18/05/2025

Obecność

Częściej patrzę w niebo niż pod nogi 😎

Widoki są bardzo interesujące. 


To słońce w dniu 20250506. Nie wygląda, by było setki kilometrów stąd.

To chmura w dniu 20250514_153015 na południowej stronie nieba. Zwróciła moją uwagę, bo poczułam czyjąś obecność. Chmura wygląda jakby coś maskowała. Poczułam to. Cokolwiek to było.

 

20250514_153106

To chmura minute potem na zachodniej stronie nieba. Nie zauważyłam złej jakości, bo musiałam się przesiąść na inny autobus. Znowu obecność. Niepokojące. Po 2 minutach chmury się zmieniły na zwykłe.

A to słońce z dzisiaj.


 20250518_162000

Pomiędzy jednym deszczem, a drugim. Za chmurami nic się nie kryło 😎

Wiele osób obserwuje niebo. Jak np. ten kanał

kanał Beth & Budderbud

Dziwne chmury pojawiają się na całym świecie. Nikt nie zwraca na to uwagi.

Obserwacją nieba w profesjonalny sposób zajmują się też astronomowie.

Od 70 lat badają filmy i dochodzą do ciekawych wniosków. 

Dr. Beatriz Villarroel jest astronomem w Nordic Institute for Theoretical Physics (Nordita) w Sztokholmie. Jest liderem projektu projektu Zanikające i Pojawiające się źródła podczas projektu Century of Observations (VASCO) (www.vascoproject.org) i nowo powstałego projektu EXOPROBE, mającego na celu znalezienie pozaziemskiej sondy w Układzie Słonecznym.

Astronomka razem ze swoim zespołem znalazła dziesiątki UFO na orbicie!

"Każdy może spojrzeć w niebo w poszukiwaniu błysków"

Kto szuka ten znajdzie 😎



Ciekawe jak to się dalej potoczy.😎

W UFO nie wierzę, ale widziałam dziwnie znikające obiekty na niebie bez chmur.

A tak wyglądają naprawdę planety widziane przez teleskop lub lornetki.

Ale kto by się przejmował prawdą 😎 Obrazki CGI są ciekawsze.

Sprawdź, nie wierz oczom innych 😎 Chyba, że lubisz być okłamywanym.

 




08/05/2025

Modlitwy Monroe i Trump

Po raz kolejny słucham książek Roberta Monroe o jego podróżach astralnych. 

Nie są już dla mnie nowością i widzę pewne niepokojące rzeczy. Monroe był apodyktyczny i uważał, że tylko on ma rację. W pierwszej książce opisuje taką sytuację. Wchodził w ciało człowieka, bez pozwolenia, dla zabawy, albo jako eksperyment naukowy. Ta postać z innego wymiaru spotkała miłość swego życia, ale Monroe wszystko zniszczył. Zamiast się wycofać i iść gdzie indziej, on mu psuł opinię. Ten człowiek tracił świadomość i nie wiedział co mówił i robił w czasie gdy Monroe był w nim. Przeraża pogarda dla tego człowieka, bo nie był tak wykształcony i bystry jak Monroe. Mam nadzieję, że to był obraz jego przyszłego życia. Poczuje na sobie ból i bezradność tamtego człowieka. Choć może nie pamiętać imienia Lea – kobiety, która mogła odmienić życie sobowtóra Monroe. Wątpliwa moralność tego człowieka mnie odpycha. Mamy pomagać, a nie krzywdzić. 


Tę historię (i wiele innych) można wysłuchać na tym kanale czuj duch  

Najdalsza podróż
https://www.youtube.com/watch?v=d9IoOPzSvS8
 

Jest tego więcej, ale nie o tym chciałam napisać. 

Gdy w swoich podróżach spotykały go niebezpieczne rzeczy, to się modlił. Ale zawsze powtarzał, że to nic nie dawało. Bo radził sobie sam 😎 Taki bystrzak z niego 😎 Zosia Samosia 😎

Czyżby Monroe był pierwowzorem faceta w dowcipu? Jak to w czasie powodzi człowiek modlił się do Boga o ratunek. Ale nie widział, że ktoś podpłynął łódką by mu pomóc. Były jeszcze inne pomocne dłonie, ale ten człowiek czekał na interwencje boską. W końcu się utopił i poszedł do Boga z pretensjami, że go nie uratował. Wiadomo co Bóg mu odpowiedział. Ludzie są dziwni. Czekają na jakieś nadprzyrodzone sytuacje, a nie widzą tego co mają przed oczami.

Monroe często powtarzał, że "zawsze prosimy o pomoc z góry". Bo przecież jak na górze tak na dole. Na górze jest lepiej 😎

Jak trwoga to do Boga.

Zawsze dostaniemy pomoc gdy o to poprosimy.


Bóg jest

wszechwiedzący

wszechmocny

wszechobecny


To doskonała, kochająca i życzliwa istota

 

Ludzie ignorują istnienie Boga i rozmawiają z nim tylko wtedy, gdy czegoś potrzebują.

Jak ja kiedyś, dawno temu.


Teraz jest inaczej, bo niczego dużego mi nie potrzeba. Modlę się codziennie, by mieć stały kontakt. Gdy chcę, by słonce wyszło zza chmur to moja prośba jest spełniona. Czekam zwykle 15 minut. Mówisz - masz

W istocie Bóg nie jest od nas oddzielony. Módl się do Boga z całego serca z przekonaniem, że jest On zawsze w tobie, z tobą, nad tobą, pod tobą i wokół ciebie. Gdy taką modlitwę ofiarujesz Bogu, On z pewnością cię wybawi!

To moje ulubione określenie ostatnio 😎

 

Bóg jest jak cukier w szklance wody – niewidzialny, ale obecny


Pierwsze posiedzenie gabinetu Trumpa rozpoczęło się modlitwą  w dniu 26.02.2025


W 100 dniu urzędowania Trump ogłosił 1 maja Narodowym Dniem Modlitwy




całość tu:

https://www.whitehouse.gov/presidential-actions/2025/05/national-day-of-prayer-2025/

Ostatnio to moja ulubiona strona 😎 Wiele się dzieje.

A tutaj modlący się George Washington, wymieniony w proklamacji. Obraz Arnolda Friberga. 

The Prayer at Valley Forge George Washington



Modlą się politycy i dobrze na tym wychodzą.

Niektóre marzenia wychodzą bardzo daleko 😎


Pomarzyć wolno każdemu.😎

Lepiej się modlić niż się nie modlić.

Lepiej się pośmiać niż płakać. 

Módlmy się o pokój.



modlitwa

modlitwa-wg-rs

mantra-i-kolano

modlitwa-panska

modlitwa-o-pokoj

modlitwa-i-zaklecia

zaklecie-ku-dobru

modlitwa-skutki

7 modlitw-i-wiecej

Psalm

modla-sie-ludzie

Tren-i-cohen

zlo-sie-modli

modlitwy-z-ksiazki




26/04/2025

Arkadius. Wielkie namiętności. Konfrontacje

Tydzień temu byliśmy na wystawie Arkadiusa w Centralnym Muzeum Włókiennictwa.   cmwl

To wystawa czasowa, tylko do 13 lipca 2025 roku. Oprowadzała nas pani Dyrektor.

Arkadius, czyli Arkadiusz Weremczuk, działał od 1999–2005 roku, potem jeszcze w 2015-2016. Był najbardziej znanym polskim projektantem, performerem. Jego projekty były awangardowe na tamte czasy, a teraz w podobnych ubraniach chodzą ludzie po ulicach.

Na wystawie były ubrania jedyne, które istnieją i nie uległy zniszczeniu.










Fotki na zachętę, bo jest tego o wiele więcej.

Polecam obejrzeć tą niezwykłą wystawę. Jest świetnie skomponowana. Oprócz ubrań były też filmy z pokazów. Było świetnie.

Obecnie projektant nie wystawia, nie projektuje, tylko sadzi drzewa w Brazylii. A może coś jeszcze wymyśli 😎

Dostaliśmy bezpłatne bilety na wszystkie wystawy. Więc skorzystaliśmy.


Obejrzeliśmy jeszcze 4 inne wystawy, domki i willę. Trwało to 3,5 godziny.

W willi można wszystko dotykać, grać w karty, flirt, czytać prasę z 1939 roku, grać na pianinie i inne rozrywki. Było super. Polecam. Było dużo młodzieży. Wszyscy się dobrze bawili.







19/04/2025

Sen z blondynką

Sen z 18 kwietnia 2025.

Siedziałam przy toaletce i patrzyłam w lustro.


AI


Patrzyłam na swoje włosy, ufarbowane na blond. W dodatku miałam nieufarbowane 4 cm od skóry głowy. Wyglądało to jak odrost. W realu nie mogłabym tak chodzić. 😎 Chyba sama sobie to zrobiłam, bo byłam zaskoczona efektem i byłam w domu. Może nie doczytałam informacji o kolorze na pudełku? Nigdy nie byłam blondynką i nie będę. Po prostu nie pasuje ten kolor do mojej cery i charakteru. Patrzyłam na siebie, przeczesywałam włosy i dziwiłam się.

Potem pomyślałam, że może to nie ja. Coś mi nie pasowało. Patrzyłam przez oczy innej kobiety na nią. Nie na siebie. Weszłam w jej skórę. 
Nie oszpeciłabym się 😎


Litościwie się obudziłam.
 
 
 
Sen o niczym 😎
 


18/04/2025

Iluzja się pruje

Wszystko na świecie jest ze sobą połączone. To nawet nie jest synchronizacja.

Gdy pisałam rozdarcie i UAP , wiedziałam, że świat się zmienia. Szwy symulacji, iluzji się rozchodzą i widzimy rzeczy, które nie pasują do naszego świata. Wystarczyło poczekać, aż świat będzie się kłaniał i podrzuci powód takiego stanu rzeczy.

Myślałam, że widzę to tylko ja 😎

Niespodzianka. Wszyscy powinni to widzieć, bo wszystko jest na wierzchu, nie ma nic zakrytego.

15 kwietnia 2025 pojawił się artykuł o genialnym dr Itzhaku Bentovie. Tłumaczy on dlaczego widziałam to co opisałam. Akurat go nie znałam, ani nie słuchałam na YT. Nadrobię.

Fragment art


Jego koncepcja świadomości zaczyna się od najmniejszych cząsteczek: atomów. Wierzył, że wszystko we wszechświecie wibruje lub rezonuje. Od atomów po cząsteczki i ludzi, wszystko wibruje. Nawet rzeczy takie jak fale dźwiękowe, fale świetlne i fale grawitacyjne podążają za wzorcami harmonii (zwanej koherencją) i dysharmonii (dekoherencją). Rzeczywistość, według Bentova, składa się z tych wibracji.

Wierzył, że na maleńki moment, gdy wibracje znoszą się do zera (węzeł), nasza rzeczywistość „przełącza się” w inny, wyższy stan częstotliwości. Przez większość czasu doświadczamy normalnej rzeczywistości, ale w tych maleńkich momentach możemy być połączeni z głębszym, bardziej wyrafinowanym poziomem istnienia.

Uważał on, że to nie my mamy dusze. To Dusza ma nas ))))))))

cały art tu itzhak-bentov-consciousness-model Po co przepisywać 😎

14 kwietnia 2025 było wystąpienie dyrektora Kratsiosa, opublikowane na oficjalnej stronie Białego Domu.



Biały dom oficjalnie przyznaje, że potrafi manipulować przestrzenią i czasem


Nasze technologie pozwalają nam manipulować czasem i przestrzenią. Pozostawiają odległość unicestwioną, powodują wzrost rzeczy i poprawiają produktywność. ...

Możemy budować w nowy sposób, który pozwoli nam zrobić więcej za mniej, albo możemy pożyczyć z przyszłości. Wybraliśmy pożyczanie z przyszłości raz po raz. Nasz wybór jako cywilizacji to technologia lub dług. I wybraliśmy dług.

Dziś wybieramy lepszą drogę.

Cały art tu https://www.whitehouse.gov/articles/2025/04/8716/
 

Czy uda się go usunąć?


Nic nie dzieje się bez przyczyny. Budzi się coraz więcej ludzi, bo czują, że coś się dzieje. Reszta gapi się w tv i zajmuje się nieistotnymi rzeczami. Nie rozmawiam z takimi 😎 bo idziemy przez życie innymi drogami. Szkoda mi czasu na pogaduszki o pogodzie, tańcach, polityce czy „sporcie”.




15/04/2025

Rozdarcie

Wczoraj po 22:00 poczułam potrzebę spojrzenia w okno. I zobaczyłam rozdarcie na niebie.

Na granatowym niebie ujrzałam pionową nieregularną szparę. Kształt podobny do rozciągniętej vesica picses. W środku szpary było jasne światło. To wyglądało jakbym była w ciemnym pokoju i ktoś otworzył drzwi do sąsiedniego oświetlonego pokoju. Gdy tak patrzyłam w oczekiwaniu co się stanie, szpara zamknęła się. Bezszelestnie. Światło zgasło. Czy coś wniknęło do mojego świata, a może coś wypłynęło.

Erik Johansson

Co to było? To zdarzenie było dokładnie w tym samym miejscu na niebie, w którym widziałam UAP. To dla mnie wskazówka gdzie jest przejście do innej rzeczywistości. Spotykam też dziwnie ubranych ludzi. Jak nie z tego świata. Ciekawe jak to się potoczy.

Może kamerkę skieruję na zachodnie niebo, bo włącza się na ruch.


Erik Johansson

Cokolwiek się wydarzy zachowaj spokój 😎

 

 

13/04/2025

Wibracje

Ostatnio dużo się dzieje. Sporo znajomych odchodzi. Nie mogą ze mną wytrzymać. Razi ich światło, odstrasza prawda. Nie udaję nikogo. Nie dostosowuję się, mam własne myśli. No i mówię tylko prawdę. Ludzie tego nie znoszą, bo żyją we własnych iluzjach. Dziwne, bo na każdą zbędną osobę w moim życiu spotykam 5 razy więcej słonecznych ludzi. Obcy ludzie już się nie uśmiechają, ale wręcz śmieją się całym sobą, ustami i oczami. Jak prawdziwa rodzina, duchowa. Bo ta prawdziwa moja rodzina jest oceniająca i niszcząca. Całe życie wszyscy starali się mnie nastawić na „prawidłową ścieżkę”. Nigdy nie liczyłam się Ja i moje potrzeby i pragnienia. A teraz spotykam innych ludzi podobnych do mnie. Szczerych i wesołych, o wysokich wibracjach. Cieszymy się obecnością, rozmawiamy, jakbyśmy się znali od wieków.

Patrz z kim przestajesz. Bo takim się stajesz. To ważne.

Ostatnio powiedziałam komuś, że jestem szczęśliwa. Znasz kogoś od lat to się nie kontrolujesz. A on zaczął wymieniać czego nie mam. 😎 Jakby posiadanie miało wpływ na poczucie szczęścia. 😎 Zaczęłam się śmiać, bo on nigdy nie był szczęśliwy. Zdradza żonę i ciągle musi kłamać. Tylko prawda jest piękna. Teraz zrozumiałam co znaczy Rzucać perły przed wieprze.

Możesz mówić ludziom pewne rzeczy, a oni niczego nie rozumieją. To jak z transerfingiem. Kiedyś myślałam, że gdyby każdy znał zasady TR to świat byłby lepszy. Nie rzucaj pereł przed wieprzami.

Im więcej jest ludzi dobrych i świetlistych tym świat jest lepszy. Świat ogarniają wyższe wibracje. Świetnie to widać od ostatniego nowiu i zaćmienia Słońca, 29 marca do 7 września 2025 r. Widać to w rezonansie Schumanna. Ziemia nieustannie emituje fale elektromagnetyczne. Częstotliwość planety i mózgu człowieka jest idealnie zgrana. Najniższa wynosi 7,83 Hz. A od 2 tygodni obserwujemy skoki i wzrosty mocy. Dzisiaj do 67. Bo świat się zmienia, ziemia się zmienia, my się zmieniamy.

Na telefonie mam apki i ciągle dostaję powiadomienia co się dzieje.Nie było tak wcześniej.

Z tego powodu ściana między światami robi się cieńsza. Stąd obserwowane zjawiska UAP, znikające obiekty i inne dziwne rzeczy. Rzeczywistość (a może iluzja) się pruje.W domu często czuję piękne zapachy, a nie widzę nikogo. Nie są to moje perfumy. To jakby świat iluzji odchodził. I to dzięki nam, ludziom. Bądźmy dla siebie mili, módlmy się, pracujmy nad własnymi myślami, medytujmy, promieniujmy dobrem i prawdą. Każde kłamstwo ściąga nas w dół.

Każdego dnia są też rozbłyski na Słońcu. I przerwy w dostawie sygnału radiowego.


Nieustannie są też wstrząsy sejsmiczne. Ziemia się budzi i zrzuci z siebie zło. Zło już wie, że jego czas się kończy. Ostatnie podrygi 😎 

Bye, bye, bye

Jestem dzieckiem Słońca. Od lat mam z nim jakiś dziwny związek. W pochmurny dzień wyjdzie słońce, gdy sobie tego zażyczę. Rozmawiam z istotami mieszkającymi tam. To są moi bracia i siostry. Nadajemy na tych samych falach. W każdej medytacji wysyłam im miłość, radość, wdzięczność i pokój. I dostaję od nich „pakiety danych i wyższych wibracji”. Oni mnie zmieniają i wspierają. Czuję w sobie dużo energii, spokoju, mądrości. Jestem zrównoważona (nie cały czas). Wspierają mnie ludzie, których spotykam codziennie. Nowi ludzie. Czuję jakby to była moja rodzina, o której zapomniałam. Gdy patrzę na Słońce, czuję tęsknotę za domem. Muszę pracować by tam powrócić.

Nie mogę już pozwalać by mną manipulowano. Ten świat się rozpada i widać to gołym okiem i okiem przyrządów. Ale możesz udawać, że nic się nie dzieje. Śpij dalej. Żyj w iluzji. Nie można pomóc komuś, kto śpi.

Cieszę się, że żyję na ziemi w tych czasach i mogę coś zrobić dla dobra wszystkich. To wyróżnienie.




05/04/2025

Modlitwy z książki

Czytam i słucham dużo książek. Jak nigdy w życiu. Może dlatego, że robię teraz to co chcę, a nie to co muszę. Wypełniłam rolę żony i matki, a teraz przyszła kolej na to czego chce moja dusza. 😎

Często czytam książki o dawnych czasach. Upewniają mnie, że nie chciałabym wtedy żyć. Ten czas i to miejsce, w którym jestem jest odpowiednie dla mnie takiej jaka jestem. Naprawdę.

Do tej książki podchodziłam już wcześniej, ale porzuciłam ją po pierwszym rozdziale.

To książka z biblioteki. Jest długa, ma 831 stron.

Kto jej nie zna, to proszę wyjść z tego bloga, bo zdradzę treść. 😎

 

Uwielbiam spojlery 😎 Zawsze czytam, bo to one skłaniają mnie do czytania lub nie.

Dlaczego nie chciałam jej przeczytać?

Przez wymyślonych bohaterów. W powieści każdy mężczyzna czy chłopak bez przerwy myśleli o gwałceniu kobiet. Co im zrobią, jak je dopadną. I to była wina kobiet. Jak zwykle. Oprawcom uchodziło to na sucho, kobietom nie. Nie chciałabym żyć w tamtych czasach.

Głównym bohaterem jest opat/ przeor Philip. Jest OK. Ale drugi wątek dotyczył Toma Budowniczego. To facet, który nie dbał o rodzinę. Podróżował zimą w poszukiwaniu pracy i ciągał ciężarną żonę i dzieci oraz krowę. Głodowali, przez jego niezaradność. Bo przecież nie było dla niego pracy. On jest budowniczym, a zimą nikt nie buduje. Żona urodziła synka w lesie, w nocy i zaraz umarła. On ją pochował, a na grobie zostawił noworodka, bo nie umiał się nim zająć. Śmierć głodowa jest straszna, dziecko przeraźliwie płakało z głodu i strachu. Gdy po jakimś czasie wrócili, to dziecka już nie było. Ale pojawiła się kobieta. Kilka godzin od śmierci żony, Tom uprawiał seks z nieznajomą. Anioł mu ja podsunął, bo cierpiał. Chyba jego ego cierpiało, użalał się nad sobą.

Mierna osobowość. Gdy w kolejnym klasztorze nie dostał pracy to „pomodlił się”, a raczej rzucił klątwę.

A potem syn tej kobiety podpalił kościół, by kochanek jego matki dostał pracę. Co to za ludzie!

Tom uważał, że to Bóg chciał, żeby tak się stało.😖 Wygodne. Zero pokory. (nie ma emotki z wymiocinami😕)

Powieść rozpoczyna się w 1123 r. Ciekawym przedstawieniem. Nie ma tu modlitwy, jest przekleństwo. Czyli modlitwa złorzeczenia.

Tą kobietą była przyszła kochanka Toma. Oczywiście ta „modlitwa” nie zadziałała, choć czarownica posłużyła się krwią. A to wzywa złe duchy z astralu. Rycerz, mnich i ksiądz wiedli beztroskie życie. Dwóch z nich umarło ze starości. Ksiądz został biskupem z ogromną władzą. Dopiero na starość oświadczył, że nie o to mu w życiu chodziło. Nie zapłacił za swoje grzechy.

Przestałam to czytać, bo nic nie wnosiło w moje życie. Wkurzało mnie 😎

Potem dostałam audiobooka w formie słuchowiska, a nie czytaną przez lektora. I wciągnęła mnie ta historia. Kiedyś myślałam, że słuchowisko to wybiórcza treść. Okazało się, że jest wszystko, każde słowo. Więc w domu czytałam książkę, a w podróży komunikacją miejską słuchałam słuchowiska.

Relacja z Bogiem mnicha z książki była bardzo ciekawa. Być może ludzie w tamtych czasach też tak postrzegali związek ze Stwórcą. Dlatego na to zwróciłam uwagę.

Przyjechał opat Philip do klasztoru, w którym zmarł przeor i był wakat. Philip był dobrym organizatorem, więc poproszono go, by startował w wyborach.

Nie planował tego, ale ziarno zostało zasiane. Zaczął marzyć.

Była najlepszym kandydatem, ale biskup przysłał pismo o swoim kandydacie. Nic się nie zmieniło, zawsze są stanowiska obsadzane z teczki. Sprawy się skomplikowały. Nie wystarczyło się modlić, by wygrał najlepszy. Archidiakon Woleran powiedział: Ja cię poprę na przeora, ty mnie na biskupa. Taki układ.

Fajna rozmowa z Bogiem. Nie można być zbyt skromnym. Trzeba działać.

Bóg ma ważniejsze rzeczy do roboty 😎


Sprytne. Czekał na znak od Boga. Jeśli Bóg go jakoś nie powstrzyma, to znaczy, ze postępuje dobrze. Tak może się usprawiedliwiać nawet pedofil czy morderca.

Opat Philip został przeorem.

Ten wątek został świetnie napisany i czytałam z podziwem. 😎

Biskup Woleran powiedział w pewnym momencie, „Przysięgam na wszystko co święte, że nigdy nie zbudujesz tego kościoła.” Klątwa się nie sprawdziła.

Czarownica Ellen po raz kolejny rzuciła przekleństwo. Podczas ślubu.

Ta klątwa się sprawdziła prawie natychmiast. Małżeństwo było nieudane. Wiadomo z przymusu, bez miłości.


 

Dygresja na temat książek.

Wszystkie książki, które teraz są wydawane pisze AI i tłumaczy AI. Niby różni autorzy, różni tłumacze, ale w każdej z 40 ostatnio przeczytanych książkach trafiam na zwrot

WYSOKIE KOŚCI POLICZKOWE

Tylko, że takie kości nie istnieją. Obracam się teraz w towarzystwie fizjoterapeutów to wiem. Musiałam sobie przypomnieć wiedzę o mięśniach, kościach, ścięgnach, punktach spustowych itp. Na twarzy są kości jarzmowe, a nie policzkowe. I co to w ogóle znaczy wysokie kp? Czyżby zasłaniały oczy? 😎 A niskich kości policzkowych nie ma? Litości. Liczy się PRAWDA.

Mam już odruch wymiotny jak o tym czytam czy słucham. Dlatego uważam, że autor tych bzdur jest jeden – AI. Powieści są fikcyjne, ale to nie znaczy, że trzeba kłamać.

Jak się wkurzę, to zrobię listę tych bzdur 😎




29/03/2025

UAP

Wczorajszej nocy na niebie było widać dużo planet i gwiazd. Sypialnię mam na zachodzie i z okna piękny widok przed snem. Można było obserwować Jowisza, Marsa, wszystkie gwiazdy Oriona i wiele innych.
Wczorajszej nocy na niebie było widać dużo planet i gwiazd. Sypialnie mam na zachodzie i z okna piękny widok. Można było obserwować Jowisza, Marsa, wszystkie gwiazdy Oriona i wiele innych.

Ok 22.00 spojrzałam w niebo i zauważyłam nad Jowiszem świecący obiekt. Nie powinno tam go być, bo wyżej jest tylko gwiazda El Nath, druga, po Betelgezie najjaśniejsza gwiazda w Byku. To ta na północnym rogu Byka.


Ten obiekt rozjarzył się jasnością, powiększył się, potem zniknął. W pewnym momencie był większy od Jowisza. Zniknięcie wyglądało jakby ten obiekt uderzył w wodę. Jak kamień w wodę. Z pluskiem. Jakby wszedł za kurtynę, do innego świata, do 4 wymiaru, lub innego. A może są na rogu Byka 😎  Patrzyłam jeszcze z 15 minut, bo myślałam, że może wróci. Nie wrócił. Nie zrobiłam fotki, bo wszystko mnie zaskoczyło.
To był mój pierwszy obiekt UAP.
UAP (ang. Unidentified Aerial Phenomena) to termin określający niezidentyfikowane zjawiska powietrzne. Jest to nowe określenie, które odnosi się do tego samego co UFO (ang. Unidentified Flying Object. 


https://mlodytechnik.pl/technika/31714-wiadomo-duzo-wiecej-czyli-wciaz-nie-wiadomo-ufo-to-teraz-uap-ale-to-nie-pomaga-w-wyjasnieniu-zjawisk

Nigdy nie wierzyłam w UFO. Zawsze myślałam, że to obiekty wojskowe. Ich możliwości wybiegają 30 lat do przodu. Oni udają obcych.
Zastanawiające, ze od roku „ujawniane” są informacje o UAP na całym świecie. W internecie jest pełno filmików czy fotek z takimi obiektami.

Dzisiaj był nów.
To moja fotka tuż po, o 12:07. Szczyt zaćmienia u mnie było o 11:47.

Nic nie widać 😎


To było też zaćmienie Słońca, częściowe, 17%. Wg Majów, zaćmienia są postrzegane jako wojna na niebie. Podobno, po zaćmieniach miały miejsce wojny między państwami-miastami.
Podczas zaćmień Słońca Księżyc jest tak zły na Słońce, że je gryzie. Jest to szczególnie widoczne podczas częściowych zaćmień, a ślad po ugryzieniu na Słońcu jest bardzo podobny do tego, jak mrówki liściarki robią okrągłe dziury w liściach. Ludzie czasami robią dużo hałasu (zwykle uderzając w garnki i patelnie), aby odgonić zwierzęta atakujące Słońce lub Księżyc. 


Ten nów z zaćmieniem będzie miał na nas wpływ przez najbliższe pół roku. To będzie test wiary, który wywołuje strach przed szybka zmianą. Pozostań wierny swojemu kodeksowi moralnemu i etycznemu. Jeśli go masz. To będzie trudne. Zamieszanie, kłamstwa, oszustwo, niepewność przyszłości, nieszczęścia. Dostosuj się do zmian i nie daj się zabić.
W gwiazdozbiorze Pegaza są Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus, Saturn, Neptun i północny węzeł księżycowy. To gwiazdy nieszczęścia. Pegaz to bardzo ciekawy gwiazdozbiór. Warto wiedzieć co nas czeka.

Zrzuty pochodzą z apki Stellarium. Prawdziwa mapa nieba. Tylko to działa i ma znaczenie.