14/02/2010

Chiński Nowy Rok

tygrys


Dziś o 17 rozpoczął się w Chinach nowy rok. Z tej okazji Chińczycy mają dwa tygodnie  wolnego, żeby spotkać się z rodziną. A my z rodziną jesteśmy tylko w święta.


Nasz nowy rok niczym się nie wyróżnia. Zaczyna się i już. W Chinach każdemu patronuje inne zwierzę. Ten rok będzie rokiem Białego Metalowego Tygrysa. Szczególnie dobry będzie dla ludzi, którzy urodzili się w latach Tygrysa, lub z żywiołem metalu


W nowy rok kończymy stare sprawy i zaczynamy nowe, pełne nadziei, bogactwa, szczęścia.


Będzie to rok miłości, ale też nagłych zmian, bo metal. Metal jest też moim ulubionym żywiołem, bo ja urodziłam się pod znakiem metalowego Psa. Uwielbiam zmiany, bo najgorzej jest spocząć na laurach.


Chiński Nowy rok zbiegł się z walentynkami, nie ma lepszej wskazówki. Tylko miłość.


Najlepsze prezenty w tym roku to srebrne ozdoby, bo przyniosą obdarowanemu szczęście. Ja już zaplanowałam takie prezenty, bo w tym roku w mojej rodzinie jest wiele rocznic i okazji do obdarowania i świętowania i okazywania uczucia.


Rok 2010 przyniesie spełnienie najbardziej oczekiwanych marzeń.


Wydaje mi się, że ludziom zaczyna brakować miłości. Miłość gdzieś się schowała, bo cały czas pochłania nas zarabianie na życie. Może nagle skończą się wojny o nic. Bedę się o to modlić każdego dnia. Przestaną ginąć młodzi ludzie, a stare pryki, którzy ich wysyłają na śmierć przestaną zarabiać na tym fortuny.


Tylko miłość daje ludziom energię do życia. Miłość powinna być motorem wszystkich działań. Wtedy świat pójdzie w dobrą stronę.

04/02/2010

Emanacja energii.


To co dajemy to dostajemy. Jeśli myślimy i czujemy, że świat wokół nas jest dobry i nam sprzyja - to tak jest.


Dwa dni temu zadzwoniła moja przyjaciółka i ostrzegła mnie przed straszną burzą śnieżną. Obejrzała trzy programy śniadaniowe, w których „autorytety” pogodowe zapowiadały prawdziwy kataklizm. Prosiła mnie, żebym nigdzie nie wychodziła, jak nie muszę. Ale ja muszę przecież iść do pracy. TV oglądam wybiórczo i nie jestem podatna na manipulację.


Wczoraj rano rzeczywiście trochę sypało, ale był to mokry śnieg, który szybko topniał. Gdy wychodziłam ok. 12 wyszło słońce, śnieg na ulicach topniał i było pięknie, wiosennie. Zdjęłam czapkę i rękawiczki, bo nie dało się wytrzymać.


A tak wyglądało niebo w południe w centrum miasta.


poczatki wiosny


Jestem przekonana, że idzie wiosna, ja to czuję każdą komórką ciała. Żadna czarna prognoza pogody nie jest w stanie tego zmienić. A dziś od rana jest piękne błękitne niebo, maleńkie chmurki, cudne słoneczko. Nie są ciekawe fotografie błękitnego nieba.


Odczuwam nieskończoną miłość do świata. Może to skutek palenia zima kominka z zapachem różanym? :-) A może napływają jakieś dobre energie z kosmosu?


Pracowałam też nad samolotami, które zostawiały smugi. Zaczęłam ich błogosławić! Gdy tylko zauważyłam przelatujący samolot to wysyłałam mu błogosławieństwo i dobre myśli, że na pewno to co rozpyla jest dobre i nikomu nie zagraża. Były dni, że równoczesnie leciały 4 samoloty na różnych wysokościch. Skutek jest taki, że nie mam czego fotografować, bo przestali latać. Od około 2 tygodni niebo jest czyste. Może nie mają kasy, żeby tak ciągle latać. Ważne, że ich nie ma!


Następny przykład z tego tygodnia. Szukałam dobrej, ale tańszej farby do włosów bez amoniaku. Próbowałam wielu, ale tylko jedna jest naprawdę dobra, ale droga. I natrafiłam na promocję i zapłaciłam 3 razy mniej niż w innych sklepach. Myślałam, że ta promocja jest w całej sieci, jednak okazało się, że tylko w sklepie koło mojego domu jest tak tanio!


Przykłady na zdrowienie wszystkich wokół mnie to jest osobny temat. Wszyscy w mojej najbliższej rodzinie przestali chorować, zapominają kupić i brać leków, bo czują się dobrze.


Jest znakomicie.


Obserwuję także kilka osób, które emanują negatywną energią. Jeden z moich klientów ma w rodzinie faceta, który czego się dotknie to zniszczy. Prowadził bar w małej miejscowości, który splajtował. Teraz przejął dobrze prosperującą restaurację w centrum miasta. Powoli wszystko się psuje: nie działa terminal, dach zaczął przeciekać na klientów, zamarzła woda w rurach i trzeba było zamknąć lokal, jedzenie inaczej smakuje. On i jego rodzinka czują się świetnie, natomiast pracownicy chcą odejść. Nie wtrącam się, bo co tu gadać. On po prostu ma coś w sobie negatywnego, że nie przyciąga dobrych energii.


Pazerność i chytrość też nie prowadzi do dobrobytu. Inny klient zwolnił wszystkich pracowników, zatrudnia ich na czasowe umowy, nie wywiązuje się z płatności za dostarczone towary. Nie płaci w terminie żadnych rachunków. Ciągle jest na zwolnieniu lekarskim, bo wtedy mniej zapłaci składek. Nie ma przyjaciół, bo nikomu nie ufa. Efekt jest taki, że ma kilka spraw sądowych (do przegrania), ciągle ktoś go napada? i okrada, ma teraz prawdziwe choroby i leczy się u kilku specjalistów.


A przecież życie jest takie piękne. Skupmy uwagę na radościach tego wspaniałego świata. Ciągle pracuję nad tym, żeby permanetnie odczuwać taki błogostan. Jest to trudne, ale możliwe. Trzeba być czujnym i zważać na każdą myśl i każde wypowiadane słowo.


IKE – świat jest taki jaki myślisz, że jest. Nie słuchaj nikogo, posłuchaj siebie i tego co czujesz.


Miłość rządzi.