Już prawie zasypiałam, kiedy obudziły mnie głosy pod oknem. Usłyszałam dwóch młodych (20-30 lat) mężczyzn jak się kłócili. Starszy był czymś oburzony, że ten młodszy czegoś nie zrobił, gdzieś nie poszedł, nawalił. Co chwila mówił je..., ku... i podobne inwektywy. Młodszy się usprawiedliwiał i spokojnie coś tłumaczył. Nie chciało mi się wstać i sprawdzić kto to. Myślałam, że nie zasnę, bo mnie zupełnie wybudzili, a była 1 w nocy. Starszy zaczął się już powtarzać i w pewnej chwili młodszy powiedział: Kocham cię. Naprawdę. Oniemiałam. Zupełnie się tego nie spodziewałam usłyszeć, zwłaszcza od młodego człowieka. Co mu przyszło do głowy? I nagle wszystko ucichło, przestali się kłócić i odeszli. To czary ? Nic już nie było słychać. A ja pomyślałam - jacy piękni są zwykli ludzie. Owszem mają złe emocje jak każdy, ale jak szybko potrafią je rozładować. Wystarczy wypowiedzieć magiczne zaklęcie. I zło odchodzi. Takie momenty w życiu lubię najbardziej. Zasnęłam z uśmiechem na ustach i to dość szybko. Nic złego mi się nie przyśniło, a cały dzień był super.
Gdy wydaje ci się, że wszystko idzie w złym kierunku, gdy nie wiesz co zrobić to powiedz Kocham Cię, nawet do siebie, a zobaczysz jak działa magia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz