To sen z 3/4 kwietnia
2019. Zupełnie nie miałam kiedy wejść i zapisać ;)
Śniło mi się, że
byłam z kimś przed domem na trawniku. Było pochmurno i padał deszcz. Ten Ktoś powiedział, żebym
założyła kalosze, bo pada. Patrzę, a to białe kalosze.
Pomyślałam, że to nie mój świat, bo ja mam kolorowe kalosze,
które kiedyś dostałam. A poza tym, to w moim świecie nie pada
deszcz jak mam gdzieś wyjść. Tak to sobie ustawiłam.
No i te kalosze sobie
stały, a ja na nie patrzyłam. Nie założyłam ich. Obudziłam się.
Kiedyś miałam białe
kalosze, które potem zrobiły się ecru, ze starości. Wyrzuciliśmy
je.
Wg sennika kalosze
zwiastują smutne dni i nawet pogoda nie będzie najlepsza.
Ostatnio mam dużo spraw
do załatwienia, muszę ogarnąć je logistycznie. Chwila nieuwagi i
pojawiają się sny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz