Pewnego
razu nieznajomy zapukał do drzwi starego mędrca. Płacząc,
opowiedział mu swoją historię.
egipski artysta Ashraf Abdel Mohsen - Ash
„Nie
wiem, jak mam dalej żyć ... - powiedział z niepokojem. - Przez
całe życie tak traktowałem ludzi, jak chciałbym, żeby inni mnie
traktowali, byli wobec mnie szczerzy i otworzyli przede mną swoje
dusze ... Kiedy tylko było to możliwe, starałem się czynić dobro
wszystkim, nie oczekując niczego w zamian, pomagałem, jak mogłem.
Naprawdę zrobiłem to wszystko za darmo, ale w zamian dostałem zło
i wyśmiewanie. Jestem obrażany i jestem po prostu zmęczony ...
Błagam cię, powiedz mi, co mam zrobić?”
Mędrzec
cierpliwie wysłuchał, a następnie dał mu radę: „Rozbierz
się do naga i chodź bez ubrania ulicami miasta”,
powiedział spokojnie stary człowiek.
-
Przepraszam, ale nie zrozumiałem ... Musisz być szalony lub
żartować! Gdy to zrobię to jak zareagują na to ludzie ... Ktoś
może mnie zhańbić lub wykorzystać.
Mędrzec
nagle wstał, otworzył drzwi i postawił lustro na stole. -
Wstydzisz się wychodzić nago na ulicę, ale z jakiegoś powodu
wcale nie wstydzisz się chodzić po świecie z nagą duszą, otwartą
szeroko jak te drzwi. Wpuszczasz wszystkich. Twoja dusza jest lustrem
i dlatego wszyscy widzimy odbicie siebie w innych ludziach. Ich dusza
jest pełna zła i wad - jest to tak brzydki obraz, który widzą,
gdy patrzą w twoją czystą duszę. Brakuje im siły i odwagi, by
przyznać, że jesteś od nich lepszy, i zmienić się. Niestety jest
to przeznaczenie tylko naprawdę odważnych.
-
Co powinienem zrobić? Jak mogę zmienić tę sytuację, jeśli w
rzeczywistości nic ode mnie nie zależy? - zapytał nieznajomy.
-
Chodź, chodź ze mną, pokażę ci coś. Spójrz, to mój ogród. Od
wielu lat podlewam te kwiaty o niespotykanym pięknie i dbam o nie.
Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem otwartych pąków tych
kwiatów. Jedyne, co musiałem kontemplować, to piękne kwitnące
kwiaty, które kuszą swoim pięknem i aromatycznym zapachem.
Dziecko, ucz się od natury. Spójrz na te cudowne kwiaty i rób, tak
jak one - otwórz ostrożnie swoje serce na ludzi, aby
nikt nawet nie zauważył.
Otwórz duszę na dobrych ludzi. Odsuń się od tych, którzy
odcinają twoje płatki, rzucają je pod nogi i depczą. Te chwasty
jeszcze nie urosły, więc nie pomożesz im w żaden sposób. W tobie
zobaczą tylko brzydkie odbicie siebie. Na świecie jest dużo brudu
i zła. Ale ten, kto chce pozostać czysty ... Bądź szczery i
uczciwy wobec siebie i innych. Pamiętaj jednak: nie rzucaj pereł
przed świnie. To nie przyniesie korzyści ani Tobie, ani nikomu.
artysta Ash
W
życiu najpierw zadbaj o siebie. Potem zadbaj o swoją rodzinę. A
dopiero potem dbaj o innych.
Jeśli
jedziesz ratować dzieci w Afryce, a twoja ciotka samotnie choruje,
to nie jesteś dobrym człowiekiem. I przekonasz się o tym. Tak jak
kobieta (chyba w UK), która zbierała na dom dla bezdomnego.
Uzbierała i dała mu. A potem sama znalazła się w takiej sytuacji
i nikt jej nie pomógł. Każdy nadmierny potencjał jest
wyrównywany.
Gdy
pomagasz innym to zmieniasz ich los i bierzesz ich karmę na siebie,
jeśli robisz to z litości lub z jakimkolwiek uczuciem.
Gdy
ktoś pomaga i chwali się tym, to wystawia się na widok publiczny,
jest nagi. Ktokolwiek może oceniać postępek, jako dobry, albo nie
dość dobry dał dużo, albo za mało.
Ludzie
najczęściej dają pieniądze, bo nie wiedzą co dać. To
bezpieczne, bo obdarowany zrobi co zechce. Może rozdać, albo
spalić. Jego sprawa.
Gdy
pomagasz nie oczekując niczego, to „naprawiasz” swoją karmę.
To jest jedyny sposób, żeby twoje dzieci, wnuki, prawnuki miały
lepiej.
I
to jest właściwe.
Czy
trzeba czynić dobro?
artysta Ash
Nie.
Ale lepiej czynić dobro niż zło.
Bo
każdy wie, że co daje to zbiera.
Chcesz, żeby wróciło do ciebie
zło?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz