28/01/2020

Sen z samolotem

Obudziłam się rano i zauważyłam na poduszce kartkę.


To co zapisałam to sen, choć to tylko liczby. Musiałam przebudzić się nad ranem, zapisać i zasnąć. Jeden rzut oka i już wiedziałam co mi się śniło. Nawet wyraźnie piszę po ciemku.

Siedziałam w samolocie. Nie był to rejsowy samolot, ani super klasa. To musiał być prywatny samolot, bo siedzenia były w różnych zakamarkach, nie były koło siebie. Siedziałam na jednym fotelu, obok nie było nic. Ok. 2 m widziałam kolejne fotele, ale nikt na nich nie siedział. Czekałam na start. Miałam w ręku telefon. Nagle dostałam sms. A w nim wiadomość nie wiadomo od kogo, że mam lot o 21:16 i mogę nim lecieć. Zamiast lotu, na który czekałam w wypasionym samolocie. Trochę zdziwiła mnie ta wiadomość, bo było po 17 i zaraz miałam odlecieć, a ktoś proponował mi lot za kilka godzin. Gdzie tu korzyść. Wiadomo, że nie skorzystam. Zapytałam stewardessę co ona myśli o tej wiadomości. A ona powiedziała, że może przylot byłby wcześniej. Przecież to niemożliwe. Zwykły samolot nie może lecieć szybciej niż prywatny aż o kilka godzin, startując 4 godziny później. Nie skorzystałam z tej "okazji". Koniec.

Nawet we śnie nie mogę podjąć decyzji bez konsultacji z kimś innym.
Nic dziwnego, że mam takie sny skoro często zamiast patrzec w ziemię, patrzę w niebo.

A tu najdrozszy_pociag_Japonii pełen wypas. Design w moim guście. Fajnie, że ludzie wymyślają taki komfort. Prawda?

Wczoraj o 17 robiłam sobie herbatę i zrobiłam fotkę Księżyca.


Ciekawe położenie. Potem sprawdziłam w apce planetę, która była wyżej. Wiedziałam, że to Wenus, ale wydawała mi się trochę duża.
Okazało się, że widziałam nie tylko Wenus, ale też Neptuna, bo to była koniunkcja tych planet. Nie śledzę tych ruchów na bieżąco, a trafiła mi się gratka. Zrobiłam przybliżenie o 17:17, ale nie jest zbyt ładnie widoczne. 


Kiepska rozdzielczość, choć wczorajszy wieczór był świetny.
Gdy kolejnej nocy przyłapałam Polluxa i Kastora jak się na mnie patrzą, to pomyślałam, że oni wcale nie muszą być mili.
Może to są nadzorcy i sprawdzają swoje stado baranów, czyli mnie i kilka innych osób, które to rejestrują.
Było to w piątek.


Od tego czasu nie budzę się już w nocy, bo niebo jest zachmurzone i nic nie widać. 
A może trafiłam z tą oceną. :) Trzeba być czujnym i nie spać nawet we śnie.




25/01/2020

Biały Szczur

Dziś pierwszy dzień nowego roku. Chińskiego nowego roku 4718.


Szczur rozpoczyna nowy 12 letni cykl. To ważny rok dla wszystkich.
Niestety mamy początek epidemii, a to nie jest pomyślny zwiastun.
Jak to się rozwinie zależy od oczekiwań ludzi. Jeśli myślisz, że będzie źle to będzie. Jeśli myślisz, że wielu ludzi zginie to tak będzie. Nie należy ulegać strachowi, ani presji z informacji tv. Trzeba zachować rozwagę i mądrość. To jak z rokiem przestępnym - 2020. Jedni uważają taki rok za pechowy, a inni za dodatkową szansę na sukces. Mamy przecież jeden dzień więcej na szczęście.

Wg legendy Wielki Oświecony, zanim opuścił Ziemię, zwołał do siebie wszystkie zwierzęta. Jednak tylko dwanaście zwierząt pojawiło się, aby go pożegnać. Aby im to wynagrodzić nazwał on lata nazwami zwierząt w kolejności, w jakich się pojawiały. Najpierw przyszedł Szczur, który przepłynął rzekę na grzbiecie wołu i pierwszy zeskoczył, aby powitać Pana.
Cykl 12 letni rozpoczyna Szczur, a cykl 60 letni drewniany Szczur. Wszystko płynie i zatacza krąg.
Chiński zodiak został wymyślony głównie w celu tworzenia par, żeby małżeństwa były pomyślne.

Co w tym roku zaplanujesz na kolejne lata tego dokonasz, działaj wytrwale.
Żeby wiedzieć jaki będzie ten rok, trzeba ustalić jakie cechy ma Szczur. Jest on ambitny, wytrwały, zdeterminowany w osiąganiu czego chce, bystry i zaradny, inteligentny i wszechstronny. Jest też bojaźliwy. Ma bogatą wyobraźnię więc wykorzystuje różne możliwości.
Szczury są pracowite i oszczędne, więc bogate.
Są też towarzyskie i mają sporo znajomych, ale nie wchodzą w bliskie relacje ze wszystkimi.
Są aktywne i energiczne, więc często są wyczerpane. Powinny zwracać uwagę na odpoczynek, by zapewnić równowagę w życiu. Odpoczynek w tym roku związany wyłącznie z elementem Ziemi. Wyzwania roku i nieszczęścia powinny być przez Szczury szybko załatwione, dadzą sobie ze wszystkim radę.
Szczur pomaga tym, którzy pomagają sobie. Jeśli czekasz aż coś samo się zrobi, to się zdziwisz bo nic nie osiągniesz. Bądź pewny siebie, wszak zrobiłeś dobry plan.
Jeśli taka będzie energia roczna to dla nas dobre wskazówki jak osiągnąć co się chce.
Ustal cele na 12 letni cykl, bądź zdeterminowany, żeby to wszystko osiągnąć. Wykorzystuj wszystkie sprzyjające okoliczności, dobrze wszystko przygotuj i pracuj. Żadne spontaniczne decyzje nie będą dobre, szastanie pieniędzy będzie głupie, a hazard może cię pozbawić majątku. Nagrodzona zostanie pracowitość, a nie spekulacja.
Jeśli dobrze wszystko zaplanujesz, poznasz wady i zalety projektu to osiągniesz sukces, zwłaszcza materialny.

Szczur jest patronem tego roku, a żywioł metalu będzie patronował temu i następnemu.
Po raz kolejny załączam obieg 5 żywiołów.


Metal niszczy drzewo, a ogień topi metal.
Będziemy mieć jeszcze mniej drzew. Zostaną spalone, albo wycięte. W moim mieście wycina się drzewa na potęgę, a potem organizuje panele i dyskusje gdzie co posadzić. Drzewka w doniczkach nie zastąpią kilkudziesięcioletnich drzew.
Metal zapewni potężne wsparcie. W filozofii wschodniej ten element symbolizuje wytrwałość, determinację, nieugiętą wytrwałość.
Metal to kolor biały, szary i metaliczny.
W ważnych momentach wykorzystaj sprzyjające kolory.
Desenie zwierzęce są niewłaściwe w tym roku, bo Szczur nie za dobrze dogaduje się z tygrysem. Schowaj pstrokate ciuchy na inne lata. Pechowe kolory to czerwony (ogień), pomarańczowy, żółty i brązowy. W ważnych momentach zapomnij o nich. Dobre materiały to satyna, jedwab i wszystkie błyszczące.
Biały to kolor czystości, uczciwości i dobrych intencji. Nawet mała czarna kropka na białym jest dobrze widoczna. Musisz tak postępować, żeby być krystalicznie czystym. Nie kłam, nie oszukuj, bo zło, które uczynisz wróci jak bumerang. To będzie rok Yang, energia męska, aktywna. Nie możesz leżeć i pachnieć.
Metalowe Szczury są porywcze i zazdrosne, ale kochają rodzinę.

Szczur lubi się z wołem (pomagają sobie nawzajem), królikiem (dobrze się dogadują) i smokiem (wspierają się).
Kogut i Koń nie tolerują się ze Szczurem. Będą mieli trochę trudniej w tym roku.

Białymi szczurami są Bono Hugh Grant, Collin Firth, Jean-Claude Van Damme, Diego Maradona.
Ci panowie będą obchodzić 60 urodziny.
Oglądałam wczoraj film biograficzny Mystify. 3 dni temu Michael Hutchense obchodziłby też 60-tkę, ale on był Świnią. INXS to mój drugi ulubiony zespół.
Przypomniał mi się teledysk do Need you Tonight z 1987 r. Z białym szczurkem. ;)


Bez względu jakim znakiem jesteśmy 6o rocznica urodzin jest ważnym dniem. Jesteś w punkcie narodzin, ale starszy o doświadczenia, dobre i złe dni. To konfrontacja z samym sobą. Nie wszystko musi się nam podobać.
Chińczycy uważają, że nasz rok urodzenia w naszym żywiole jest trudny, a nawet pechowy. Zwłaszcza dla mężczyzn, którzy dowiedzą się, że dorośli. Będą robić bilans dokonań. Trzeba działać, a nie spać i czekać na lepsze lata. I dobrze, bo to dobry czas. To kolejny etap w życiu. Coś się kończy, coś się zaczyna.

Zapamiętaj na ten rok:
Nie bądź sam, bądź towarzyski,
Sprawy rozpoczęte w tym roku będą kontynuowane.
Nie czekaj na mannę z nieba, bo nic nie spadnie.
Rozwiniesz swoją karierę jeśli będziesz ciężko pracował i będziesz ambitny.
Nie płacz na wzrost biurokracji, szukaj nowych rozwiązań, bądź twórczy, inicjuj zmiany na lepsze.
Niekonwencjonalnie rozwiązuj problemy.
Wszystko planuj i bądź zdyscyplinowany.
Sukces przyjdzie do tych, którzy nie boją się zmian i ryzyka, ale wszystko musi być przemyślane.
Rok 2020 będzie rokiem poważnych zmian w życiu wielu ludzi.


23/01/2020

Sen z hotelem

Stałam na korytarzu. Hotelu. Odziedziczyłam go i przyjechałam na przegląd mojej własności. Szłam z menagerem i oglądaliśmy pokoje. Ciągle natykałam się na ludzi, którzy w nich mieszkali. A nie powinni, bo nie byli zameldowani. Gdy wchodziłam do pokoje to z łóżka wstawał jakiś człowiek w bardzo pogniecionej pościeli. Przez miesiąc pościel tak się nie pogniecie, więc na pewno mieszkał w moim hotelu bardzo długo. Zwolniłam menagera, zatrudniłam kolejnego. I znowu oglądałam kolejne pokoje w innych skrzydłach i znowu było to samo. Przynajmniej jeden pokój na piętrze był zajęty przez bezdomnego.
Dlaczego tak się dzieje? Pytałam się w myślach. Dlaczego mam ich przechowywać w moim hotelu. Uważałam, że wszyscy w hotelu winni mi są szacunek, bo przecież to ja rządzę. Powinni się mnie przynajmniej bać.
Hotel był duży, nieregularny, z setką korytarzy. Musiało upłynąć dużo czasu zanim we wszystkim się zorientowałam.
Nie zdążyłam zrobić porządków, bo się obudziłam.



Byłam wkurzona, że nikt mnie nie słuchał, że nic nie odbywało się tak jakbym chciała.
Zdziwił mnie ten sen. Jakbym to nie była ja. Nie jestem przywiązana do moich rzeczy, do niczego. A we śnie to właśnie było najważniejsze. Posiadanie. Wybitnie mi obce uczucie.

Dziwi mnie też każdy początek snu. Jakbym wchodziła w czyjeś ciało w pewnym momencie życia poprzedniej osoby. Jak w filmie. Raz wcielasz się w jedną, a raz w drugą osobę. To bardzo ciekawe.



21/01/2020

Happy Monday

Wczorajszy dzień media określiły jako Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień roku. Najlepiej winę (za co?) zwalić na wybrany dzień w roku. Wtedy samemu nie trzeba się starać.
Czemu ma służyć dołowanie ludzi? Dlaczego straszy się ludzi końcem świata, chorobami, klimatem, wirusami od których umiera kilka osób, czy wysokim ciśnieniem?
Poniedziałek był dla mnie bardzo dobrym dniem. Dużo zrobiła, czas rozciągał się, żebym ze wszystkim zdążyła. Miałam dużo energii. Znajoma powiedziała, że zaczyna ją boleć głowa i to chyba wina wysokiego ciśnienia. U nas było 1044 hPa (apka Airly). Gdyby nie znajoma to nie wiedziałabym, że coś mi grozi.
Wieczorem w wolnej chwili zmierzyłam sobie ciśnienie. Wypiłam wczoraj pół litra kawy, więc mogłam mieć wysokie ciśnienie.


Było normalne, jak wyżej. Więc jaki wpływ na człowieka ma wysokie ciśnienie baryczne? Kto to wie. Może żadne. Nikt tego nie bada, ale straszyć wolno.
Znam bardzo łatwe sposoby na zmniejszenie wysokiego ciśnienia.
Pierwszy to oddychanie.
Oddychamy wyłącznie przez nos w rytmie 4-4-4-4.
Podczas oddychania liczymy do 4 w 4 fazach.
Wdech 1-2-3-4
Zatrzymanie wdechu 1-2-3-4
Wydech 1-2-3-4
Zatrzymanie wydechu 1-2-3-4.
Robimy to w miarę wolno, ale żeby nie dostać palpitacji serca, czy zadyszki. Ma to być naturalne oddychanie.
Każdy ma dużo wolnego czasu w ciągu dnia, np. Stojąc w korku, w kolejce do kasy (ja nie stoję bo wybieram kasy samoobsługowe lub scan&go), jedziemy windą, słuchamy wykładu, oglądamy film, obieramy ziemniaki, zmywamy naczynia (jak mamy małe mieszkanie, w którym nie ma miejsca na zmywarkę). I wiele innych bezproduktywnych minut naszego życia.
Kolejnym krokiem będzie oddychanie przeponowe, brzuszne, jak maleńkie dzieci. Wtedy rozjaśnia nam się umysł, problemy blakną, rozwiązania napływają znikąd, czujemy się weselsi, lepsi i optymistycznie zaczynamy patrzeć na świat. Efektem ubocznym jest obniżanie ciśnienia krwi człowieka.
Wiele razy to sprawdzałam. Najpierw robiłam pomiar z marszu z wysokim tętnem. Potem stosowałam oddychanie. Kolejny pomiar był prawidłowy.

Kolejny sposób na obniżenie szybkie ciśnienia jest smyranie szyi.


Spróbowałam tego siedząc w przychodni. Zawsze skakało mi ciśnienie na myśl o białym fartuchu i nic nie mogłam zrobić. A wystarczy w poczekalni wykonać lekkie głaskanie 2 miejsc na szyi, jak pokazano na rysunku. Naprawdę.
Dwa palce prawej ręki (wskazujący i środkowy) umieszczamy w zagłębieniu pod małżowiną uszną lewego ucha i przesuwamy palce delikatnie do środka obojczyka. Góra – dół, góra – dół ok. 10 razy (ja robię 8).
Potem to samo robimy opuszkami lewej dłoni zaczynając od wgłębienia pod prawym uchem. Ruch to delikatnie muskanie, smyranie, jak w przypadku masażu limfatycznego. Byłam zdziwiona, że to działało. Chińczycy są mądrzy.
Poniedziałek był dobrym dniem. Nie ma to jak dobrze rozpocząć tydzień.
Zasnęłam jak dziecko. Oczywiście jak dziecko w przeszłości, a nie teraźniejsze straszone wszystkim co się da. Dużo dzieci ma depresję, bo zamiast przeżywać swoje dzieciństwo przejmuje się problemami dorosłych, a nie ma na nic wpływu. Jak Greta. Rodzice zamiast ją chronić, wykorzystują ją do własnych celów. Ciekawe kiedy się kapnie, że jest tylko marionetką? Ile można żyć w strachu, zwłaszcza jak się jest chorym.
Al Gore został miliarderem, bo straszył świat dziurą ozonową. Mieliśmy już dawno zginąć w męczarniach. Czy ktoś to jeszcze pamięta? Teraz wszyscy płaczą nad klimatem i lecą swoimi odrzutowcami do Davos. Czy ludzie już przestali myśleć logicznie? Niech najbogatsi usuną problem klimatu i nas maluczkich w to nie wciągają. Ale nie, oni od nas zgarną kolejną klasę na walkę z wiatrakami. Czy ci ludzie mają jakąś wartość dla rozwoju ludzkości, czy ktoś będzie po nich płakał? Nic to, to dobry rok na ujawnianie szwindli. Niech się boją oszuści.
Zasnęłam i coś mnie obudziło. Była godzina 3:48. Spojrzałam w okno. Było ciemno, tylko świeciły 2 gwiazdy.


Widać wyraźnie dwa świecące punkciki między gałęziami drzewa.
Uśmiechnęłam się, bo to moi kumple Pollux i Kastor. Zrobiłam jedną fotkę i znowu zasnęłam, aż do 8. Ciekawe dlaczego budzę się ciemną nocą, akurat jak na moim niebie wędrują bracia. Nie dają mocnego światła jak np. Księżyc w pełni. A jednak oni mnie budzą. O co chodzi? Przecież oni zaglądają w okna milionom ludzi. Czy inni też to widzą, bo się budzą w nocy?
Nie wiem co o tym myśleć. To się zdarza za często.



14/01/2020

Przejście

Dzisiejszy dzień jest ważny dla Hindusów. To Makara Sankranti – przejście Słońca na półkulę północną. Święto to jest bardzo ważne, bo 14 stycznia rozpoczyna się szczęśliwy okres trwający pół roku. To pomyślny czas dla każdego człowieka, który zajmuje się swoimi celami i ma szlachetne myśli. O tym święcie można przeczytać tu sathyasai
A tu pisałam o tym w 2018 roku  makar-sankranti
W taki ważny dzień należało pozamiatać mieszkanie/dom. Wymiata się to co stare i robi miejsce na nowe. Dzisiaj miałam kilku klientów, drzwi się nie zamykały. Musiałam po południu pozamiatać, bo zrobiło się brudno. Zawsze wiadomo, kiedy dom odwiedza dużo ludzi. Zostawiają nie tylko piasek, czy kurz, ale własne odciski energetyczne i zapach. Pozamiatane, to można świętować.
Dziwnym zbiegiem okoliczności rano myślałam o Bogarcie. 


Humphrey Bogart to aktor znany z Casablanki i Afrykańskiej Królowej. Dawno tych filmów nie widziałam, ale pamiętam, że Bogie emanował charyzmą i magnetyzmem, nawet po latach. Miał urodziny 25 grudnia i trochę wtedy czytałam o jego związkach. A 14 stycznia 1957 r. przeszedł na drugą stronę, może nie półkuli, a śmierci. Umarł 53 lata temu. Trudno nazwać ten czas po śmierci dla jego żony, okresem szczęścia.
Dziwnym zbiegiem okoliczności dzisiejszy dzień był słoneczny. Co nie dziwi bo wg kalendarza Tzolkin to 10 Ajpu, czyli słońce. Dawno dawno temu ludzie czcili Słońce i różne inne rzeczy.

Przypomniało mi się zdanie nieszczęśliwego chorego człowieka, Fryderyka Nietzsche:

Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.

Lem w Solaris mówił coś podobnego, ale w odniesieniu do planety.
I tak jest. Gdy patrzysz na Słońce (oddajesz mu hołd) to ono patrzy też na ciebie. A wiadomo, że Słońce daje życie. Bez niego na ziemi nic nie wyrośnie i byłoby buro i ponuro. Gdy świeci Słońce czujesz, że ci się wiedzie, możesz wszystko, depresja znika.

Dziwnym zbiegiem okoliczności dzisiaj był 20 dzień księżycowy. Ostatnio sprawdzam ludzi urodzonych w poszczególnych dniach i jakie są sprzyjające działania. Dzisiaj miałam zaplanowany post, więc pościłam. W to święto powinno się jeść słodki ryż na mleku – posiłek sattwiczny, czysty. 


Jedynym moim posiłkiem był gotowany ryż z masłem i cynamonem. Tak uczciłam to święto. Ryż, zwłaszcza po ugotowaniu jest bardzo biały, czysty.
20 dzień księżycowy jest najbardziej pomyślny dla biznesu (zgodziło się). Wszystko co dziś zaczęte odniesie sukces. Najlepszy dzień na post (wykonane).
Osoba urodzone tego dnia księżycowego jest wytrwała i nieustępliwa i to od najmłodszych lat. Duża rola rodziców we właściwym pokierowaniu takim charakternym dzieckiem. Tego dnia księżycowego urodził się A. Hitler. I wielu innych, dobrych ludzi.
To też dzień, w którym nie powinno się używać perfum. Ja użyłam i wcale nie pachniałam. Wszystko się ulotniło (bo to podróbka była).


Na kolację był sok z granatów plus ziarenka. Granaty są teraz najtańsze. Unikam sokowirówki, bo zabiera cały błonnik z owoców i warzyw. A jeść ziarenka uwielbiam, zwłaszcza jak tryskają w zębach. Nie rozcieńczam soku, mają piękny kolor.
Do świętowania nie potrzeba tortów. Wystarczy proste jedzenie. I od razu człowiek ma dobry humor.

Dni księżycowe powtarzają się co miesiąc, więc każdy może kierować swoimi sprawami w rytmie księżyca. Albo tak jak ja, po całym dniu sprawdzam, czy intuicyjnie robiłam to co należało. Często nie, ale kto by się tym przejmował.

Już po przejściu.
Możesz zdobyć cały świat. Ale nie interesuj się innymi ludźmi. Zainteresuj się swoją rodziną i sobą. Możesz wszystko. Wszystko ci sprzyja.


13/01/2020

Rok 2020

Coś późno w tym roku piszę na ten temat. A to wszystko przez liczby, które mają wpływ na moje życie.


Właściwie nie ma o czym pisać. Wszystko jasne.
Tłem wydarzeń dla wszystkich w tym roku będzie liczba 4.
Czy ktoś oprócz mnie zastanawiał się dlaczego mówimy, że
dwa + dwa = cztery
A dlaczego nie 1+1=2? Albo jeszcze inaczej.
Bo 4 jest liczbą porządku. I 2+2 musi być cztery.
4 to ograniczenia jak np. mieszkanie jest ograniczone 4 ścianami.
Porządny stół ma 4 nogi, jest wtedy stabilny.
Mamy 4 kierunki świata, które porządkują przestrzeń.
4 pory roku zapewniają harmonię 12 miesięcy. Mamy ciepło i zimno, i okresy przejściowe.
4 to liczba prawdy, bo przecież 2 i 2 to 4. W tym roku wyjdą na jaw sekrety, kłamstwa, mijanie się z prawdą. Jak np. z pożarami w Australii. Celebryci szerzą fałszywe wiadomości, sieją strach, a prawda leży tam gdzie leży. Tragedie są i będą, ani lepsze ani gorsze. Skala tragedii jest zawyżona, o czym będziemy się dowiadywać jeszcze.
Fałszywych informacji będzie wiele.
Najbardziej płaczą nad klimatem ci, którzy latają odrzutowcami po bułki. Kiedyś na festiwal pomocy Afryce wszyscy artyści przylecieli samolotami. Hipokryzja.
Jeśli komuś dajesz pieniądze to upewnij się na co one pójdą. Nie lękaj się, sprawdzaj. Jak w pokerze. Wtedy ten rok będzie dla ciebie dobry.
Czwórka ogólnie to budowniczy struktur (krótko).
To będzie rok budowania, ale bez iluzji. Mamy jeszcze dwie Dwójki, więc pokusa nieuczciwości będzie. Wszystko co będziesz robił musi być przemyślane. Musisz wyciągnąć wnioski z poprzednich swoich działań. Państwa również. Co dobrego przyniosły Polakom obce wojska? Jaka jest różnica między wojskami radzieckimi a amerykańskimi? Co z tego wynika? Jeśli ktoś okazał się zerem, to nagle nie stanie się mądrym godnym zaufania człowiekiem. Na dobra opinię trzeba zasłużyć.
Każdego można sprawdzić

Żeby osiągnąć co się chce trzeba być wytrwałym, cierpliwym i odpowiedzialnym. To są cechy Czwórki.

Patronem Czwórki jest Saturn. To taki srogi ojciec, wymagający szef, sprawiedliwy sędzia. Wszystko będzie weryfikowane, nie ma zmiłuj się.

Ponieważ chcesz coś osiągnąć musisz myśleć logicznie i racjonalnie. Dwójki wskazują jak to zrobić. Trzeba współpracować i rozmawiać. A z kim? Z tym, kto w przeszłości podał ci rękę. Nie ten kto dużo mówi, a mało robi. Jak celebryta „zdradza” ci tajemnicę jak zarobić kupę szmalu, to nie wierz w to i zapytaj ile mu za to zapłacili. Nie trawię już aktorów, którzy naganiają klientów bankom.

Jeśli ktokolwiek chce twoich pieniędzy zawsze sprawdzaj na co one pójdą. Żebyś nie żałował. Wszystko się rozleci (najpewniej w kolejnym roku – 5).

Dwójka to 2 osoby, które rozmawiają, dochodzą do wspólnych wniosków uwzględniających interesy dwóch stron.
Jeśli Ameryka chce wywołać wojnę z Iranem to pomówienia, kłamstwa i prowokacje nie wystarczą. Muszą utkać niezłą intrygę, którą nikt nie może przejrzeć. Zbudować obraz złego, którego trzeba wyeliminować. Wszyscy jeszcze muszą w to uwierzyć. W tym roku nie dojdzie się po trupach do celu. Miernych rozliczy Saturn.

Jeśli ktoś nalega, żebyś podjął szybką decyzję, mami cię super okazją – nic nie rób. Będziesz żałował. Nie bierz nieprzemyślanych kredytów. Chyba, że wcześniej wszystko zaplanowałeś, rozważyłeś, zbudowałeś plan spłaty. Wszystko co robisz musi być przemyślane, weź pod uwagę wszystkie za i przeciw.

W tym roku wyciągnij wnioski z poprzednich doświadczeń. Jeśli trafi ci się damski bokser, to nie wierz, że on się zmieni dla ciebie. Uciekaj.
Jeśli ktoś ci powie, że marchewka jest zdrowa to przypomnij sobie, że masz na nią alergię i nie jedz. Wybieraj co jest dobre dla ciebie.

Saturn nie wyklucza miłości. Stałe stabilne związki po przejściach jeszcze się umocnią. Z przelotnych związków nic nie będzie. Trzeba pracować nad relacją z drugim człowiekiem. Wyciągnij wnioski z poprzednich relacji, bądź surowy i uczciwy wobec siebie. Popłacz sobie (Dwójki są wrażliwe), a potem umyj twarz i planuj, buduj swój wizerunek włączają rozsądek.

Mam wrażenie, że się powtarzam, ciągle piszę o tym samym. ;)


Każdy człowiek jest dla siebie najważniejszy. Nie interesuje nas co czeka świat, a co czeka nas.
Tło już omówione. Teraz pora na indywidualne liczby.

Mam nadzieję, że każdy zna swoją drogę życia. To suma wszystkich liczb w dacie urodzenia.

Np. osoba urodzona 13.05.1988 = 4+5+8 = 8, ma drogę życia 8.
W 2020 roku będą na nią miały wpływ także liczby 3 i 2.

Liczymy droga życia 8 + liczba roku (2020) 4 = 12 = 3
Rok osobisty 13.05.2020 = 4+5+4 = 13 = 4
Na tę osobę w tym roku będą miały wpływ liczby 2, 4, i 3. Niech się nie stresuje dwiema Czwórkami. To lekcja. Dwójka wskazuje na współpracę, proszenie o radę kogoś z autorytetem, a wynik będzie pomyślny (3). Dwie Czwórki dadzą popalić, ale można się przygotować: wyciągnąć wnioski z przeszłości, zbudować mocny fundament projektów, które planuje się wykonać. Solidna praca, a niebujanie w obłokach.

Ja odczułam energie 2020 roku już po moich urodzinach, które mam w II połowie roku. Na tle roku 4 mam 5 i 9. Piątka zmusza mnie do ruchu, zmian, szukania różnych aktywności, Dziewiątka zmusza do zamykania niekorzystnych związków, niemiłych i bezwartościowych układów, pustych ludzi. Muszę zrobić czystkę. Gdy minusy przewyższą plusy to wygumkować taką relację. Nowych znajomości będzie dużo (5), ale nie przetrwają (9). Godzę się na to. Po co mi zbędny balast. Jeśli bym tego nie zrobiła w tym roku, zostałabym na kolejne lata z niechcianymi ludźmi i sprawami. Pozbywam się ludzi, którzy mnie wykorzystują i mi szkodzą. Tych co miesiąc popełniają te same błędy, a ja je naprawiam, za friko. Dość krycia miernoty. Bye, bye, krzyż na drogę. Wymiatać. Dziękuję za Dziewiątkę.
Muszę też zadbać o zdrowie, żeby mieć siły na to wszystko. Już mi brakuje czasu na ciekawe projekty. A to dopiero początek. W tym roku mam 3 kalendarze papierowe, dwa w komputerze i kolejny w telefonie. W każdym ma zapisane inne wydarzenia, prywatne i zawodowe, kosmetyczne i ciekawe zaplanowane wydarzenia i szkolenia. Organizacja przede wszystkim (4).

Na zakupy chodź z listą, rób tylko przemyślane wydatki. Kupowanie pod wpływem emocji (2) będzie bolesne. Po co kupować, żeby wyrzucić wszystko. Saturn (4) lub mąż rozliczy z każdego wydanego grosza. Po co żałować.

Ciekawe daty będą w tym roku:

2.02.2020

20.02.2020

Zero mówi, że wszystko jest możliwe, ale nie ulegajmy uczuciom, sprawdzajmy co się da. Każda Dwójka w roku 2020 ma obstawę z Zera. To nie są same 2, to są Dwudziestki, które dają 40 a nie 4. Z każdego działania zgodnie z liczbą może urodzić się coś dobrego. Podświadomie (2) to poczujesz.

Jeszcze jedna kwestia w sprawie dat.


Nie udało mi się zrobić fotki księżyca (na wschodzie), bo świecił bardzo mocno. Zdjęcie plamy światła byłoby nieciekawe. To fotka z wczoraj z południowego nieba. Miałam zrobić kolejne za godzinę czy 2, ale niebo było zachmurzone.
Wszyscy widzą klepsydrę. To gwiazdozbiór Oriona. Nie musisz znać nazw planet, bo możesz je sprawdzić w apce. Błogosławię tego kto dzieli się wiedzą z innymi. Widzisz coś błyszczącego na niebie i sprawdzasz. Najjaśniej świeci Betelgeza. A na dole po lewo Syriusz. Nie musisz prosić astronoma, ani innego znawcy nieba.
Ale nie o tym.
Ja zawsze piszę pełną datę. Wszędzie, na fakturach na potwierdzeniach poleconego, na KP, w zeszycie od angielskiego. Zawsze.
Są osoby, które piszą okrojone daty. Np. 13.01.20. Coraz mniej ludzi pisze daty ręcznie, ale spotykam się z tym. Zauważyłam, że takie osoby coś omija. Niby żyją spokojnie, ale w wyznaczonych ramach. Nie biorą z życia tego co daje pełny rok urodzenia, mają za mało liczb.
Z numerem PESEL jest odwrotnie. Osoby urodzone od 2000 roku mają dodatkowe liczby.
Dziewczynka ur. 6.12.2007 ma początek numeru 073206
Chłopiec ur. 27.09.2012 ma początek numeru Pesel 122927
Przed 2000 rokiem numery zaczynały się od liczb - rok m-c dzień. Nikt nam nic nie dodał.
Te dzieci mają więcej i chcą więcej. I tak ma być.

Stwórz coś dobrego.

10/01/2020

Sen z fryzjerem i pełnia

Byłam w jakimś obcym mieście. Była już noc. Weszłam do jakiegoś wysokiego starego budynku. W środku były długie korytarze. Gdy tak się przechadzałam nimi to zauważyłam, że tam nie było mieszkań, tylko zakłady fryzjerskie. Chodziłam korytarzami. Po drodze mijało mnie sporo ludzi jak na tę porę. Zapytałam kogoś czy jest tu jeszcze coś innego niż fryzjerzy. Nie – taką dostałam odpowiedź. W końcu wybrałam jakieś drzwi i weszłam. Po to żeby się obudzić ;)


Od półtora miesiąca nie mogę znaleźć 3 godzin, żeby pójść do mojej fryzjerki. Męczy mnie to, bo włosy rosną jak szalone. Trzeba je przyciąć, żeby się układały. Noszę czapkę, więc nie ma problemu. Ale muszę się w końcu umówić.
Wizyta nocna u fryzjera nic nie dała ;) Włosy są ciągle coraz dłuższe, i te odrosty.

Fryzjer wg sennika Buchmanna:


Zmiana fryzury oznacza zmiany. Radykalne cięcie związane jest z potrzebą odcięcia się od przeszłości.
Każdej nocy śni mi się jazda. Raz był to samochód – 6 osobowy kabriolet, który zmienia się w sanie bez koni. Napędzany jest silnikiem z tyłu. Jadę z obcymi osobami. Kolejnego dnia jadę/płynę poduszkowcem, który też się zmienia w samochód wysokiej klasy. Nieznajomi, z którymi podróżuję są ważnymi osobami, ale na mnie nie robią wrażenia. W realu zwykle są to nudne osoby, leniwe, nic oprocz kasy ich nie interesuje i nie ma o czym z nimi rozmawiać.
Potem był jeszcze sen, ale nie wolno o nim opowiadać.
Nie pisałam o nich, bo nic się tam nie działo oprócz jazdy różnymi środkami transportu. Gdy sobie o tym przypomnę to nadal czuję ten pęd powietrza, wiatr we włosach i o dziwo, poczucie bezpieczeństwa.

I minęła pierwsza pełnia w tym roku. Wyszłam na balkon. Niebo zachmurzone, ale zdarzają się prześwity. Zrobiłam 6 fotek, ale światło księżyca jest za silne, żeby zrobić dobre ujęcie. Moi ulubieni bliźniacy są po lewo od niego, ale ich nie widać w chmurach. Oto najlepsza. Nie dałam żadnych ulepszaczy, ucięłam tylko dół z oknami.


Wygląda jakby za chmurami był dzień. Oczy widziały co innego.


03/01/2020

Noc

Noc jest dobra. Pozwala nam wypocząć po dniu pracy. W nocy ciało się regeneruje, ale tylko wtedy gdy śpimy. O błogosławieństwie snu już kiedyś pisałam tu ach-spij-kochanie
W nocy powinno być ciemno. Nie stosują się do tego wielkie miasta, których światła są widoczne z kosmosu. Bilbordy w NY świecą non stop dla nikogo. Nikt już nawet na nie patrzy nawet w dzień. Tak dbają o klimat.

Noc przynosi też odpowiedzi. Scarlett O'Hara z Przeminęło wiatrem mawiała w trudnych sytuacjach:

"Nie chcę teraz o tym myśleć. Pomyślę o tym jutro."

Ta silna kobietka wymyśliła to bez pomocy kołczów, którzy wiedzą jacy powinniśmy być. Gdy mamy jakiś problem, nad czymś się zastanawiamy, to nie podejmujmy decyzji szybko. "Prześpijmy" się z tym. Rano przyjdzie odpowiedź. To nie jest ucieczka od problemów, ale życiowa mądrość. Przecież "Co nagle to po diable". Dawno nie powtarzano tego filmu. A filmy katastroficzne lecą dniami i nocami.
Ja często w snach przerabiam minione wydarzenia, czasem bardzo drobne. To taka higiena umysłowa. Rano budzę się radosna. Bo to szczęście, że żyjemy na tym świecie.
Noc działa jak Nowy rok. Mamy nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Są jednak ludzie, którzy noc wykorzystują do ciekawych rzeczy.


Przynajmniej od pół roku obserwuję nocne niebo. Zauważyłam, że w nocy jest duży ruch na niebie. Przynajmniej nad moją głową. Na fotkach są drony, lub jakieś inne obiekty latające. Lecą z południa na północ i jest dużo. Kiedyś liczyłam. Gdy doszłam do 100, przestałam liczyć, a one dalej płynęły. Lecą wolno, jednostajnie, jak zaprogramowane, stadami, w pewnej odległości od siebie, nie jeden za drugim. Na radarze ich nie widać, są nisko, ale powyżej chmur. Noce są zwykle bezchmurne. Zachmurzenie jest wieczorem i nad ranem. Mam takie szczęście, że gdy wyjdę na balkon na pewno trafię na ich przelot. Nie mam lornetki, więc nie wiem co przewożą te drony. Patrząc na tę kawalkadę skojarzyły mi się z mrówkami, które przekraczają granicę. Co może przewozić dron? Może narkotyki, albo broń.
Mówiłam o tym znajomym, ale oni nic nie widzą. Ludzie wolą nic nie widzieć. Tiry z toksycznymi odpadami jeżdżą w biały dzień po naszym kraju i nikogo to nie dziwi. A choroby biorą się znikąd.


Na niebie mam kumpli. To Pollux i Kastor i ich niania Procjon (czuwa nad nimi z niedaleka). W tym roku budzą mnie każdej nocy. Tych dwóch wygląda jak patrzące na mnie oczy. Najpierw o 4 rano, dzisiaj o 4:23. Wtedy pojawiają się na zachodnim niebie i gdy otworzę oczy to ich widzę. Mówię: cześć chłopaki i znowu zasypiam. Dzisiaj zrobiłam im fotkę nowym smartfonem. Czy to nie dziwne, że gadam z gwiazdami? Może mi odbija, czy to jakaś choroba?
Mówię też do zakwasu. Ostatnio robiłam zakwas z mąki żytniej 2000. Przez pierwsze 2 dni ani drgnął, więc zaczęłam go "szturchać" słowami. Pomogło, rośnie pięknie. Musiałam go dzisiaj wstawić do lodówki. Dokarmiłam go i powiedziałam: śpij dobrze, pa pa. Ludzie gadają do zwierząt, a ja do rzeczy. Dziwny jest ten świat.


01/01/2020

Nowy Rok

Mija pierwszy dzień nowego roku. 


Każdy czuje, że coś się zmieniło. Oczywiście, że zmieniła się data. Piszemy już nowy rok. Gdyby zaprzestano cofania i przyśpieszania czasu w zegarkach, północ wypadłaby o godzinę wcześniej.
Mimo tego ludzie kończąc jeden rok patrzą z optymizmem w nowy początek.
Nowy rok to nowe życie, tak myśli wielu. Mają wielkie plany, chcą zmienić dosłownie wszystko, czy rzucić się w wir przygód bez względu na okoliczności. Całe szczęście, że im to mija. Zmiany można dokonywać kiedykolwiek, kiedy jesteś na to gotowy. Data nie ma nic do rzeczy. Hurra optymizm będzie trwał do pełni 10 stycznia 2020 r. A potem balon zniknie.


Tradycji stało się zadość. Były fajerwerki. Co roku są coraz lepsze, bardziej kolorowe, spektakularne.
Żeby się wiodło w nowym roku należało wystraszyć smutki i zło starego roku.
Hałas petard, gwizdków, kołatek, skutecznie odciął nas od tego co było. Przy okazji było widno, kolorowo i czuć było swąd spalonej przeszłości starego roku.
Stare nie wróci. Było, minęło. Oglądałam, jak co roku, pokazy z całego świata, zaczynając od Sydney. Było pięknie, ale najpiękniejsze fajerwerki były w Turcji. Może tak ładnie je pokazano.

Trudno mi było w tym roku z życzeniami. Nie można życzyć wesołych świąt i szczęśliwego NR, gdy ktoś stracił bliską osobę. To my decydujemy, czy będziemy się bawić czy płakać.
To samo jest ze zdrowiem. Nie można życzyć "dużo zdrowia", bo nie spełni się. Albo jest zdrowie, albo go nie ma. O zdrowie musimy sami zadbać, nie można go kupić w sklepie.
To samo ze szczęściem. Trzeba je poczuć w sobie. Nikt i nic nie jest w stanie zapewnić nam tego poczucia.


Mogłabym życzyć wszystkim spojrzenia wgłąb siebie. Sprawdź co tam jest, czy w ogóle coś jest. Życzyłabym wypełnienia ;)
George Michael, a właściwie Georgios Kyriacos Panayiotou (53), piosenkarz, który zmarł naturalnie (w dziwnych okolicznościach) 25 grudnia 2016 roku, mówił:

"Osiągasz co chcesz, ale pustki nie jesteś w stanie zapełnić."

3 lata po jego śmierci jego siostra, Melanie Panayiotou, zmarła nagle, ale naturalnie, w wieku 55 lat siostra-georgea-michaela-nie-zyje
Ona zmarła, a nie odeszła. Kto odszedł może wrócić, a już nie ma.

Last Christmas

Czego można życzyć rodzinie w takiej sytuacji? Nic nie zapełni pustki po kimś kto zmarł. Śmierć jest ostateczna, przynajmniej na tym świecie.

W tym roku będę się czepiała słów. Prościej się żyje gdy słowa znaczą co znaczą. Nigdy nie robiłam postanowień noworocznych, chyba, że nie pamiętam. A jeśli nie pamiętam tzn., że nie były ważne.

Ten nowy rok będzie taki jaki myślisz, że będzie. Nie słuchaj nikogo, idź własną drogą, nikogo nie naśladuj, bo przecież jesteś wyjątkowy, jedyny i niepowtarzalny. Brzmi po jungowsku ;)
I zadbaj o swoje wypełnienie czy dopełnienie. Zadbaj o siebie, żeby nie było w tobie pustki, poczucia bezsensu i smutku. Rób dobre uczynki bez korzyści dla siebie, a poczujesz się lepiej.

Dobrych 366 dni. 🌞