26/01/2015

Sen o 3 samolotach

Stałam w salonie, było widno, ale chyba bardzo wcześnie, bo było cicho.Pora roku nieokreślona.


Pierwszy samolot, który zobaczyłam, leciał z zachodu na wschód. To zupełna anomalia, bo tak nisko latają samoloty ze wschodu na zachód, tam jest lotnisko. Był to duży samolot pasażerski. Miał kłopoty, leciał nierówno, bujał się na boki i w końcu pionowo spadł za blokami. Nic nie widziałam, żadnego dymu, hałasu, ognia. Zupełna cisza. Nikt nie biegł na pomoc.


Wiedziałam co czuł i robił pilot tego samolotu, bo byłam z nim połączona emocjonalnie. Do końca był opanowany, ale nic nie mógł zrobić, bo to nie jego wina tylko sprzętu. Gdy samolot spadł nic nie czułam, żadnych emocji, a przecież to był samolot pasażerski i musiało zginąć sporo ludzi.


Kolejny samolot pojawił się z południa tuż po katastrofie pierwszego. Jego lot też był dziwny. Kolebał się na boki i chyba rozpadł się w powietrzu, bo nagle zniknął z hukiem. I cisza. Nikt nic nie zauważył.


Trzeci samolot nadleciał ze wschodu. Co on wyprawiał na niskiej wysokości. Był wielki, biały, w środku byli ludzie. A on robił śruby, leciał do góry i pikował w dół, kołysał się na boki. Coś jak na pokazach lotniczych, ale samolot był o wiele większy. Wydawało mi się dziwne, że był zdolny do takich sztuczek. Pilot był opanowany, profesjonalista, bez emocji.


W końcu wylądował na boisku. To było fizycznie niemożliwe, bo samolot potrzebuje drogi kołowania, żeby się zatrzymać. A ten zachował się raczej jak helikopter, albo ogromny dron. Z żadnej strony samolotu nie było miejsca, nic nie zostało zniszczone, nawet ławki w parku obok. Bardzo dziwne. Pomyślałam, jak on teraz odleci, jak nie ma miejsca na kołowanie. Będzie już musiał tu zostać. Dzieci będą miały zabawę. I cisza. Niby ludzie byli wewnątrz, ale był spokój. Może spali, choć po takich wyczynach, to raczej mało prawdopodobne. Nikt też nie biegł do nich.


Obudziłam się o 08:08:08. Mam w sypialni ramkę elektroniczną ze zdjęciami. Mocny sen i zapamiętałam go ze szczegółami.


Pora przestać bujać w obłokach i zejść na ziemię ;)


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz