To suplement do wczorajszego wpisu.
Sytuacja z tortem to świetny przykład jak działa świat i jak to tłumaczy Transerfing.
Można powiedzieć, że dostałam to co chciałam:
bardzo mi zależało, żeby tort był dobry – ważność – za bardzo chciałam. Powinnam nie nadawać temu tek wysokiej rangi. Ale ciężko nad tym zapanować. Siły równoważące zaczęły działać. Dostałam to czego nie chciałam.
miał być inny niż pierwszy tort – i był inny – gorszy, ale też czekoladowy – warunek spełniony, choć nie po mojej myśli. Część gości jadła poprzedni tort więc nie chciałam, żeby jedli to samo.
byłam tak pewna, że wszystko będzie dobrze, że nie założyłam planu awaryjnego. A więc znowu ważność, miał być tort i nic innego.
Zawsze znajdzie się ktoś kto wykona zamówienie, a ta cukiernia akurat to zrealizowała.
Nauczka, żeby być zawsze w każdej nawet błahej sytuacji, czujnym i uważnym. Żeby wszystko się udawało trzeba roztoczyć kontrolę nad biegiem myśli i zawsze kierować je na cel jaki chce się osiągnąć.
Tak działa świat. Dotyczy to rzeczy małych i dużych, bez różnicy. Gdy czegoś bardzo chcesz to odpuść, udawaj, że ci na tym nie zależy. Jednocześnie myśl o celu jakby już był urzeczywistniony. Tylko tyle.
A następnym razem (za 5 lat) może zrobię albo zamówię taki tort. ;) Długa droga przede mną.
źródło: tortyartystyczne.pl z Poznania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz