25/10/2008

Masaż Peloha

Byłam na masażu Peloha. Dziwnie się nazywa, pierwszy raz się z tym spotkałam.

Z ulotki: To autorska metoda Alana Earle, którą rozwijał przez lata poszukiwań i praktyki. Zawiera w sobie wiele różnych technik, elementy masażu klasycznego, polinezyjskiego, technikę Bowena, refleksologię, uzdrawianie polarity, kryształową terapię, pracę z meridianami, punktami akupresury, uzdrawianie stylem reiki, delikatnymi ruchami z chiropraktyki. Działanie masażu Peloha, którego nazwa pochodzi od trzech angielskich słów: Peace pokój, Love miłość, Harmony harmonia, jest bardzo głębokie i wielopoziomowe

Masaż trwał ok. 45 minut i był bardzo łagodny. Masowane jest całe ciało z tyłu i z przodu, z miłym olejkiem. Trochę boli mnie teraz kręgosłup w części lędźwiowej. Masaż taki na pewno wycisza i harmonizuje. Mam chyba mało blokad, bo nie mam żadnych sensacji. Chyba można go polecić, na pewno nie zaszkodzi jeśli zrobi go osoba z uprawnieniami.

Poluję teraz na masaż shiatsu, muszę się dowiedzieć kto to robi w moim mieście.

masazstrykowski.net

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz