10/01/2020

Sen z fryzjerem i pełnia

Byłam w jakimś obcym mieście. Była już noc. Weszłam do jakiegoś wysokiego starego budynku. W środku były długie korytarze. Gdy tak się przechadzałam nimi to zauważyłam, że tam nie było mieszkań, tylko zakłady fryzjerskie. Chodziłam korytarzami. Po drodze mijało mnie sporo ludzi jak na tę porę. Zapytałam kogoś czy jest tu jeszcze coś innego niż fryzjerzy. Nie – taką dostałam odpowiedź. W końcu wybrałam jakieś drzwi i weszłam. Po to żeby się obudzić ;)


Od półtora miesiąca nie mogę znaleźć 3 godzin, żeby pójść do mojej fryzjerki. Męczy mnie to, bo włosy rosną jak szalone. Trzeba je przyciąć, żeby się układały. Noszę czapkę, więc nie ma problemu. Ale muszę się w końcu umówić.
Wizyta nocna u fryzjera nic nie dała ;) Włosy są ciągle coraz dłuższe, i te odrosty.

Fryzjer wg sennika Buchmanna:


Zmiana fryzury oznacza zmiany. Radykalne cięcie związane jest z potrzebą odcięcia się od przeszłości.
Każdej nocy śni mi się jazda. Raz był to samochód – 6 osobowy kabriolet, który zmienia się w sanie bez koni. Napędzany jest silnikiem z tyłu. Jadę z obcymi osobami. Kolejnego dnia jadę/płynę poduszkowcem, który też się zmienia w samochód wysokiej klasy. Nieznajomi, z którymi podróżuję są ważnymi osobami, ale na mnie nie robią wrażenia. W realu zwykle są to nudne osoby, leniwe, nic oprocz kasy ich nie interesuje i nie ma o czym z nimi rozmawiać.
Potem był jeszcze sen, ale nie wolno o nim opowiadać.
Nie pisałam o nich, bo nic się tam nie działo oprócz jazdy różnymi środkami transportu. Gdy sobie o tym przypomnę to nadal czuję ten pęd powietrza, wiatr we włosach i o dziwo, poczucie bezpieczeństwa.

I minęła pierwsza pełnia w tym roku. Wyszłam na balkon. Niebo zachmurzone, ale zdarzają się prześwity. Zrobiłam 6 fotek, ale światło księżyca jest za silne, żeby zrobić dobre ujęcie. Moi ulubieni bliźniacy są po lewo od niego, ale ich nie widać w chmurach. Oto najlepsza. Nie dałam żadnych ulepszaczy, ucięłam tylko dół z oknami.


Wygląda jakby za chmurami był dzień. Oczy widziały co innego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz