13/04/2019

Tajemnice młodości i piękna

Była dzisiaj koleżanka. Nie ma swojego mejla, więc podałam jej swój, bo ktoś miał jej przesłać coś ciekawego. Ile to osób nie korzysta w pełni z internetu. Jest tam tyle wiedzy, prawdy i kłamstw, czerpać całymi garściami.
Wydrukowałam jej kilka stron. A "coś ciekawego" okazało się poradami pewnej wiekowej Japonki Chizu Saeki. Za 2 miesiące kończy 76 lat, a skórę ma ładną. Z określeniem wieku u wschodnich kobiet jest problem. One wszystkie wyglądają młodziej niż pokazuje metryka. Są szczupłe i dbają o siebie.


Młody wygląd to w połowie geny, a w połowie praca. Geny wystarczą na pierwsze 40 lat życia. Potem tylko skalpel. Dbanie o siebie to niekoniecznie kremy. Raczej woda, masaże i coś. Teraz nakłania się bardzo młode osoby do stosowania kremów 20-. Jak ktoś nie ma problemów to po co.

Pani Chizu napisała ponad 30 książek o swoich ponad 40 letnich doświadczeniach w branży kosmetycznej. Same bestsellery. Właściwie to nic nowego. Każda porada z serii "beauty" w zasadzie poleca to samo.
Przejdźmy do "czegoś ciekawego" ;)

Pani Chizu zdradza 10 sekretów młodości, łącząc doświadczenia kobiet z najnowszymi osiągnięciami kosmetologii.
  1. Naprawdę staraj się być piękna.
Autorkę zainspirowała Audrey Hepburn, jej uroda i zachowanie. Gdy chodzisz, uśmiechasz się, myślisz o sobie, że jesteś piękna, to tak się stanie. Inni będą nas tak postrzegać.
To nie jest zaklinanie rzeczywistości, a zmienianie obrazu w lustrze. Gdy myślimy o sobie dobrze to świat też tak nas postrzega.
  1. Poznaj siebie i swoją skórę.
Spójrz w lustro. Podnieś podbródek – tak wyglądałaś 10 lat temu. Teraz opuść podbródek – tak będziesz wyglądała za 10 lat. Jeśli ci się nie podoba, to weź się do pracy dbania o siebie.
Przyjrzyj się skórze, gdzie jest bardziej wiotka, gdzie pojawiają się zmarszczki. Zmarszczki są nieuniknione (botoks je wypełni jak ci przeszkadzają). Sprawdzaj swój wyraz twarzy. Ponury będzie cię postarzał, nawet jak będziesz wytapetowana.
Ostatnio mój znajomy opowiadał, że ma w pracy kobiety, które są dziwne. Mówią, że kochają wszystkich, stosują feng shui w wystroju pokoju, stosują najdroższe zapachowe olejki. Jego to denerwuje, ale od takiej sztuczności się zaczyna. Sama kiedyś stawałam przed lustrem i palcami ciągnęłam usta do uśmiechu, a nie było z czego się śmiać. Trzeba sobie pomóc.
  1. Wybierz odpowiednią dla swojej skóry pielęgnację.
Najlepiej udać się do specjalisty.
Możesz też każdego ranka przyłożyć dłonie do policzków, potem je odjąć. Dlonie powinny lekko przykleić się. Tzn. Że skóra jest dobrze nawilżona.
Gęstość skóry sprawdź kładąc dłonie na policzki i delikatnie rozciągnąć skórę do uszu. Moga pojawić się zmarszczki.
Elastyczność sprawdzisz ściskając policzki i patrząc jak szybko skóra powraca.
Obserwuj siebie, nie stosuj ogólnych zaleceń do wieku z gazet.
  1. Używaj swoich dłoni jako narzędzia dbania o siebie.
Dłonie pomagają w pielęgnacji. Muszą być ciepłe i delikatne. Weź krem i delikatnie go nakładaj, ciesz się nim, podziwiaj aromat, teksturę i wierz w jego działanie. :)
  1. Dokładnie oczyść skórę.
Podstawowe czyszczenie to mycie twarzy myjką i mydłem w płynie, równocześnie masując twarz w różnych kierunkach. Potem użyj ręcznika zwilżonego gorącą wodą, a potem peeling, potem kompresy gorące i zimne, a na końcu masaż wodny. Wlej do butelki wodę mineralną, w korku zrób otwór i polewaj twarz strumieniem.
Ja nie stosuję gorącego ręcznika, bo mam skórę wrażliwą. Pogarsza mi się gdy raz to zastosowałam. Nienawidzę oleju zwłaszcza kokosowego. Jak o nim usłyszę to mam odruch wymiotny. Mi nie służy w żadnej postaci, ani na twarz, ani na włosy ani do jedzenia. Precz.
  1. Regularnie nakładaj maski.
Mogą to być balsamy, toniki, ale bez alkoholu, oleju, emulgatorów, silikonu i wosku. Japonki stosują balsamy nakładając je na bawełniane serwetki zmoczone wodą. Nakłada się taką serwetkę na twarz na 3-15 minut. 
Pielęgnację twarzy i dekoltu wykorzystuj do masażu. Sposobów jest wiele. Każdy ma swój ulubiony
Najbardziej lubię nabierać powietrza, wydymać policzki i wtedy nakładać kremy 👏

  1. Stosuj serum jeśli masz powyżej 30 lat.
Do 30 skóra twarzy jest zrównoważona i nie powinna być traktowana kremami. Potem trzeba na noc używać mocniejszych kosmetyków.
  1. Cały rok chroń twarz przed promieniami UV.
Zalecane jest stosowanie kosmetyków z filtrami cały rok.
  1. Raz w tygodniu daj odpocząć skórze.
To taki dzień postu. Oprócz oczyszczania nie robić nic. Obserwować zmiany.
  1. Obserwuj swoją dietę, wysypiaj się.
W Japonii od zawsze był niedobór roślin i zwierząt, dlatego oni nie przejadają się. Nie znam grubych Japończyków. Unikać należy produktów, ktore przyspieszają starzenie skóry; słodycze, wędzone mięso, produkty mączne.
A najważniejszy jest sen. Kto się nie wysypia ten szybciej się starzeje. Jak się rano budzisz to sprawdź czy nie ma na twarzy i ciele żadnych zagnieceń. Sprawdź jak długo się utrzymują i nawilżaj się. Mam obok łóżka kubek z wodą, zawsze. Czasem wypije, czasem nie. A jak nie mam to wtedy chce mi się pić. :)

Na koniec uwaga Chizu. Podstawą pielęgnacji jest "Twoje pragnienie i ręce".
Nie masz wymówki w dbaniu o siebie, to nic nie kosztuje.
Kosmetyków używaj mądrze. Mniej nie zawsze znaczy lepiej.

I to wszystko. Jak nie wiesz co robić to myśl o sobie dobrze, poczuj się piękna, nawet pod przymusem. To zaprocentuje.
Nie czytałam jej książek, więc nie wiem czy to dobre tłumaczenie. Warto sprawdzić jej porady, by za kilka lat wyglądać tak samo, bez botoksu. On wypełnia zmarszczki, ale pogrubia. Twarz wydaje się nalana, jakby chora, choć gładka.

Bądź piękna. 👶👸👧👩👵 w każdym wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz