28/06/2020

Przeszłość

Wzięłam się za porządki w dokumentach. Mam kilka teczek i na pewno trzeba niektóre rzeczy wyrzucić. Zaczęłam od teczki mojego eks. Nie wiem dlaczego jest ciągle u mnie. Nigdy tam nie zaglądałam, bo nie byłam ciekawa. Każdy ma swoje sprawy i tajemnice. Szanuje to i od innych oczekuję tego samego.
I znalazłam ciekawy dokument.


Wiedziałam, że miał trudne dzieciństwo, ale tu mam na papierze co właściwie zrobił jak miał 15 lat. Miał nadzór kuratora. Potem odszedł z domu i wychowywała go babcia. Koniec przeszłości.
Przyszło mi na myśl, że to może być karma. Te przestępstwa nie zostały zadośćuczynione.
W pierwszym mieszkaniu po ślubie zostaliśmy okradzeni. W święta wielkanocne w biały dzień sąsiad z piętra niżej wyrąbał siekiera dolną część solidnych drzwi. Zabrał gramofon, tv, koce, ciuchy i błyskotki. Pieniędzy nie zauważył, a były one za szybą regału na wysokości oczu.
Takie dziecinne fanty. Po co okradać kogoś kto niewiele ma.
Potem w kolejnym mieszkaniu również w dzień ktoś włamał się i zabrał odtwarzacz dvd. Nie zdążył wziąć pilota. Chyba został na pamiątkę. Też musiał to być ktoś z sąsiadów. Ja byłam w pracy, ale mój mąż wpadał w ciągu dnia do domu, żeby coś zjeść. Musiał spłoszyć włamywacza, bo nic więcej nie ukradziono.
W kolejnym mieszkaniu ukradziono rower mojemu synowi. Dostał go na komunie. Stał na korytarzu przypięty do rury ec solidnym łańcuchem. Blok był zamknięty w godz. 21-6. I wtedy była kradzież. Oczywiście był to ktoś z sąsiadów.
W kolejnym mieszkaniu mój mąż stał się eks i chyba karma się wypełniła.
Z pierwszej kradzieży odzyskałam tv zawinięty w koc, z kolejnych nic.
Nigdy nie byłam materialistką, ale miałam dziwne uczucie, że ktoś obcy był w moim domu i grzebał w moich rzeczach.
I tak sobie pomyślałam, że to może był przykład karmy. Nie zastanawiałam się dlaczego byliśmy okradzeni. Widocznie byliśmy nieostrożni i ktoś ze znajomych to wykorzystał. Teraz myślę, że musiało nastąpić wyrównanie ubytków. Świat dąży do równowagi. Dawno temu mąż komuś coś zabrał, więc potem nam coś zabrano, jako rodzinie.
Dawno wybaczyłam złodziejom.
Czy to nie ciekawe?
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Dzisiaj jest 8 dzień księżycowy, przesłanie w tym dniu:

Czas zneutralizować karmę”

Nigdy nie widziałam związku przyczynowego z tymi kradzieżami aż do dzisiaj. Po tylu latach. Gdybym miała innego męża może nie byłoby tych strat. A może byłoby gorzej ;)
Może w końcu uwierzę w prawo karmy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz