01/12/2008

Sen o śmierci byłego

Wczoraj miałam sen o śmierci mojego byłego. Wszyscy chcieli, żebym to ja zajęła się wszystkim, zdała mieszkanie i zabrała rzeczy. Od tylu lat nie jesteśmy razem, a to ja mam to zrobić. Dobrze, że się obudziłam. W sennikach nie znalazłam sensownego wytłumaczenia. Natomiast zadzwonił z Anglii mój były. Oczywiście opowiedziałam ten sen, trochę się zmartwił, ale powiedział coś ciekawego. Otóż on i znajomi Polacy dostali ofertę na badania lekarskie. Badanie ma być bezpłatne, ale całościowe: od badania krwi, USG, po badanie DNA, genetyczne i wszystkie możliwe. Haczyk to to, że wyniki nie będa mu ujawnione, prócz prostych wyników krwi. Odmówił.

I już mam wyjaśnienie snu. To ostrzeżenie. Jaką ma pewność, że przy okazji pobierania próbek nie zostanie zarażony jakimś świństwem? Jeśli można to lekarzy należy unikać jak ognia. Często nie pomagają, a często szkodzą, choć czasem nieumyślnie z niedouczenia lub gapiostwa.

Ostatnio często mam sny. Jedne pamiętam ze szczegółami nawet bez zapisywania, a inne umykają.

Te ważne pamiętam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz