28/10/2008

Nie mam EZO TV :)

1 października wyłączyli mi EZO TV. Mam kablówkę i kilka programów przeniesionych zostało do kanału cyfrowego. Jeden telefon i by mi przywrócili, ale nie zrobiłam tego. Przecież nie ma przypadków. Od jakiegoś czasu codziennie rano modlę się do mojego Anioła, Aumakua, WJ o opiekę, prowadzenie, inspirację i wskazanie właściwej i dobrej dla mnie drogi. Więc skoro "wyłączono" mi ezo, to widać nie było dla mnie dobre. Po trzech dniach w domu zrobiło się jakby "jaśniej", nie umiem tego wytłumaczyć, ale domownicy są szczęśliwi, że nie mam tego kanału. Jestem rozsądna, więc za często go nie oglądałam, bo przecież trzeba pracować. A jednak coś się zmieniło i to na lepsze. Teraz przyszła refleksja na temat poziomu duchowego prowadzących wróżek. Kiedyś mi imponowało ich "uduchowienie", że widzą aurę, zaglądają w przyszłość, umieją doradzić i pomóc, na odległość wchodzą mentalnie do domów osób potrzebujących oczyszczenia, widzą jak pracują czakry itp.Ja też chciałam należeć do takiego "klubu osób z takimi zdolnościami". Oglądałam, jeździłam na kursy...

Teraz widzę to w innym świetle. Musiałam coś stracić, żeby coś zyskać. Kilka z tych wróżek poznałam osobiście na różnych warsztatach i kursach. One są "normalne", piją, palą, imprezują, jeżdżą do W-wy kosztem własnego szczęścia rodzinnego. Choć o szczęściu nie można mówić, jak się żyje kilkanaście lat z alkoholikiem to trzeba zarobić. Boże, zobaczyłam ich w innym świetle, bez maski. Ich udawana troska o dobro innego człowieka, ale poradę przerywają w pół słowa, bo jest reklama. Kilka z nich b.dobrze wygląda, lubią dobrze zjeść, a to kosztuje i ciągle tylko podają rytuały na przyciągnięcie bogactwa. A biedni ludzie robią co im każą. A bogacą się sprytniejsi. Te ich porady też teraz mnie śmieszą. Np. dzwoni osoba z kilkoma kredytami, bez pracy na zasiłku i pyta o swoją sytuację materialną, kiedy się poprawi. A te chodzące mądrości mówią - za pół roku. Ciekawe jaki cud się zdarzy. Wygadują takie głupoty i jeszcze umieją się usprawiedliwić, że przecież nie zawsze wróżba się sprawdzi, bo człowiek ma wolną wolę.Dlaczego ja tego nie widziałam, miałam jakąś zasłonę na oczach czy co?

Teraz codziennie dziękuję mojemu Wyższemu Ja za odcięcie mnie od tego złudnego świata. Osoby dobre i naprawdę chcące pomóc nie siedzą w świetle kamer. Kiedyś wysłałam smsa z pytaniem, to teraz dostaję takie wiadomości: właśnie teraz masz szansę skruszyć lód w sercu osoby na której ci zależy, ana tylko na to czeka i ma wobec ciebie plany, poznaj je ślij sms  WROZ, albo Skrywam tą tajemnicę od dawna, sądzę, że dzisiaj moge ujawnić ci wiadomości mające znaczący wpływ na to co się wydarzy niebawem. Ślij INFO na ... albo: Widzę twoją przyszłość. Proszę o kontakt. Od rana mam informacje, które nie moga czekać. Ktoś szuka właśnie Ciebie. Nie czekaj - wyślij KTO na ... To są oryginalne sms-y, mam je w komórce. Przecież pierwsza zasada mówi, że wróży się temu kto prosi, a ja przecież nie kazałam nikomu rozkładać kart, już nie mam pytań do nich. To już jest atak zła. To nie ma nic wspólnego z rozwojem duchowym, raczej z omamianiem i budowaniem zapory od Światła. Musiała nastąpić Boska interwencja, żebym przejrzała na oczy. Dzięki Ci Panie za otwarcie oczu, spadły klapki i teraz mogę naprawdę rozwijać się w dobrym kierunku. Muszę jeszcze zlikwidować swoją obecność na ich forum, od dawna tam nie byłam, ale po co im namiary na mnie.

Żegnajcie i nie szukajcie mnie.

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz