02/04/2016

Dzieci Buffetta

Gdy rok temu przeczytałam, że Warren Buffett nic nie zostawi dzieciom , to uśmiałam się do łez. Bo jego dzieci miały wtedy 62, 61 i 57 lat. W takim wieku ludzie są już ustawieni, wiedzą co mają robić w życiu, a nie czekają na kasę tatusia.

Ciekawe, że bogaci tatusiowie co jakiś czas ogłaszają, że nic nie dadzą swoim dzieciom. Wcześniej pisałam jak to Jackie Chan nie będzie pomagał synowi (35 lat). Ostatnio Elton John ogłosił, że jego adoptowani synowie nie dostaną jego kasy. Sting też nie podzieli się 300 mln z dziećmi.  Natomiast bogate mamusie zrobią dla dzieci wszystko. Madonna przeżywa ostatnio załamanie nerwowe, bo jej 15 letni syn nie chce z nią mieszkać. A Nigella Lawson nie zamierza zostawiać dzieciom majątku. Smutna kobieta, miała być synkiem (Nigel), a tu niespodzianka, całe życie musiała udowadniać, że jest coś warta.

Ciekawiło mnie jakie to dzieci ma Wyrocznia z Omaha. Z dat urodzenia dzieci można zobaczyć obraz ojca i matki w oczach dziecka. Jeśli rodzice wielu dzieci mówią, że wszystkie kochają jednakowo to kłamią.

O Panu Warrenie już pisałam (w towarzystwie Sorosa). Teraz kilka słów o pierwszej żonie i matce jego dzieci.

Pan Warren ożenił się z koleżanką i współlokatorką ze studiów swojej młodszej siostry Roberty. Susan Thompson ur. 15.06.1932=27=9

Miała talent muzyczny, śpiewała w lokalach, potem była działaczką i zwolenniczką kontroli populacji i aborcji, a potem została dyrektorem w firmie męża Berkshire Hathaway. Pobrali się w 1952 roku. Urodziła 3 dzieci. W 1977 roku Susan zostawiła męża i wyjechała do San Francisco robić karierę piosenkarską namówiona przez Neila Sedakę. Występowała w NY, wydała kilka płyt. Małżonkowie nigdy się nie rozwiedli i przez 27 lat byli w separacji. Często pojawiali się razem na imprezach, choć nie mieszkali razem. Jako dobra żona Susan wprowadziła do domu męża znajomą barmankę z lokalu w którym śpiewała. Koleżanka opiekowała się jej mężem, a potem, po śmierci żony wyszła za niego za mąż. Susan chorowała na raka jamy ustnej, wyzdrowiała, a zmarła na wylew krwi do mózgu. Na jej pogrzebie śpiewał Bono (Forever Young i All I Want is You). Nic dziwi to, bo jest on w zarządzie Fundacji jej imienia. Dzieciom zostawiła po 10 mln $, a wnukom po 100 tys. $, dużo też znajomym i pracownikom, a 3 mld $ zostawiła swojej fundacji.


Dzieci miały normalny dom. Ojciec kupił dom w Omaha gdy urodziło się trzecie dziecko. Gdy dzieci miały 12,11 i 7 lat kupił Berkshire Hathaway i zaczął inwestować. Gdy rodzice się rozeszli dzieci miały 24, 23 i 19 lat. Nie mieszkały w domu.


Pierwsze dziecko Susan Alice Buffett urodziła się 30.07.1953 = 28=10=1



Dostała imię po matce, ale nazywana jest Susie. Nie powinno się nadawać imion w ten sposób. Bo dziecko nie jest w oczach rodziców wyjątkowe, ciągnie los osoby, po której ma imię. I sprosta tym oczekiwaniom lub nie. Smutne.

Ojciec (30) dał jej wiele miłości. Był zabawny, ale też pamiętliwy, nadwrażliwy.

10 Uranów daje Susie migrenowe bóle głowy, nieprzewidywalność i zainteresowania artystyczne.

Matka (7) poświęciła się dla dziecka. Reagowała histerycznie, bo pierwsze dziecko to taki poligon, rodzic wszystkiego się uczy. Raz kocha, raz odpycha, albo zalewa się alkoholem. W tym wypadku chyba nie, bo nigdzie o tym nie ma.

Ma dwoje dzieci, rozwiodła się z mężem. Pracuje w 3 fundacjach Buffetta, zasiada też w fundacjach non-profit. Realizuje swoją karmę (5+3=8) – społecznik o cechach przywódczych (1). Czasem apodyktyczna i wszystkowiedząca.


Drugim dzieckiem jest syn Howard Graham Buffett ur. 16.12.1954=29=11


Pierwsze imię dostał po dziadku, a drugie po idolu ojca, Benjaminie Grahamie, autorze "Inteligentnego Inwestora”. Dobrze, że nie inspirował się Leonciem i Isaurą.

Howard jest podobny do ojca fizycznie, też nosi okulary. Posiadanie syna zaspokoiło męskie ego. Ojciec (16) był, ale nie wychowywał syna, bo zarabiał pieniądze. Skoro chciał w wieku 30 lat mieć milion na koncie to musiał główkować, a nie zajmować się dziećmi.

Matka (12=3) była dobra dla dziecka, dała mu wiele miłości, ale też wiele negatywnych emocji.

Pierwszy raz ożenił się w 1977 r., gdy rodzice się rozeszli.

Howard jako 11 posiada potężną energię i chce coś robić dla ludzkości, na wielką skalę. Był politykiem, biznesmenem, farmerem (ojciec kupił mu pierwszą farmę). Napisał 8 książek z różnych dziedzin. Działa w WWF.


Ostatnio inwestuje (przez fundację) miliony dolarów w sektor energetyczny w ogarniętym wojną Kongo i zbuduje elektrownię wodną. W 2010 roku został członkiem inicjatywy wschodniego Kongo założonej przez Bena Afflecka. Pasjonuje się fotografią, robi świetne zdjęcia podróżując po świecie. Zdobył wiele nagród m.in. za zasługi w rolnictwie, dostał też Order Orła Azteckiego od rządu Meksyku.

Wszystko co robi robi z rozmachem. Realizuje swoją karmę (5+4=9) – praca dla ludzi i wśród ludzi, ofiarny idealista, wiecznie młody duchem. Realizuje  swoją drogę życiową 11, a nie 2.

A synowi dał imiona Howard Warren, po sobie i po dziadku. Wiadomo jaką drogą pójdzie.


Trzecie dziecko, drugi syn, Peter Andrew Buffett ur. 4.05.1958=32=5




Raczej nie planowane dziecko. Ojciec (4) ustalił reguły gry, zamykający. Raczej nie dogadywali się w dzieciństwie. Trudno Piątce usiedzieć w miejscu, kocha wolność, a tu zakazy i nakazy. Piątka robi co chce.

Po matce odziedziczył talent muzyczny. Matka (5) manipulowała dzieckiem w kontaktach z ojcem.

Muzyk new age, kompozytor, producent. Jest autorem muzyki do Tańczącego z wilkami, a za muzykę do filmu dokumentalnego dostał w 1999 nagrodę Emmy.

Z drugą żoną prowadzi fundację Novo wspierającą kobiety na całym świecie.

Też go ciągnie do działań charytatywnych, w 1999 brał udział w koncercie zorganizowanym przez Roberta Redforda z wodzem plemienia Szanisów, a potem grali trasę Spirit.

Karma (5+8=13=4) dług długów, czyli musi pracować i budować.

Ciekawe, bo w 1958 roku ur. się Sharon Stone, Madonna, Prince, Michael Jackson, Andrea Bocelli. Pracują i pracują, do śmierci.


Po śmierci żony Warren zaprzyjaźnił się z B. Gates'em i w 2006 roku przekazał mu 30 mld $, mówi się o nich ojciec i syn. To był do tej pory największy akt charytatywny w historii. Obaj lubią podróżować odrzutowcami i udzielać się charytatywnie.



Na podróże wydaje mln $ rocznie, ale mieszka w tym samym domu z 3 łazienkami i 5 sypialniami. Nie przejada swoich milionów, a wspiera swoją firmę, bo wypija kilka puszek coli dziennie.


Wg Buffetta dzieci trzeba wychowywać i wykształcić, dać tyle, żeby mogły się realizować, ale nie za dużo, żeby nic nie robiły. Nie umrą z głodu, bo dostały i dostają miliony.  Jak ojciec umrze to zostaną fundacje – źródło dochodów.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz