Nowy
etap eskalacji wirusa. Za chwilę wszyscy będziemy siedzieć w
domach jakbyśmy byli chorzy. Oczywiście to dla naszego dobra.
Faktycznie nie przejedzie nas samochód i cegła nie spadnie na
głowę. Nie zobaczymy przemarszu wojsk, ani innych ciekawych rzeczy.
Będziemy łykać wyłącznie to co podają w tv i internecie.
Dziwna
ta choroba. Podobno można zachorować bezobjawowo. Czyli nic nam nie
jest, a chorujemy, bo żyjemy. Ciężko mi to pojąć.
Gotuję,
piekę chleb i zanoszę rodzicom, żeby nie wychodzili z domu. A oni
swoje. Nikt nie zrobi zakupów lepiej niż oni sami. Nie chcą
pomocy. I to się nie zmieni. Jak tu się bać choroby, której nie
widać.
To
mój dzisiejszy chleb, dla rodziców. Rodzicom taki smakuje, pszenno-żytni bez
ziaren. Lubisz – masz. Mam mąki i wodę to upiekę chleb. Znajomi
pytali dzisiaj czy mam wystarczającą ilość mąki. Może im też
upiekę, chyba, że to nie była aluzja. Nie bez powodu od 1 listopada 2019 roku nie kupiłam chleba.
Mój zawsze smakuje mi i rodzinie. Nie muszę wychodzić, żeby zjeść
dobre pieczywo. Kwarantanna mi nie straszna.
Nie
bez powodu czytam teraz o Bardo. Ciężko mi idzie, bo mam masę
spraw. Akurat teraz się wzięłam za tę książkę. Jak wokół ma być 65 milionów zmarłych. Ktoś ich musi odprowadzać. Każde
działanie ma swoją przyczynę.
Nie
ma przypadków.
Mam
wrażenie, że realizuje się jakiś scenariusz. Wszystkie działania
są zaplanowane.
Pełnia
9 marca zapoczątkowała 2 tygodnie niespodziewanych wydarzeń.
10
marca Merkury wyszedł z retrogradacji i jest teraz w ruchu prostym.
To dobry dzień na początek czegoś. Wcześniej wszystko się
kotłowało i dopiero tego dnia wydarzenia zaczęły iść szybko. W
życiu jak ci coś idzie jak po grudzie, to może nie być niczyja
wina, to wina Merkurego w ruchu wstecznym. Nie zdajemy sobie sprawy
jak planety wpływają na nasze życie.
11
marca ogłoszono pandemię 11.03.2020 = 2-3-4 = 9, jak wyliczanka.
Idealny dzień na taka informację. Czy 9 przyśpieszy koniec
pandemii, czy to będzie koniec rodziców wirusa. Będą się ważyły
losy, choć sprawiedliwości nie stanie się zadość. Bo nie ma
sprawiedliwości.
Tego
dnia miałam mieć egzamin połówkowy z angielskiego i zajęcia
odwołano. Od razu mam więcej czasu. Przyjaciółka powiedziała, że
będę miała więcej czasu na naukę. Ma rację, trzeba widzieć
światło, a nie ciemność.
6
marca – histeria z papierem toaletowym. Nie u nas, tylko w USA i
UK. Działania są bardzo przemyślane.
Skąd
się wzięło pomówienie USA o wyprodukowanie wirusa?
Wszyscy
patrzą na Seattle. To tam w Fundacji Gatesów odbyło się
spotkanie, na których ten wizjoner przeprowadził symulację wybuchu
korona wirusa. Było to 18.10.2019 r. Event 201. Wizjoner - jasnowidz
wieszczył, że umrze 65 mln ludzi na całym świecie w ciągu 18
miesięcy. Na tyle jest rozpisany grafik działań. Skąd mu to
przyszło do głowy. Przecież to w jego firmie produkuje się
szczepionki na wirusy. Przy okazji można produkować chorobę i
lekarstwo na nią. I bogacić się kosztem małych ludzi. Tego dnia w
Wuhan odbyły się Światowe Manewry Wojskowe.
W
Wuhan są tajne laboratoria, które produkują tajne rzeczy.
To
w Seattle znaleziono pierwszego pacjenta zero w dniu 21.01.2020 r.
A
CNN wysmażył na 1 stronie art. o życiu w tym mieście, nazywając
Seattle epicentrum korona wirusa. Chyba każdy kto oglądał kiedyś
programy kulinarne zapamiętał tamtejszy targ rybny, gdzie
sprzedawcy rzucają sobie ryby. Jajcarze.
Ciekawe,
że zachorował Tom Hanks, aktor „Bezsenności w Seattle”.
Czy
ktoś się zabawia z nami?
3.03.2020
zmarła nagle Bobbie Battista, pracująca w CNN od 20 lat, w wieku 67
lat. Ostatnio wiele jest dziwnych śmierci celebrytów, rodzin
celebrytów czy znajomych celebrytów. Zawsze nagłe zgony, ale bez
udziału osób drugich. Nikt nie wszczyna śledztw. Numerologia to pikuś w porównaniu z gematrią.
Aż
strach ogarnia jak to wszystko jest skoordynowane.
Świat
robi wszystko, żeby zapanował chaos. Bo wtedy łatwiej można robić
co się chce i nikt nie patrzy na ręce.
Nie
będzie można podróżować, ani robić cokolwiek. Więc zacznijmy
myśleć pozytywnie. Niech ten wirus wraca do swoich rodziców.
W
środę usłyszałam od osoby, która po raz kolejny nawaliła, że
nie miała czasu. To jej powiedziałam, że za chwilę mieć go za
dużo. Dzisiaj już nie pracuje, bo zamknięto jej pracę. Wczoraj
dostałam mapę przypadków zachorowań. Zdziwiła mnie mała liczba
chorych w Wawie. A dzisiaj mamy już tam najwięcej chorych w kraju.
Myśli i słowa mają moc. Wszystkie media podają te same wiadomości
i dokładnie tak samo sformułowane. Już mnie to nie dziwi. To chyba
4g nadaje moim myślom (i nie tylko) moc.
Warto
to wykorzystać do zmiany scenariusza dla naszego dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz