18/03/2017

Operacja

To był dobry dzień.


Rano wysłałam mejle z życzeniami. A potem czekałam na operację.


Mój ojciec miał na dzisiaj zaplanowaną operację zaćmy.




Ciekawe, od lat chodził do okulisty, bo gorzej widział i miał tik lewego oka. Dostawał leki, bo lekarka podejrzewała jaskrę. Ojciec usiłował ją nakierować na zaćmę, bo tak czuł, ale ona była uparta. Od roku brał też leki na cholesterol i wzrok gwałtownie się pogarszał. Poszedł znowu do lekarza. A tam niespodzianka. Ktoś kupił całą przychodnię i wymienił cały personel. Nowa lekarka stwierdziła, że ojciec ma zaćmę i skierowała go na operację. Jak może lekarz okulista pomylić jaskrę z zaćmą. Znajoma lekarka powiedziała, że to możliwe jak opuszcza się zajęcia na medycynie ;)


Ludzie myślą, że lekarze to boscy wybrańcy, a to zwykli ludzie, czasem niedouczeni. Ale przecież nie wszyscy wykonują źle swoją pracę.


Ojciec usiłował zapisać się na operację, ale najbliższy termin wypadał za 1,5 roku. Więc poszedł prywatnie i czekał tylko 2 miesiące. I dziś był ten dzień.


Oczywiście ja dowiedziałam się o terminie najwcześniej. Mama sondowała czy będzie dobrze. A czy ja wróżka, czy co. Skąd mam to wiedzieć. Nie miałam żadnego przeczucia, więc będzie dobrze. Sama operacja trwała 20 minut. Wcześniej podano mu 15 razy różne krople. Nic nie bolało, jednak tiki były utrudnieniem. Teraz nic go nie boli, ale być może działają jeszcze te różne krople. Oko zalepione i zdrowienie będzie trwało ok. miesiąca.


2600,- zmieniło właściciela. Tyle kosztuje zdrowie jednego oka.


Miałam czas, żeby dzisiaj obejrzeć na YT kolejny odcinek z historii sztuki pana KK. I to w języku, który znam od dziecka. Prymitywni ludzie byli mądrzejsi od na i tworzyli dzieła, które przetrwały do naszych czasów, czyli 8 tys. lat. Mieli w nosie cywilizację. To kultura odróżnia nas od zwierząt. Jestem zaszczycona, że są ludzie, którzy dzielą się swoją wiedzą. A ile byłaby warta wiedza, której nie przekazuje się dalej. Nie trzeba się zapisywać na studia, żeby się dokształcić. Jak mało ludzi ogląda takie wykłady. Garstka.


W świetnych czasach żyję. Dobry dzień :)


A na koniec dobrego dnia w tv po raz kolejny nadają Powrót do przyszłości. Jeden z moich ulubionych.


To jak nagroda na koniec pracowitego tygodnia :)


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz