Na taki art dzisiaj trafiłam dziś rano Bienkowska
Dziwne, że o tym opowiedziała gazecie. (jest teraz w 7 roku uniwersalnym więc ciągnie do "dziwnych rzeczy"). Sednem jest wizyta u wróżki, a nawet numerologa! Wow, co się dzieje, ona taka pragmatyczna, a wierzy w magię.
Wystarczy powiedzieć: czary, magia i wszyscy się boją. Tylko czego.
Śmieszy mnie takie stawianie sprawy. Numerologia to wiedza, a nie magia. Ale wrzuca się to do czarów. Więcej magii jest na mszach w kościele. Świece, kadzidła, jedzenie ciała i picie krwi, no i te negatywne mantry: moja wina, nie jestem godzien … Więcej nie pamiętam, bo dawno tam nie byłam.
A może ona tak daleko zaszła, bo właśnie korzysta z tej wiedzy. Wie jaka jest, do czego zmierza i co jej teraz sprzyja, a numerologia po prostu w tym pomaga. Tyle. To nie czary.
A zaglądanie do innych miejsc na ziemi to nie czary?
Tuż przed wyjściem na proszony obiad zajrzałam nad morze ;) To magia.
kamerka: http://plaza.swi.pl/
Kochani zakochani. Widziałam Was ;) Dlaczego mi nie pomachaliście?
To chyba jedyna kamerka nad morzem, którą upodobali sobie zakochani ;) Kiedyś (to już 5 lat) już widziałam narysowane tam serce.
http://bajka107.blox.pl/2009/12/Zakochani-ze-Swinoujscia.html
U mnie też było pięknie i słonecznie. Ale dzień jeszcze krótki, a drzewa łyse. Nie ma kamer więc fotka.
Aż chce się żyć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz