Walka z nią skutkuje wzrostem zachorowań i śmiercią. Im większe zakazy, nakazy i kary tym więcej zachorowań. Coś mało skuteczny jest areszt domowy, albo ludzie niepokorni. Najbardziej zakaźne są skupiska ludzkie, a nie rzeczy.
U nas wprowadza się obowiązkowe rękawiczki, a od 100 lat wiadomo, że najskuteczniejsze są maski. I to dla zdrowych, bo chorzy są w izolacji.
„Kariera” masek zaczęła się w USA podczas grypy zw. Hiszpanką od 1918 roku. My kojarzymy maski z krajami azjatyckimi, bo tam jest najwięcej chorób zakaźnych i ludzie się chronią. Sprawdzono ich skuteczność już dawno. Tutaj interesujący artykuł i stare zdjęcia.
https://edition.cnn.com/2020/04/03/americas/flu-america-1918-masks-intl-hnk/index.html
Ciekawe, że zdjęcia są z Seattle z października – listopada 1918 roku.
Wirusy przenoszą się drogą kropelkową między ludźmi. Zbadano, że na powierzchniach w domach zarażonych ludzi nie było wirusów. Noszenie rękawiczek chroni przed brudem i różnymi infekcjami, ale to usta i nos są wrotami chorób. W parku czy lesie drzewo cię nie opluje.
Ale po co komu historia.
Al Jazeera kilka dni temu podała wiadomość, że w Polsce władza chce przyśpieszyć wybory, a ludzie się na to nie zgadzają. Wybory są mi obojętne od lat, ale ciekawe że ich interesują takie informacje. Walka o stołki trwa od zawsze.
Na ich stronie jest bardzo ciekawy artykuł Paula Masona. Wystąpił on też wczoraj w ich tv, na sali pełnej publiczności, która nie zachowywała dystansu, nie miała masek, ani żadnej ochrony. To było spotkanie z panią, która ze łzami w oczach mówiła o łamaniu praw uchodźców, którzy nadal płyną do Europy.
https://www.aljazeera.com/indepth/opinion/coronavirus-signal-capitalism-200330092216678.html
Zbliża się koniec kapitalizmu, który polegał na zmuszaniu ludzi do pracy i wydawaniu zarobków. Reputacja obecnych rządów, elit politycznych i organizacji ponadrządowych legła w gruzach, a nawet zostali ośmieszeni swoją bezradnością. Unia pokazała, że jest zbędna. Nastąpi rekonfiguracja systemu gospodarczego świata. I nastanie komunizm w nowej odsłonie.
Naprawdę ludzkość się cofa w rozwoju? Przecież to już było i się nie sprawdziło.
CNN zastanawia się dlaczego na statku, który przypłynął do NY jest tylko 20 chorych, gdy jest 100 miejsc.
A może szpitale są puste, a wszystko to ściema. W ubiegłym tygodniu podano, że umarła jakaś młoda osoba, a następnego dnia widziano ją na ulicy. Wiadomości są różne i działają na wyobraźnię.
Hongkong zapowiedział, że za 2 tygodnie otworzą bary i kluby. Ciekawe, czy im pozwolą.
To są tylko wiadomości, czyli informacje, które trzeba dać ludziom, żeby ich czymś zająć. Mają szerzyć strach i wprowadzać chaos. Wtedy nikt nie zauważy, że rządy wprowadzają własne prawa w oparciu o nic.
Nie ma sensu śledzić wiadomości, po co się bać. Środki zapobiegawcze są nieadekwatne do zagrożenia.
Idąc dzisiaj do rodziców musiałam ominąć park, bo są tabliczki. Zawsze skracałam sobie drogę, a teraz zrobiłam 2 tysiące kroków więcej. Nic to, przetrzymam, nie dam się za to zabić.
Wirus odejdzie w mediach gdy wszystko zostanie zniszczone. Wsparcie dla firm jest fikcją. Jednym się trochę pomaga, a innych pomija. A najlepiej bierz kolejne kredyty i się zarżnij. A wystarczy tylko pracować bez ingerencji rządów. Dziel i rządź.
Gdy już niczego nie będzie nastąpi reset. Świat będzie inny. Moja przyjaciółka powiedziała, że chciałaby zasnąć i obudzić się we wrześniu. Może to za wcześnie. Ma też choroby współistniejące. A przecież każda choroba istnieje w człowieku, a umiera się na coś.
Już w 2008 roku próbowano zrobić reset, ale się nie udało. Pieniądze nie były dla ludzi najważniejsze. A to był dobry moment, początek 12 letniego cyklu, jak teraz. Wszystko co się wydarzy w tym roku będzie procentowało przez kolejne lata. Zapamiętaj kto bierze w tym udział.
To właśnie wtedy kupiłam w markecie paczkę maseczek niejałowych 3-warstwowych z gumką (ok.5 zł). Teraz się przydały. Mam też garść rękawic jednorazowych ze stacji benzynowej, też z 2008 roku. Dam radę.
Wiadomości to nie fakty.
W Kalifornii planuje się wypuścić 3500 więźniów, w pierwszej kolejności przestępców celebrytów. Będzie miejsce dla nieposłusznych.
Sytuacja się rozwija i końca szykan nie widać.
Faktem jest, że pzu wypowiedziało umowę na życie koleżance mojej mamy. Bo jest za stara i ludzie tyle nie żyją – patrz tabelka zus (kobiety do 81).
Życie to gra. Tylko jest to gra ustawiona, w której zawsze Oni wygrywają.
Przypomnij sobie Matrix. Wiele osób nie zrozumiało przesłania. Jedna gra się kończy druga zaczyna.
Mimo wszystko mamy wpływ na swój los w każdej rzeczywistości. Trzeba tylko wykorzystać ten czas dla własnej korzyści. Nie dotyczy to kapusiów i klakierów, oni są straceni, ich wnuki też. Dbaj o siebie, a ty i twoja rodzina będzie miała się dobrze.
Trzeba to przeczekać. Nadejdzie nowy świt. Bo zawsze nadchodzi.
Dobre rzeczy przydarzają się tylko dobrym ludziom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz