29/04/2020

Sen z łazienką

Wchodziłam do mojego mieszkania. Była już noc. Otworzyłam drzwi i żeby wejść musiałam zamknąć drzwi do łazienki, która jest obok wejścia. Weszłam i gdy chciałam wejść do łazienki to zobaczyłam przede mną jakąś małą staruszkę. Była podobna do jednej z moich babć, była niska i filigranowa. Ja stałam w przedpokoju, a ona wchodziła do łazienki, widziałam jej plecy. W łazience było widno, ale nie kolorowo. Wszystko było biało szare, jak w starym filmie. Zerknęłam do salonu, a tam wszystko było normalne, jak teraz. Czyli to moje mieszkanie. Tylko ta łazienka jakby z innego wymiaru. Gdy spojrzałam znowu do łazienki to wszystko było szare, a ta pani myła ręce. Zaczęłam się zastanawiać skąd ona się wzięła. Piętro niżej mieszka samotny staruszek. Przede mną w moim mieszkaniu mieszkał facet – menel. W klatce nie ma takich małych staruszek, więcej jest mężczyzn. A może ona będzie mieszkała w moim mieszkaniu po mnie. Przecież czas nie musi iść liniowo. Można skakać do przodu albo do tyłu, jak po klatkach filmu.
Gdy tak myślałam co to wszystko znaczy to się obudziłam.

polski artysta Jacek Yerka

Interesujące jest to, że pamiętam o czym myślałam we śnie. Sny mogą być dziwne, ale myślenie jest racjonalne. We śnie nie wiem, że to sen, ale staram się zawsze zrozumieć co się dzieje. Jestem realistką, nie bujam w obłokach.
Sen ewidentnie na zamówienie. Od kilku dni przeglądam książki. Niektóre czytam inne przeglądam. Nie znalazłam niczego do wyrzucenia. Widocznie mam wystarczającą ich ilość. Zaczęłam znowu czytać książki z Feng Shui. Przetestowałam wiele porad z tego zakresu i wiem co działa, a co nie. Miałam coś napisać na blogu, ale nie wiedziałam od czego zacząć. Co jest najważniejsze.
 I proszę, pojawił się sen z łazienką.
Więc zacznę od idealnej łazienki. Tylko jutro, bo teraz idę ratować mój zakwas. Przez tą pandemię nie mogłam dostać mąki żytniej jakiej używam od 1,5 roku. Dokarmiłam zakwas inną, ekologiczną, ale przez 12 godzin ani drgnął. Jeśli jeszcze raz dokarmię nową mąką, to będzie więcej nowej mąki niż starej i może zakwas ruszy.


21/04/2020

Sen z laserami

Ludzie podczas pandemii mają dziwne sny. A ja miałam często sny tuż przed pandemią. Od 10.01.2020 do 3.03.2020 aż 11 snów. Potem nic. Aż do dzisiaj.
Zasypiałam z myślą, że ostatnio nic mi się nie śni. Więc śniłam.

Byłam w domu. Było późno, po 23. Ktoś zadzwonił do drzwi. To rzadkość, bo jest domofon. O tej porze drzwi wejściowe były na pewno zamknięte. Ktoś musiał wejść podstępem. Byłam już w koszuli nocnej i zaczęłam się ubierać. Potem podeszłam do drzwi i zapytałam kto to. Cisza.
Spojrzałam przez wizjer. Mam światło na ruch więc nikt się nie ukryje, nawet jak będzie stał nieruchomo. Na klatce stała para. Po prawej stał facet, który tego dnia coś mi przyniósł. Dostarczył mi rano przesyłkę od kogoś. We śnie. Po lewej stała kobieta. Rozmawiali. Żartowali i patrzyli na drzwi.
Ponownie spytałam kto to. A oni nic. Patrzyłam na nich przez wizjer. W pewnej chwili ten facet zaczął świecić na mnie i po suficie laserem. Machał ręką we wszystkie strony. Światło lasera było różowe i bardzo jasne.
Stwierdziłam, że szkoda mi czasu na to przedstawienie i poszłam spać. To mój dom i nie zamierzam nikomu otwierać. Nie muszę. Nikt mnie nie może do tego zmusić. Ja decyduję kogo wpuścić i nie muszę się nikomu tłumaczyć.

polski artysta Jacek Yerka

Rano. Po obudzeniu, zastanawiałam się czy to było naprawdę. Nie było. To tylko sen.
Dom jest ważny w życiu człowieka. Każdy musi mieć swoje miejsce na ziemi, w którym czuje się bezpiecznie. Gdy tego nie czuje to coś jest nie tak. Teraz jest dobry czas, żeby to zmienić i zastanowić się dlaczego tak jest.
W domu mieszkają różne osoby, o różnych charakterach i temperamentach. Domy powinny być na tyle duże, żeby każdy miał swoje miejsce.
Ja mieszkałam w pokoju z kuchnią. Jedyne miejsce, żeby można się było zamknąć to była łazienka. Niestety, gdy leżałam w wannie, to panowie na zmianę musieli koniecznie z niej skorzystać. Na 30 metrach 3 osoby to stanowczo za mało. Więc wychodziliśmy często. Wracaliśmy na noc i było dobrze. Miejsce do snu jest bardzo ważne. Przecież w czasie snu człowiek się regeneruje i naprawia. To magiczny czas. Nie można się wyspać w niewygodnym łóżku, w hałasie, czy na zewnątrz. Trzeba o siebie zadbać, żeby być zdrowym. A dom to odpowiednie do tego miejsce.

 polski artysta Jacek Yerka

Gdy wszystko w nim płynie jak wiatr i woda to życie jest łatwiejsze.
Ostatnio w dużym pokoju czuję bardzo przyjemny zapach. Zwykle gdy przechodzę do kuchni to zatrzymuje mnie naprawdę piękny zapach. Od tygodnia próbuję go zlokalizować i lepiej poczuć i nic. W tym konkretnym miejscu nie ma nic pachnącego. Ani kwitnących kwiatów, ani świeczek zapachowych, perfum, mydełek. Nawet nie wiem jaki to zapach, bo szybko się ulatnia. Gdy staram się wytężyć nos to wszystko znika. Węch to mój najlepszy zmysł. Czuję gdy ktoś pije kawę, gdy smaży rybę, gdy przechodził z papierosem. Ten zapach jest taki, jakby ktoś pachnący przed chwilą przechodził i go zostawił. Ale przecież nikogo nie ma. Kamera nic nie wychwyciła, a zapach pachnie krótko i się ulatnia. I to nie jest zapach czystości. Zapracowana jestem.

 polski artysta Jacek Yerka


20/04/2020

Humphrey Bogart – związki

W dzisiejszym świecie króluje kłamstwo i pęd do władzy. Prawo stanowią zwykli lekarze i policjanci. Maski nie chronią przed wirusem, więc będziemy je nosić przez 2 lata. Uszyję sobie maskę z koronki. Dostałam od koleżanki własnoręcznie uszytą. Jeszcze jej nie prałam, a używam od tygodnia. 10 kwietnia politycy pokazali, że nie ma żadnego zagrożenia, można robić co się chce. Ale ty zwykły człowieku jesteś uwięziony w masie absurdów.
Żeby nie zwariować trzeba zająć się zwykłymi rzeczami.

Ostatnio ktoś mnie zapytał jaki jest najlepszy aktor na świecie, a ja odpowiedziałam, że Humphrey Bogart. Nie wiem dlaczego. To nie jest aktor współczesny, zmarł zanim się urodziłam. Ale oglądałam niektóre filmy z jego udziałem i zrobił na mnie wrażenie. Okazało się, że współcześni aktorzy utworzyli listę legend aktorskich i Bogart jest pierwszy. 
Cała lista tu 100-years-100-stars


Humphrey DeForest Bogart ur. się 25.12.1899 = 1, 1/8/4/4.
Jako Humphrey Bogart 1/6/9/6.
Niewiele jest Jedynek wśród aktorów. Muszą mieć różnorodne role, bo się nudzą.
Rodzice to lekarz chirurg Belmont DeForest Bogart i Maud Humphrey uzdolniona plastycznie portrecistka i dyrektorka artystyczna magazynu dla kobiet. Jeden z jej rysunków przedstawiających Bogarta jako dziecko został wykorzystany w kampanii reklamowej żywności dla dzieci. Matka była zajęta i mały Bogart nie zaznał miłości matki. Oboje rodzice niezbyt zajmowali się synem i jego młodszymi 2 siostrami. Był wyśmiewany przez zniewieściałe imię. Rodzice byli bogaci (matka zarabiała więcej niż lekarz), więc Humphrey poszedł do dobrej szkoły. Ale nie lubił się uczyć, nauka go nudziła (bo Jedynki potrzebują ciągle czegoś nowego). Zaciągnął się do marynarki, gdy wybuchła I wojna światowa. Z tego okresu pochodzi blizna w prawym kąciku ust. Więzień, którego eskortował rozbił mu usta kajdankami i uciekł. Pomimo poważnej rany dogonił go i zamknął. Był obowiązkowy. Na wojnie poznał syna ważnej osoby na Broadwayu i dostał pracę w teatrze. Ale dopiero w 1934 roku jego talent ukazał się wszystkim.
Jak pisze jego syn na stronie http://humphreybogart.com/

"Dobrze wiadomo, że kiedy chodził na scenie jako okrutny książę Mantee, publiczność z trudem łapała oddech. Lodowate spojrzenie Bogarta, zwisające ręce i postura pochylonego skazańca sprawiły, że publiczność była przekonana, że aktor jest zabójcą - a nawet jeszcze nie odezwał się."

Drewniane klocki z polskich i tureckich seriali nie wiedzą, że tak można.

Był wdzięczny ludziom, którzy mu pomagali lub stawali się jego przyjaciółmi. Córkę nazwał Leslie, po Leslie Howardzie. Przyjaźnił się ze Spencerem Tracy, który nazwał go Bogie.
Zagrał w ponad 80 filmach. Był profesjonalistą, nigdy się nie spóźniał na plan i był zawsze przygotowany. To Czwórka w liczbie osobowości – wrażenie na innych i w liczbie duszy. Był dobrze zorganizowany. Miał wiele romansów i 4 żony – aktorki. To Szóstki z HB.
Był przystojny z wrodzoną charyzmą i magnetyczną osobowością. Ale też wrodzoną skłonnością do nałogów (25=7). Jedynka lubi nowe wyzwania i różnorodność. I Bogart grał bardzo różne postaci o złożonej osobowości, nie dał się zaszufladkować. Miał talent.


Pierwsza żona, Helen Menken, jak pisze syn, była od niego 10 lat starsza. Z innych źródeł wynika, że była 2 lata młodsza. 


Syn ma rację, bo Helen była już uznaną aktorką. Bogart nie za bardzo chciał się z nią żenić, ale wiedział, że to pomoże mu w karierze. Ona go polubiła i się zgodziła na ślub.
W dniu ślubu miał 26,5 lat i był w 9 roku (1926) i 1 osobistym (9+1=10).
Ten związek dał mu początek kariery. Podczas ceremonii Helen dostała histerii, więc już na starcie były przeszkody. Znaki ;) Nie mogłam znaleźć prawdziwej daty jej urodzin. Data ślubu nie wskazuje na uczucia, nikt nie ma wyznaczonej roli w związku. I faktycznie para kłóciła się o wszystko i oboje rozwijali własne kariery. Po 18 miesiącach rozwiedli się. Helen popłynęła grać w Londynie.
Po 5 miesiącach ożenił się z kolejną aktorką, Mary Philips – 23.01.1901 = 8.

Poznał ją w 1923 roku. W roku ślubu on był w 3 roku osobistym i 3 uniwersalnym. Na tych liczbach nie buduje się trwałego związku, sugerują nieustanną zabawę. Oboje lubili imprezować. 

 
Bardzo się różnili, on chciał podbijać Hollywood, ona chciała zostać na Brodwayu. Żyli osobno, on imprezował i romansował. Rozwiedli się dopiero po 10 latach. Jedynka z Ósemką to nieustanna rywalizacja kto jest lepszy.

Kolejna żona to Mayo Methot 3.03.1904 = 11



On był w 4 roku osobistym i 4 uniwersalnym. To kolejny krok w karierze, a nie w miłości. Lubili się, ale to za mało na związek i rodzinę.
Mayo była ambitna i miała nieprzewidywalną osobowość. Była zazdrosna. Połączyły ich wspólne pasje: żeglarstwo i nałogi. Pili, kłócili się i bili. Ona była zazdrosna, a on ją specjalnie prowokował. Prasa miała o czym pisać, nazwano ich walczącymi Bogartami. Kiedyś ugodziła męża nożem w plecy i podpaliła dom. Była uzależniona od alkoholu i miała neurozę. Nie chciała się leczyć i rozwiedli się 10.05.1945 r.

Bogie był u szczytu sławy, po Sokole Maltańskim i Casablance. To film, który uznawany jest za najlepszy film wszechczasów.

Już 12 dni potem wziął ślub z kobietą o zielonych oczach, Betty Joan Perske ur. 16.09.1924 = 5

Poznali się w 1944 r. na planie filmu "Drogi do Marsylii".
Była to modelka i aktorka o pseudonimie Lauren Bacall, 25 lat młodsza. 

 
To idealny czas dla niego – 1 rok osobisty i 1 uniwersalny, 22 dzień to 4 – budowanie związku i maj – 5 - ona. Idealny dzień na ślub, role rodziny rozdzielone.
Jedynka z Piątką tworzą udany związek, rozwojowy, wsparcie i zrozumienie z obu stron, wspólne zainteresowania.
On nie mógł mieć dzieci, więc się leczył zastrzykami hormonalnymi. Wypadały mu włosy i był wybuchowy. Po 4 latach urodził się syn Stephen (6.01.1949), a 23.08.1952 r. córka Leslie. W tym roku zagrał z Katharine Hepburn (1 miejsce w rankingu najlepszych aktorek) w filmie Afrykańska królowa. Zdobył Oscara pokonując Marlona Brando. Z inną Hepburn ale Audrey zagrał w komedii Sabrina, ale jej nie lubił (47 dubli).
Szczęście rodzinne zakłócały napięcia związane z alkoholizmem Humpreya. W 1956 r. zachorował na raka przełyku.

Bogie zmarł 20 dni po swoich 57 urodzinach i 8 dni po 8 urodzinach syna, w poniedziałek rano 14.01.1957 r., 11 lat po ślubie. Był szczęśliwy i spełniony jako człowiek i jako aktor.

Udany związek to suma dwóch pasujących do siebie osobowości i legalizacja związku odpowiedniego dnia roku.



O Betty napiszę więcej (choć nie planowałam), bo to ciekawa osoba.


12/04/2020

Smaki

Miałam dzisiaj nie włączać komputera. Jednak rozmowy na skypie przez smarfon dają wąski obraz. Na dużym ekranie jest zupełnie inaczej, ale nie można chodzić, żeby wyłączyć gaz. Są plusy i minusy, Równowaga.
Nie piekłam nic na święta, więc dostałam paschę, sernik, makowiec, ciasto cytrynowe. Jak się je tyle naraz słodkości to zachwiana jest równowaga smaków.

to wypieki mojej mamy i siostry

Od kiedy eliminuję trucizny we wszystkim co dostarczam do ciała, nastąpiła u mnie równowaga smaków. Nie mam dzikiej ochoty na konkretny smak. Jeśli mam na coś ochotę to jem. Ochota na jakiś smak sygnalizuje brak równowagi, więc trzeba ją wyrównać.
Gdy jest za dużo np. słodkiego to przychodzi ochota na coś innego, np. kwaśnego albo ostrego. Każdy organizm dąży do równowagi. Daj mu szansę na samoregulację.
Upodobanie do określonych smaków mówi też ciekawe rzeczy o danej osobie.

Słodki – informuje, że osoba ma za mało uczucia miłości.
Taka osoba czuje się za mało kochana, gdy ma nieustanną ochotę na coś słodkiego. Jest dumna i nie będzie się o nic prosiła. Gdy masz nieustanną ochotę na słodycze to daj sobie miłość, własną. Czyli pokochaj siebie takim jaki jesteś. Nie ważny jest wygląd, czy ktoś jest gruby czy nie. Kochanie siebie to akceptacja tego jaką się jest osobą.
Dobrze też jest prosić o ciepło i zainteresowanie. Łatwiej jeść słodycze niż to zrobić. Eliminacja słodkości nie jest wskazana, bo zaburza się równowagę smaków.


Słodkie produkty to nie tylko cukier i węglowodany, ale też słodkie owoce, marchew (uwielbiam), miód, groch, ziemniaki, orzechy laskowe, jaja.

Gdy jemy coś słodkiego to odczuwamy błogość, jest nam dobrze. Życzymy sobie słodkich snów, a nie dobrych snów.
Ten smak jest chyba najważniejszy. To najprostsza nagroda, która od razu poprawia nam humor.

dolce vita - słodkie życie

Ostry – informuje, że osoba ma małą pewność siebie.
Mówi o ukrytym pragnieniu dowodzenia. Ludzie niepewni swoich zalet dążą do władzy, poniżania innych, wywyższania się. Chcą dyrygować innymi, mówić wszystkim co mają robić. Ale też oczekują na jakieś dramatyczne sytuacje, żeby się bać.

Osoba powinna uwierzyć w siebie, w swoją wartość i wyjątkowość, a przy okazji nie umniejszać wartości innych. Bo przecież każdy jest wyjątkowy. Taka osoba musi wypracować kompromisy z innymi, umieć negocjować i doceniać każdego człowieka. Doceń każdą chwilę bycia na tym świecie.
Znam wiele takich osób i jest to prawdziwy opis ich osobowości. Umierają, nie robiąc nic, bo są zakłamani.
Produkty o takim smaku to: cebula, czosnek, kalafior i przyprawy.

Słony – informuje, że osoba ma coś negatywnego w ciele lub w aurze.
Dziwnie to brzmi. Miałam kiedyś kolegę, który zanim zjadł sałatkę czy cokolwiek, brał solniczkę i dosalał, zanim spróbował. Zachowywał się dziwnie, jakby go coś opętało. Był normalny, spokojny i rzeczowy, a po chwili robił się dziki, wulgarny i nieprzewidywalny.
Osoba czuje, że coś jest nie tak i zasala się. Wiadomo, że sól jest stosowana do oczyszczania i konserwowania. Człowiek jedząc słone produkty chce się zabezpieczyć i ochronić. Gdy rozpozna się ten stan to najlepiej otoczyć się „szalem” miłości i białej światłości. To pomaga i odchodzi skłonność do słonego jedzenia. Mało prawdopodobne, że osoba sama tego chciała. Można to zrobić za nią, jeśli razem mieszkacie.

Ten smak najczęściej występuje w takich produktach jak: sól, mieszanki przypraw, ryby morskie, wieprzowina, sery pleśniowe, wędliny, zimna woda.

Dulcis est somnus operanti – słono za to zapłacisz.

Pot i łzy są słone. Nadmiar i niedobór soli niszczy.

Każdy musi mieć w domu sól. Do różnych celów. Sól wymaga szerszego opisu.

Gorzki – informuje o skłonności do kłótni i agresji.
Uświadom sobie, że twoje ego chce wywołać zniszczenie i niepokój. Naucz się harmonizować swoje i innych nastroje, wprowadź spokój i zrozumienie. Oswój strach, który jest najbardziej destrukcyjną siłą.


Smak gorzki mają np. orzechy włoskie, czerwone wino, kawa, herbata, tonic, kasza gryczana, papryka słodka, tymianek, bazylia.

Gorzki jest smak porażki

Kwaśny – informuje o otwartym lub ukrytym pesymistycznym stosunku do świata.
Osoba widzi otaczającą przestrzeń w ciemnych i pozbawionych radości kolorach. Brak radości oznacza odłączenie się od Stwórcy, nie czuje połączenia ze Źródłem. To osoba zamknięta w sobie, myśląca, że świat jest wyłącznie zły. Szklanka jest w połowie pusta. Ma nieustannie kwaśną minę. Takiej osobie trudno się zmienić, pomoże tylko modlitwa.

Źródłem smaku kwaśnego są kwasy organiczne i nieorganiczne. Do produktów kwaśnych należy kefir, jogurt, biały ser, mąka, drób, kwaśne owoce, pomidory, białe wino.

Mamy jeszcze piąty smak zw.
umami, odkryty w 1909 roku przezjapońskiego psychofizyka Kikunae Ikeda (?). Nazwał go umami, co w wolnym przekładzie znaczy smaczny lub wyśmienity. Od 2000 roku mamy oficjalnie 5 smaków.
Smak ten kojarzony jest z kuchnią azjatycką (np. kurczak w 5 smakach). Niektórzy smak umami uważają za mieszankę 4 podstawowych smaków (np. ja), dla innych jest to smak kwasu glutaminowego, składnika większości białek.
Osoby, które lubią ten smak lubią sobie dogodzić, chcą w życiu doświadczać tylko przyjemności. Chcą dla siebie dobrze. I dobrze. Dbajmy o siebie.

Produkty zawierające kwas glutaminowy to, np. mięso, sery pleśniowe, sos sojowy, sos rybny, algi, pomidory, winogrona, brokuły, skorupiaki, grzyby, maggi (moja ulubiona przyprawa do rosołu), orzechy. Smak umami posiadają również produkty wysoko przetworzone, które zawierają glutaminian sodu oznaczany na opakowaniach symbolem E621. Są smaczne, ale nie wyśmienite, więc nie umami.

Produkty zawierające umami, czyli równowagę smaków, szczególnie poleca się osobom starszym czy osobom z zaburzeniami łaknienia. Smak ten pobudza wydzielanie śliny i korzystnie wpływa na apetyt. Gdy byłam dzieckiem to nic nie jadłam, ale wtedy nie było umami. Zaczęłam jeść sama z siebie, jak wszyscy dali mi spokój.

Postrzeganie i akceptowanie danego smaku jest cechą indywidualną.
Dla mnie marchewka jest bardzo słodka, a tort jest bardziej tłusty (to kolejny smak) niż słodki.


Dobrze, że się go je tylko z okazji urodzin. Sam obrazek tortu, zwłaszcza z lukrem, wzbudza we mnie wzdryganie, jakbym wiedziała ile tam jest cukru.

Za odczuwanie smaków odpowiedzialny jest język z kubkami smakowymi.

źródło rysunku: zmysl-smaku

Dzięki językowi wiemy też kiedy jedzenie jest zbyt gorące lub za zimne, czy mamy suchość w gardle.

Naukowcy nigdy się nie nudzą i wymyślili kolejny smak, którego nienawidzę.
To był 2015 r. Szosty-smak


Tylko na języku brakuje miejsca 👅


Są jeszcze produkty mdłe, bez żadnego smaku, więc po co je jeść.




09/04/2020

Dbaj o siebie – cd trucizn

Dzisiaj był piękny ciepły dzień. Zrobiłam ponad 11 tys. kroków, bo wychodziłam 3 razy.


Rano o 8 poszłam na rynek po warzywa i jabłka. Wszędzie kolejki w dobrych odstępach, ale sami seniorzy. Nie miałam szans coś kupić. Wyszłam potem w czasie seriali i było OK. W sumie minęłam się z 200+- osobami. Samochodów też dużo więcej niż tydzień temu. Sąsiedzi pojechali na letniska. Ja to mam szczęście, że mieszkam w miejscu gdzie wszyscy są zdrowi.
Ale o zdrowie trzeba dbać i być czujnym. Wirusy nie latają.
Kiedyś wyjęłam moje kosmetyki z szafki, bo nie trzymam w łazience, i stwierdziłam, że jest ich stanowczo za dużo. Kremów miałam na każdą część ciała. Zaczęłam powoli je eliminować. Okazało się, że wcale nie jest potrzebna taka ilość. Gdy używałam mydła bez szkodliwych składników to rzadko używałam kremu do rąk i balsamów do ciała. Mydła naturalne nie wysuszają, a ciało nawodnione nie potrzebuje mazidła na wierzch. Przy okazji okazało się, że krem pod oczy jest niezbędny, ale teraz używa żelu pod oczy, bo szybciej się wchłania.
Przy okazji testów sprawdzałam składy i patrzyłam jak dany kosmetyk zachowuje się na skórze.
Najwięcej w kosmetykach jest konserwantów i alkoholu. Dzięki temu krem może czekać na nabywcę nawet 3 lata.

Są takie składniki kosmetyków, których powinniśmy unikać. A przynajmniej stosować raz na jakiś czas aż do zużycia i więcej go nie kupować.
Zawsze gdy widzę małą dziewczynkę z odpadającym lakierem na paznokciach to się wzdrygam. Dlaczego zdrowie dzieci nie jest ważne?

artysta Andre Martins de Barros


FORMALDEHYD

 
nazwy w UE

To pierwszy składnik, którego nie używam od lat. Stosowany jest jako środek konserwujący i bakteriobójczy w lakierach do paznokci, do włosów, tuszach do rzęs, płynach do kąpieli i samoopalaczach.
Ma charakterystyczny zapach. To trujący gaz powstający z rozkładu formaliny. Podrażnia oczy, drogi oddechowe, przyśpiesza starzenie się skóry i może powodować alergie. To jest dopuszczalne i nie można go zakazać. Proszę nie kupować kosmetyków z tym. Będziesz zdrowy.

TOLUEN


To pochodna ropy naftowej lub smoły węglowej. Może powodować nudności i uczulenia skórne. Ma działać przeciwzbrylająco. Toluen zawiera moja farba do włosów, która nie ma amoniaku, ale ma toluen. Staram się nie nakładać jej na skórę głowy tylko na odrosty. Używam co 3 tygodnie.
Toluen może też być w lakierach do włosów (nie używam), lakierach i odżywkach do paznokci, szminkach i cieniach do powiek.

KOKAMID


Wywaliłam szampony z tym, bo był wysoko w składzie, a więc dużo. Skóra głowy przestała mnie swędzić.

Obiecywał cuda wianki inci
Ta ciecz jest otrzymywana syntetycznie z oleju kokosowego w jego reakcji z dietyloaminą. Może wywoływać alergie i podejrzewa się, że może być rakotwórcza. Jak mydła, płyny do kąpieli lub szampony do włosów bardzo się pienią to sprawdź skład.


 artysta Andre Martins de Barros


 PARABENY



To konserwanty przeciw grzybom i pleśni. Krem ma być długo dobry, ale te substancje gromadzą się w skórze i uczulają. Pod wpływem promieni słonecznych mogą podrażniać, aż do pokrzywki, świądu i zaczerwienienia. Stosuje się je w mydłach i kremach nawilżających, żelach do kąpieli, kosmetykach do makijażu.
Nie używam parabenów, bo mi szkodzą. Kupuję małe opakowania kremów z krótkim terminem ważności.

FTALANY


Jak kosmetyk bardzo pachnie to to ma.
Są to sole i estry kwasu ftalanowego. Mogą wpływać negatywnie na gospodarkę hormonalną. Podejrzane są o wywoływanie raka piersi. U dzieci zwiększają ryzyko uczuleń i zachorowania na astmę.
Sprawdź dezodoranty, perfumy, mleczka do ciała, spreje do włosów i ciała, lakiery do paznokci.

ALUMINIUM


Są to sole glinu. Mają za zadanie hamować pocenie. Przez to często używane zapycha ujścia gruczołów potowych i są wypryski, a skóra staje się sucha. Podejrzewa się go o powodowanie choroby Alzheimera.
Trzeba sprawdzić antyperspiranty, kremy do opalania, dezodoranty, cienie do powiek i podkłady. A w szczepionkach aluminium jest ok.

GLIKOL PROPYLENOWY


To produkt uboczny rafinacji ropy naftowej. Uzyskuje się go też z tlenku propylenu i z gliceryny. Ułatwia wnikanie substancji w głąb skóry i nawilża ją. Może powodować podrażnienia skóry i wysypki. Nie używam dezodorantów w sztyfcie i olejków do masażu.

EDTA


Ma właściwości przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, konserwujące i poprawia konsystencję. Występuje w kremach, produktach do opalania, błyszczykach i szamponach. Może podrażniać skórę, oczy i śluzówkę nosa. Podejrzany o powodowanie raka. Wiąże metale ciężkie więc trzeba uważać gdy używa się antybiotyków lub leków z żelazem, miedzią, cynkiem, glinem, ołowiem.

artysta Andre Martins de Barros

Przemysł kosmetyczny bez ropy naftowej przestanie istnieć.
Konserwanty w kosmetykach są konieczne, ale są też konserwanty naturalne, jak olejki eteryczne i inne.
Tych wszystkich polepszaczy jest za dużo, gromadzą się w ciele i powoli nas zabijają. Pojedynczo mają małą szkodliwość. Ja raczej ich unikam, albo stosuję rzadko.
Dziwi mnie parafina w produktach dla dzieci. Ostatnio w mojej rodzinie pojawili się chłopcy i chciałam kupić w prezencie kosmetyki. Przeżyłam szok. Parafina zapobiega utracie wody, ale zapycha pory. Dziecku potem trzeba kupić inne kosmetyki. A przecież można zamiast parafiny zastosować oleje czy masła naturalne.

artysta Andre Martins de Barros

Naprawdę warto eliminować trucizny, które nieświadomie sobie aplikujemy.
Żyj świadomie. Bądź zdrowy. Nie daj się zabić.

08/04/2020

Luna

Nic nie jest tym co się wydaje.

Wczoraj dostałam kilka mejli, że mam patrzeć w niebo bo będzie różowy księżyc. To patrzyłam.

godz.23:03 99,9%

Gdyby nie noc nie wiadomo byłoby, że to księżyc. Za każdym razem były refleksy. Nie udało się zrobić dobrego zdjęcia.

Dzisiaj księżyca jest już mniej. Wyglądał tak:

 
 godz. 22:01 99,2%

Księżyc nie ma koloru, ani poświaty różowej. Nie jest różowy, ani innego koloru. Albo ja mam słaby wzrok. Czy te nazwy mają jakikolwiek sens?
Księżyc w pełni udaje słońce. A przecież najciekawszy jest jako rogalik. Z niczym nie można go wtedy pomylić. Dlatego jest źródłem inspiracji.

polski artysta Tomasz Sętowski

A potem ta inspiracja jest kolejną inspiracją, np. dla Dubaju.

Podczas pełni słońce i księżyc są naprzeciwko siebie, jak wojownicy. Kto wygrywa? Księżyc to słońce nocy. Nawet nie ma własnego światła, tylko świeci światłem odbitym.
Czas po pełni, 2-3 dni, to dobry czas na pozbywanie się wszystkiego co zbędne. Można zacząć dietę, bo przed pełnią tyjemy z niczego. Pozbędę się starych torebek, których nie używam, tylko przekładam przy każdym sprzątaniu. Pora zrobić miejsce na nowe.
Możemy pozbyć się destrukcyjnych myśli, albo wyrzucić wszystko co na hamuje i nie pozwala iść do przodu po sukces.
W tych czasach ludzie myślą by przetrwać. Nie rozumieją co się dzieje, bo u nich nic się nie dzieje, wszyscy zdrowi.
To czas nauki i wyciągania wniosków. Wykorzystaj go dla własnego dobra.

polski artysta Tomasz Sętowski



Nadal nie znam nikogo, kto by znał kogoś, kto by był zarażony.

Marcel Proust, autor powieści „W poszukiwaniu straconego czasu” powiedział:

Lata nieszczęścia najwięcej mnie nauczyły,
lata szczęścia były zmarnowane.