16/07/2010

Wdzięczność

Codziennie budzę się rano z uczuciem przeogromnej wdzięczności. Za wszystko. Uczucie to mnie przepełnia. Na cokolwiek spojrzę i o czymkolwiek pomyślę to czuję wdzięczność. Naprawdę, nie zmyślam. Niektórzy muszą codziennie pisać na kartce kilka rzeczy, za które są wdzięczni, chyba, żeby lepiej się poczuć. To takie ograniczające. A ja jestem wolna.


Przecież tyle tego wspaniałego spotyka każdego z nas w życiu. To trzeba poczuć każdą komórką ciała, to ma przepełniać jestestwo. Wypełniać i przelewać z tego nadmiaru, jak dzban napełniony dużą ilością wody.



źródło: best-picture-gallery-Brazil-Rio-de-Janeiro-Jesus-iko-photo


To chyba skutek pracowania z uczuciem miłości, które praktykuję od jakiegoś czasu.  Nie do każdego mogę poczuć miłość, ale wdzięczność – tak. Dobre na początek.


Jestem wdzięczna za to, że jestem, za to kim jestem, za wspaniałą rodzinę, za pracę, za dom, za przepiękne rośliny i kwiaty wokół mnie, za wodę,  za owoce, za miętę, za ciasteczka, za ludzi, których spotykam każdego dnia, za internet, za cudne fotografie, które można tam znaleźć, za siniaka na ręce, za cały świat, za życie, za śmierć na ziemi, za ludzi wzniecających wojny na świecie, za znaki, za doświadczanie, za perfekcyjnego Boga, który to wszystko dla mnie stworzył, za naprawdę WSZYSTKO co mi się przydarza.


Takie uczucie jest bardzo budujące, podnoszące na duchu, uzdrawiające, przynoszące szczęście i rozjaśniające niebo nade mną.


Idę w dobrą stronę.

04/07/2010

Moje kiełki

Po raz kolejny musiałam wyrzucić kiełki kupione w markecie. Nie da się ich trzymać więcej niż 2 dni, a jest ich cała tacka. Więc postanowiłam wyhodować swoje. Ponieważ jeden posiłek dziennie to u mnie surówka więc kiełki bardzo się przydadzą.


Zaczęłam od kiełków pszenicy. Kiedyś je robiłam i smakowały jak orzechy. Kiełki te są jednym z najbogatszych źródeł witamin A, B C i E. Zawierają szczególnie duże ilości magnezu, wapnia, fosforu, żelaza, niacyny, tiaminy i kwasu pantotenowego. Poprawiają pracę serca oraz przeciwdziałają starzeniu się organizmu.


kielki dz. 1kielki dz 2kielki dz 3


dzień 1                            dzień 2                         dzień 3


Na początek wyhodowałam kiełki z 1 łyżki nasion. Fotkę robiłam na parapecie, ale kiełkowały pod nim. Nie zalecane jest nasłonecznienie. Taka ilość wystarczyła mi na posypanie dwóch sałatek.  Nic się nie marnuje i nie znudzi się szybko.


Cała procedura opisana jest na stronie kielki.info, a nie jest to pracochłonne. Gorąco polecam.


Teraz robię kiełki z zielonej soczewicy. Bo dostarczają organizmowi kwasu foliowego, którego niedobór powoduje m.in. zahamowanie procesu krwiotwórczego w szpiku kostnym.  Kiełki soczewicy zawierają witaminy z grupy B i aminokwasy, oprócz tego duże ilości wapnia, cynku, żelaza, potasu, magnezu i fosforu. Są doskonałym źródłem witaminy C, skutecznie przeciwdziałają zakażeniom wirusowym i mają działanie antynowotworowe. Wykazują korzystny wpływ na zęby i cerę, pomagają przy chorobach takich jak cukrzyca, kamica żółciowa, miażdżyca. Dobre dla osób, które nie tolerują preparatów żelaza. źródło: tamże.


Przy okazji straciłam na wadze kolejny kg nic specjalnie nie robiąc, a trzymając się tylko kilku zasad. Widocznie tak jest dla mnie lepiej i idę w dobrym kierunku. :)