01/01/2021

Pierwszy dzień roku

Nie mogłam się już doczekać fajerwerków. To najlepszy widok. Uwielbiam. :)


Była mgła więc widok nie był tak spektakularny jak zwykle. Ale jak zwykle mogłam liczyć na sąsiadów. Kanonada trwała tylko pół godziny. Warto było podziwiać.

Tuż przed zaśnięciem zastanawiałam się dlaczego nie ma mrozu, skoro jest zima. Śnieg jest zbędny w mieście, ale mróz już tak.

Mówisz – masz. Rano obudził mnie przepiękny widok i -2º.

Spacer po parku naładował moje akumulatory. Optymizm wychodzi mi uszami 😎 Spotkałam wile osób biegających i spacerujących. Każdy korzysta, żeby poprawić swój nastrój.

Czyż natura nie jest pomysłowa?

Normalność jest atrakcyjna.


Nowy rok obudził tęsknotę za wartościami, których brakuje w codziennym życiu. W przedziwnym zbiegu okoliczności trafiłam na jeden z wykładów Rudolfa Steinera. To wykład z 13 sierpnia 1908 roku o rozwoju duchowym.

http://wn.rsarchive.org/GA/GA0266/19080813e01.html

Nie można dać się wciągać wyłącznie w ciało fizyczne. Duchowość jest tak samo ważna jak ciało i umysł. Kilka razy doświadczyłam sytuacji, gdy mój duch wychodził poza ciało, jakby się w nim nie mieścił. Mogę też dotknąć kogoś kto jest 6 m ode mnie i ta osoba się odwróci.

Oto co zaleca Steiner, aby zacząć rozwijać się duchowo.

  1. Pomyśl przez 5 minut o jakiejś rzeczy, przedmiocie. Bądź uważny i myśl wyłącznie o tej jednej rzeczy. Po kilku dniach możesz zmienić przedmiot. To ćw. uaktywnia czakrę między brwiami.

  2. Rób nieistotną rzecz każdego dnia o określonej godzinie.

  3. Rozwijaj spokój ducha, to znaczy nie powinieneś wahać się między radowaniem się w niebie, a rozpaczą na śmierć. Ból można znieść lepiej, jeśli zbytnio się w nim nie pławi. Daje to poczucie spokoju, który przepływa z serca do ramion i przez dłonie. I to jest prawda, praktykuję to ćwiczenie.

  4. Zobacz piękne i prawdziwe elementy we wszystkich rzeczach. Chrystus Jezus podziwiał piękne zęby gnijącego psa, w którym jego uczniowie widzieli tylko brzydotę. We wszystkim można odkryć choć odrobinę prawdy i coś pięknego. Wykonywanie tego ćwiczenia przez jakiś czas daje poczucie wielkiej radości. To prawda. Ćwiczę to nieustannie i sprawia mi to radość, choć nie miałam pojęcia, że dlatego ją czuję.

  5. Zawsze bądź otwarty na nowe rzeczy. Nigdy nie powinno się mówić: nigdy o tym nie słyszałem, to nie może być, albo w to nie wierzę. Zawsze należy pozostawić otwartą możliwość, że można się czegoś nauczyć ze wszystkiego, co mówią ludzie. W ten sposób można się uczyć od dzieci, zwierząt i wszystkiego innego. Daje to poczucie, że można również postrzegać rzeczy, będąc częściowo poza swoim ciałem. Zgadzam się z tym, sprawdziłam w wielu sytuacjach.

  6. To ćwiczenie jest połączeniem poprzednich, tak że można połączyć je w dowolny sposób. Robiąc to, ma się poczucie, że przekroczyło się granice swojej skóry.

Zupełnie inaczej jest gdy ktoś mądrzejszy opisze to co robię. Nabywam pewność, że idę dobrą drogą. Każdy dzień jest cenny dla rozwoju ewolucyjnego.

Jestem jak ten kamień

Archiwa wykładów Steinera są opublikowane na stronie internetowej.

http://wn.rsarchive.org/GA/GA0266/19080813e01.html

Sprawdziłam co wygłosił 1 stycznia 1921 roku, czyli 100 lat temu. To był wykład „Stosunek różnych gałęzi nauk przyrodniczych do astronomii”. To fascynujące czym się ludzie interesowali dawno temu. Nikt teraz nie uważa, że bez astronomii nie można studiować embriologii. Kiedyś ludzie widzieli związek ludzkości z siłami Kosmosu.

Można wpisać dowolną datę i czytać. Czy jest ktoś kto przeczytał wszystko Steinera? Ja zwykle w niezwykły sposób trafiam na to co akurat zaprząta moją uwagę. Szkoda, że teraz nie ma tak wykształconych ludzi. Na pewno są, ale nieliczni.

A wczoraj opublikowano wykłady z cyklu „Drzewo życia i drzewo poznania dobra i zła”, co ciekawe, bo ostatnio słuchałam wykładów z Kabały luriańskiej.

Przypadki nie istnieją.

http://wn.rsarchive.org/GA/GA0266/19080813e01.html

Myślałam, że ta strona to tylko archiwum, a tu niespodzianka. Ostatnia aktualizacja była dzisiaj!

Im więcej tandety na każdym kroku tym człowiek szuka mądrości, bo przecież nie może być celem życia człowieka dbanie wyłącznie o ciało i rozrywki. Ewolucja nigdy by nie nastąpiła.

Wypiłyśmy dzisiaj we dwie ponad pół litra wina czerwonego. Piję rzadko, ale nie uderzyło mi do głowy ;)

Uwaga na koniec. Mamy szczęście w tym czasach, że nie znając języków możemy skorzystać z tłumaczenia automatycznego. Dzięki temu wiedza jest dla każdego. Błogosławię internet. To nie jest wujek samo zło.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz