Od kilku dni medytuję 15 minut. Jest to medytacja serca, a więc oddychając koncentruję się na sercu, na miłości, która powinna z niego wypływać. Efekty są zaskakujące.
Nie dośc, że załatwiłam dzisiaj wiele spraw w krótkim czasie to jeszcze odwiedziła mnie śliczna dzieweczka. Nie widziałam jej od 3 miesięcy, a tu niespodzianka.
Można to uznać za cud.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz