10/09/2024

Coś śmiesznego

W ramach testowania rzeczywistości, wysyłam do świata zapotrzebowania na coś.

Było już „Coś miłego” i dostałam motylka. cos-miego

To było 10 lat temu, bez 10 dni

OK. Ale czy motyle są miłe? Może chodziło o miłe dla oka. Albo o odwrócenie uwagi.

Teraz zażyczyłam sobie „Czegoś śmiesznego”. I trafiłam na to:

Tekst pochodzi ze strony https://digitalseance.wordpress.com/2011/09/07/robert-anton-wilson/

a opublikowane 13 lat temu.


W pierwszej chwili wydało mi się to śmieszne. To jak humor zeszytów uczniów z podstawówki. Widzenie świata przez dzieci jest inne niż dorosłych.

Ale tutaj mamy dorosłych. Ich ignorancja jest porażająca. Mnie nie śmieszy.

Ataki na biblię i chrześcijaństwo trwają od lat. Skutek jest taki, że wiele osób odchodzi od instytucji religijnych i samodzielnie czyta. Pytanie jest jedno: co jest w tej religii groźnego, że jest tak atakowana? Czego "oni" się boją? Silna doktryna sama się obroni.

Dlaczego nie atakują Buddy czy innego guru?

Rzeczywistość jest nieprzewidywalna. Nie można jej zaplanować wg własnego gustu.Każdy ma inne widzenie świata. I wszystkie te wizje nakładają się na siebie, tworząc miejsce, w którym wszyscy żyjemy. Nic śmiesznego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz