31/07/2014

Pomówienia

Technika pomówień jest bardzo skuteczna. Można zwykłego człowieka zamknąć do więzienia za nic, a potem wypuścić. Wystarczy, że komuś podpadniesz i już po tobie. Życie obmówionego jest zrujnowane, a niekiedy tacy ludzie popełniają samobójstwo (ostatnio S.Opala), albo wpadają w niszczące nałogi, albo giną w inny sposób. W więzieniach jest sporo takich ludzi bez zarzutów. Dowiadujemy się o takich sprawach, jak uwolnieni żądają odszkodowań.


Technika znana od wieków i przetestowana przez kler kk. Jaką wartość mają zeznania wymuszone torturami? Żadną. To powtórka z inkwizycji. Tam oprawcy przypisywali ofiarom swoje własne cechy, niszczyli ciała, żeby zbawić duszę. Dla przypomnienia można tu przeczytać o inkwizycji Nie chciałabym żyć w XVIII wiecznej Hiszpanii. Tam też były tajne więzienia.


foto: Wikipedia cc/Ben Schumin


Kto jest teraz mistrzem tej techniki? W 2005 roku napisałam mejla do prezydenta USA, żeby natychmiast zamknął Guantanamo, zamknął w więzieniach winnych a innych wypuścił. Odpisano mi po godzinie?!, że oni teraz mają problem Katriny i tym się zajmują. Moja rodzina jest świadkiem, bo go pokazywałam. Już go nie mam, bo zmieniłam od tego czasu dysk twardy kilka razy. Dlatego wiem, że oni czytają wszystko i rejestrują na wieki wieków. Widać strach Amerykanów przed wypuszczeniem tych ludzi na wolność, albo przeniesieniem do więzień, jeśli udowodni im się winy. Po tym co im zrobiono też bym się bała, bo mogą chcieć odwetu. Niestety. Ci więźniowie nie mogą nawet głodować, bo siłą się ich dokarmia. Czy przeciętny człowiek chciałby być tak traktowany? Rewelacje Snowdena nie były dla mnie zaskoczeniem, a jedynie potwierdzeniem. Więzienie ciągle istnieje – dla 180 osób. Jak na razie karze się agentów za przecieki.


Technikę pomówień dobrze widać w świecie celebrytów. Akurat najmniej mnie to wzrusza, bo przecież godzą się oni na wszystko za pieniądze. Choć to też chyba ludzie. Potem są sprostowania, ale nikt tego nie pamięta.


Kiedyś pomówiono państwo polskie o tajne więzienia i tortury. Ja wiedziałam jaka jest prawda. A teraz dowiedzieli się inni. To nie jest kompromitacja państwa polskiego, a kilku ludzi, którzy wzięli w łapę. Teraz państwo polskie pogrąża jeszcze bardziej, bo nikt nie chce tego wyjaśnić. Agenci Doty usilnie się oburzają. A kto nawołuje najbardziej? Ten kto na tym skorzysta. Najgorsze jest to, że w torturach brali aktywny udział lekarze. Oni wiedzą co zrobić, żeby zadać człowiekowi ból. Nie mają mojej zgody na to. Nie ma tłumaczeń o domniemanych terrorystach, bo wiadomo, że to są tylko podejrzane osoby. Nadal nie mają postawionych żadnych zarzutów, nie ma żadnych dowodów. Jaką trzeba być kanalią, żeby krzywdzić drugiego człowieka. Te kanalie nie mają sobie nic do zarzucenia. Obrzydzenie mnie ogarnia jak na nich patrzę lub słucham. A więzienie istnieje nadal i ocieka krwią.


W pomówieniach i torturach chodzi o upodlenie, zniszczenie i upokorzenie człowieka. Robi to człowiek człowiekowi. I to ma być cywilizacja. To raczej cofanie się w rozwoju.


Czy warto umierać za poglądy (jak G.Bruno, o którym niedawno pisałam), czy życie ziemskie nie powinno być najważniejsze?


„Szaleniec z Monciaka” jest czysty, a wszyscy stawiali, że był naćpany. Ludziom odbija.


To jakieś szaleństwo.


Wszystko co się dzieje tworzy falę, jak kamień rzucony w wodę. Akcja i reakcja. Jak jest wina to będzie kara. Ludzkość celuje w wymyślaniu kar, aparat sądowy i więziennictwo jest rozbudowane do granic możliwości. Zamyka się najmniej winnych, a prawdziwe potwory chodzą po ulicach. Wydaje się, że nie ma sprawiedliwości, a jednak jest. Tylko musi boleć. Jeśli potwór zginie to nikogo nie boli. Uderzenie Losu idzie w jego dzieci, wnuki i następne pokolenia. To jest zamykanie przyszłości – nie ma dzieci, wnuków to nie ma następnych pokoleń potworów. Zwykle dzieci się nie rodzą, albo rodzą się upośledzone, albo nagle umierają, są zabijane, albo popełniają samobójstwo, albo chorują na wymyślne choroby. W najlepszym razie są tylko nieszczęśliwe. I to właśnie boli rodziców. Mogą żyć długo, ale nie jest to szczęśliwe życie. Pieniądze ze zbrodni ich nie uratują. Uratować może tylko pokora i zadośćuczynienie i wszystko wraca do normy. To nie jest zemsta to prawo równowagi. Dlatego gdy ktoś sam przyznaje się do winy i poddaje dobrowolnie karze, to ja się cieszę. Bo będzie dobrze.


Odcinam się bezwzględnie od potworów mieszkających w moim kraju, którzy za pieniądze torturują ludzi wbrew konstytucji


Polecam dużo czytać, wszystko co wyskoczy w guglarce, myśleć i wyrobić sobie własne zdanie. Zwłaszcza biografie. Z nich można się wiele nauczyć.


 


Dopiszę jeszcze o ostatnim pomówieniu Rosji. Nie ma żadnych dowodów winy, a to właśnie ten kraj oskarża się o katastrofę samolotu. Z Rosją nie wygramy, bo to mocarstwo rządzone twardą ręką. U nas mamy rząd marionetkowy, którzy szkodzi polskiej racji stanu. Nikt nam nie pomoże. Karmi się nas nienawiścią i przy okazji rujnuje się zwykłych ludzi.


Nie umiem współczuć „tragedii na Ukrainie”, bo tak zostałam zaprogramowana w dzieciństwie. Za bardzo zapadły mi w pamięć rozmowy dorosłych o banderowcach, którzy mordowali metodycznie całe wsie na Wołyniu (w lipcu 71 lat temu). Wrzucanie ludzi do studni, rozrywanie dzieci gołymi rękami, gwałty i mordy – tego nie powinno usłyszeć dziecko. A ja to słyszałam i nie umiem teraz im współczuć.


Czy my jesteśmy masochistami, że bratamy się z tymi, którzy nas krzywdzą?


Współpraca z gigantami nic nie da, bo już to przerabialiśmy za Stalina. Giganty nie maja oporu przed mordowaniem własnych obywateli, nie różnią się pod tym względem od siebie (USA, Chiny, Rosja). Trzeba rozmawiać, tylko oni nie mają z kim. Nie ma u nas nikogo z charyzmą, siłą i zdolnością kojarzenia faktów. My nie mamy nigdzie na świecie przyjaciół i nikt nas nie lubi. Nasi politycy tylko szczekają, a jak się skończy pyskowanie niedźwiedziowi to się wkrótce okaże. Uratować nas może niestawanie po żadnej stronie, bo jesteśmy między młotem a kowadłem. Takie mamy położenie geograficzne i tego nie zmienimy. Trzeba nauczyć się dyplomacji. Nie ma nikogo w naszym kraju o takich zdolnościach. Każdy dba o własne interesy. Nie ma nawet dobrych doradców. Wszyscy to wydmuszki, którzy stosują techniki manipulacji. A w środku pusto.


Ludzie żyją w iluzji. A teraz potrzeba jest pragmatyczności i wyciągnięcia wniosków z historii.


Za chwilę USA zaatakują całą Europę, wystarczy rzucić kolejne pomówienia. Zanim się to wyjaśni, ludzie będą pogrążeni w wojnie. I zginą pogrążeni we śnie.


 


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz