15/05/2021

Posty były be

Miałam dzisiaj usiąść do kompa i napisać coś. Nie zaglądałam tu od jakiegoś czasu. A nic się złego nie dzieje.
Wydarzyło się coś dziwnego.

Dzisiaj o godz.01:21 dostałam mejla, że blogger usunął mi posta. Potem dostałam jeszcze 6 mejli, o usunięciu kolejnych. Powód – treści niezgodne z regulaminem.

To są te posty. W takiej kolejności.

http://bajka107.blogspot.com/2015/01/las-w-domu.html
http://bajka107.blogspot.com/2021/03/rosliny-domowe-w-ruchu.html
http://bajka107.blogspot.com/2021/03/rosliny-w-domu-zz.html
http://bajka107.blogspot.com/2018/04/oczeta.html
http://bajka107.blogspot.com/2016/02/skarpetkowa-moda.html
http://bajka107.blogspot.com/2021/03/rosliny-w-darze.html
http://bajka107.blogspot.com/2021/03/rosliny-domowe-na-szczescie.html

Ciekawe dlaczego wywalono w kosmos wszystkie posty z marca 2021 r.
A potem od godziny od 12:49 dostałam 7 mejli, że po sprawdzeniu przywrócono mi te treści.
Usunięcie spowodowało, że nie miałam do nich dostępu i nie mogłam sprawdzić, co tam napisałam zakazanego. Rzadko wracam do tego co napisałam wcześniej. Było minęło.
Nie mam kopii postów, a jest ich 1046.
To trochę dziwne, że posty o roślinkach mogłyby szerzyć nienawiść, porno, czy pedo.
Zastanawiałam się czy nie przenieść się gdzie indziej. Chyba jednak wszędzie jest ta sama polityka. Przecież właściciel jest jeden.

Nie pisałam, bo jestem zajęta pracą i zdobywaniem wiedzy. Minął już rok od zawalu ojca i nie ma poprawy zdrowia. Faszerowany jest lekami i boi się je odstawić. Gdy czytam ulotki to włos się jeży na głowie, bo składy się dublują. Wystarczyłyby 2 tabletki, a nie 12. Ojciec nie ma siły na nic, bo ma niskie ciśnienie. Ciągle śpi, mało je. Ale tabletkarze się cieszą. Czy tak wygląda leczenie? Nie miałam o tym pojęcia wcześniej.

W internecie jest tyle ciekawych treści, a czasu jest mało. Ostatnio zainteresowałam się medytacją metta, czyli medytacją miłującej dobroci. Może dlatego, że tyle jest negatywnych treści. Przecież wszyscy pochodzimy z jednego Źródła i wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni.

W tej medytacji chodzi o to, żeby poczuć w sobie miłującą dobroć, potem kierować ją do siebie, potem do duchowego przyjaciela, czyli osoby żyjącej, tej samej płci, ale nie członka rodziny. A na koniec emanuje się miłującą dobrocią do innych ludzi, lubianych i nie. Najtrudniej jest znaleźć w sobie to uczucie. Widocznie znalazłam. Wczoraj w hipermarkecie szłam sobie alejką, mijałam pracownicę sklepu. Ona nagle się odwróciła, zobaczyła mnie i powiedziała, że się przestraszyła, bo usłyszała nucenie, a nikogo nie widziała. Powiedziałam jej, że niczego nie nuciłam. A może jednak to robiłam, a nie zdawałam sobie z tego sprawy. Może medytowałam chodząc. ;)
Nieustannie mam dobry nastrój, choć w tym roku miałam już 6 kontroli.

Czyż ten obraz nie jest piękny? Portrait of a Lady in Pink William Merritt Chase z 1889 r. To amerykański malarz i pedagog, który namalował ok. 2 tys. obrazów, głównie portretów. Niesamowita jest ta przezroczystość sukni i spokój emanujący z postaci. A może to zmęczenie, czy bezradność

Mam ją od kilku miesięcy na tapecie smartfona. Często zmieniam tapetę, ale ona gości u mnie dość długo.

Podziwiam od zawsze utalentowanych ludzi. Modelka jest do mnie podobna, a właściwie do mnie sprzed 30 lat. Też mam taki profil, choć przez te lata trochę przytyłam :)

Nie wiadomo jak długo będzie jak jest, więc proszę sobie dowolnie kopiować posty, jeśli dla kogoś będą interesujące.

Jeśli cały świat będzie czuł miłującą dobroć do siebie nawzajem to będzie pięknie. Zmianę zaczynamy od siebie.


3 komentarze:

  1. To TY, Bajko, jesteś piękną, mądrą i dobrą istotą :) Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ten Pani blog. Czytam regularnie. Niech Pani nie przestaje pisać!Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceny są zawsze subiektywne.
    Ostatnio czytałam, że zamiast martwić się o kogoś, najlepiej myśleć o nim pozytywnie, wyobrażać sobie wszystko jak najlepiej. Wtedy tej osobie będzie lepiej.
    Można lubić to albo tamto. Można też zmieniać zdanie. Ludzie spotykają się po coś. Dostają lekcję, albo wskazówki. Wszystko jest dobre. Życie płynie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń