Jedną z modlitw o pokój jest Om Śanti! Śanti! Śanti!
To krótka modlitwa o pokój we wszystkich światach.
OM ŚANTI ŚANTI ŚANTI
Niech wszystkie światy będą szczęśliwe
Om pokój pokój pokój
Każdy naród jest częścią świata, a świat musi dążyć do pokoju. Takie jest znaczenie modlitwy - Dlaczego słowo śanti (pokój) wypowiada się tylko trzy razy - ani więcej, ani mniej? Odnosi się to do pokoju w trzech aspektach: adi-bhoutika (fizycznym), adhjatmika (mentalnym) i adi-dajwika (duchowym). Modlitwa ta odwołuje się do pokoju ciała, umysłu i ducha. Takie głębokie znaczenie zawierają twierdzenia mędrców Bharatu. Słowa te mają przypominać nam o Bogu i zachęcać nas do dążenia do urzeczywistnienia Boga. Ludzie myślą, że Bóg jest istotą, która wykracza daleko poza ludzkie pojęcie i rozumienie. Nie jest to prawdą. Boskość jest bliżej niż wszystko inne na świecie. Jeśli uważasz, że boskość jest daleko, to będzie wydawała się odległa, ale jeśli sądzisz, że boskość jest blisko, to będzie blisko! Dopóki człowiek jest świadomy ciała, nie pojmie bezpostaciowej boskości. Dlatego musi czcić boskość w ludzkiej postaci. BABA.
To informacja ze strony sathyasai.org.pl/nauki w zakładce Modlitwy i mantry. Prawie codziennie czytam myśl dnia z tej strony. W ten sposób się uczę, powoli. Nasiąkam mądrymi myślami i dobrem.
Modlitwa o pokój/spokój w człowieku
https://www.youtube.com/watch?v=9-wYM306DVs
RADORO DARO SLAWO
Słowiańscy znachorzy i kapłanki korzystali z siły mantr do pracy z wewnętrznymi wibracjami w których zawarta jest moc przemiany rzeczywistości. Wibracja dźwięku to podstawa wszechświata. Każdy dźwięk niesie z sobą określoną częstotliwość, która wpływa na konkretną część mózgu i całego organizmu. Za pomocą mantr, medytacji lub odpowiednich dźwięków możemy wpływać na nasze życie i uwalniać nieznane nam wcześniej potencjały. Po wedyjskiej kulturze Ariów zachowały się starosłowiańskie mantry (Agmy - Słowa mocy), przy wymowie których uruchamia się mechanizm sprzyjający energetycznej przemianie na poziomie ciała lub umysłu. Dźwięk przemienia osobę, która go wymawia i rzeczywistość wokół.
RADORO - Wprowadza równowagę sił (witalnych) między częściami ciała i niweluje zapory w przepływie energii. Pomaga zbliżyć międzyludzkie relacje - przywraca zerwane więzi. Jest wibracją sprzyjającą dobremu losowi.
DARO - Uzdrawia/zapobiega konfliktom między sferami: ciało-duch. Jest to potężna broń przeciwko złu. Powtarzanie tej runy wnosi do życia człowieka entuzjazm i obniża poczucie wszelkich obaw i lęków. Coś jak pozdrowienie: Niech się darzy – życzymy szczęścia, darów, prezentów.
SLAWO - Odcina napływ negatywnych emocji i myśli, wskazując jednocześnie na wewnętrzne źródło problemu. Daje intuicyjną zdolność do przystosowania się do zmian w życiu. Pomaga w codziennych czynnościach. Dodaje sił.
Chyba już rozumiesz, że człowiek to nie tylko ciało fizyczne.
Człowiek to CUD
Ciało
Umysł
Dusza
Dbaj o siebie, o ciało, umysł i duszę. Równowaga to recepta na szczęście.
Bardzo często modlę się przed i po posiłku. Jak mi się przypomni.
W moim domu rodzinnym u śląskiej babci taki był zwyczaj. Moja mama przyniosła go do naszego domu łódzkiego. Moja mama się modliła na głos, a my, dzieci, mówiłyśmy tylko końcówki.
Taka modlitwa się liczy, bo były emocje i dobre intencje.
Bo e-MOC-je mają MOC sprawczą.
Jest wiele różnych modlitw tego typu, ale zupełnie ze mną nie rezonowały. Więc wymyśliłam swoje, krótkie i na temat. Im prościej tym łatwiej zapamiętać.
Panie Boże pobłogosław to jedzenie, które spożywamy z Twojej łaski.
Modlitwa po posiłku:
Panie Boże wielkie dzięki za posiłek z Twojej ręki.
Wymyśliłam je dawno temu i nigdy nie mieliśmy zatrucia pokarmowego.
Możesz nawet nic nie mówić, ale skup się i pomyśl dobrze.
Naprawdę to wystarczy. Moc twórcza kobiet jest ogromna.
Modlitwa jest najtańszym sposobem na poprawę życia. Masz ją zawsze przy sobie. I zawsze pamiętaj o dodaniu do modlitwy emocji.
Dlatego nie oglądaj zła, nie słuchaj złych, nie nasiąkaj złem.
Modlitw jest bardzo dużo, znajdź taką, która najlepiej rezonuje z twoją duszą.
Często się modlę i niczego nie chcę. Robię to wyłącznie w celu obcowania z boskością, która wlewa w moją duszę światło. Właściwie dodaje więcej światła do tego, które już mam. Wtedy myśli i słowa stają się lepsze. Im częstszy kontakt z boskością tym połączenie (sznur aka) staje się mocniejszy, grubszy. Buduje się mocne połączenie stworzenia z jego Stwórcą.
Patrzysz na świat jego oczami i widzisz różne powiązania. I nie chcesz uczestniczyć w obrzydliwościach, wybierasz dobro.
Gdyby wszyscy zwykli ludzie wypowiadali dobre słowa, świat byłby inny – lepszy dla nas. Zróbmy eksperyment.
Moi duchowi bogowie, którzy pojawili się we śnie sen-z-blaskiem,
są ze mną cały czas. Rozmyślam nad ich słowami. Wiem od dawna,
że ja nie dostąpię wniebowstąpienia, bo byłam złym człowiekiem.
Nie odrobiłam jeszcze wszystkich złych uczynków. Dlatego moi
duchowi rodzice powiedzieli, że mam tu zostać. I dobrze, nigdzie się
nie wybieram.
W domu często czuję piękny zapach, niewiadomego pochodzenia.
Pojawia się w różnych miejscach, jak gdyby ktoś piękny właśnie
przeszedł. Nie znalazłam źródła tych pięknych woni 😎, bo nie pachną niczym mi znanym.
Kiedyś przeważało we mnie uczucie złośliwości. Lubiłam siebie taką.
Ludzie się podobno nie zmieniają, a ja się zmieniłam. Zależy mi na
dobru, zwłaszcza innych. Czasem myślę, że jakaś próba
samobójcza mi się udała i dostałam nową duszę. Nie widzę na razie
innego wyjaśnienia. Teraz głównym uczuciem, które jest we mnie
to wdzięczność. To jest piękne uczucie, bo nie ma tu miejsca na nic
złego.
Teraz najczęściej modlę się o prawdę. Od 2 lat żyjemy w kłamstwie,
w którym uczestniczy cały świat. Ludzie dostają tyle fałszywych
informacji, o śmierci i zmartwychwstaniu, o torturach, o rzeczach, które
nie mają miejsca. Moje modlitwy odnoszą skutek, bo świat się zmienia,
drży w posadach i wychodzą na jaw wszystkie bezeceństwa nie-rządów.
2 lata temu pisałam o nagiej prawdzie tu naga-prawda
Pisanie o prawdzie niczego nie zmieniło. A modlitwy owszem.
Ten piękny obraz jest świetny. Tylko prawdziwy artysta, który wie
co to jest Prawda, mógł namalować ten blask w prawej ręce pięknej
kobiety. Prawda jest prosta, gdy każdy ją pozna, będzie zdziwiony jaka
jest prosta i oczywista. Rozjaśnia.
To kobiety zmienią ten świat. Może dlatego tylu mężczyzn udaje kobiety.
Nieustannie jestem wdzięczna za artystów, którzy zostawili nam piękne dzieła.
Na ziemi jest ukryta wiedza o naszej historii. Modlę się o jej
ujawnienie i tak się dzieje. I ta wiedza będzie dla wszystkich. I będzie
ujawniona gdy przyjdzie na to czas.
A więc bądźmy dla siebie dobrzy, emanujmy miłością, nie
oglądajmy się na innych. Prowadźmy etyczne życie, odwróćmy się od
wulgarności, pychy i kłamstw. Poczujmy w sobie wdzięczność, że
żyjemy we wspaniałych czasach. Bo taka jest prawda.
Im więcej nas będzie tym szybciej świat się zmieni, wg naszych modlitw.
Módl się, bo nie znasz dnia ani godziny.