Poszłam do fryzjera
ufarbować włosy. Miałam odrosty, ale postanowiłam diametralnie
zmienić kolor całych włosów. Na niebiesko. Fryzjerka wykonała
zadanie. Poszłam do domu. Spałam. (Jak można spać we śnie?)
Obudziłam się rano, a moje włosy zamiast niebieskich były brązowe,
czyli moje własne. Jak to możliwe? Przecież wczoraj byłam w
salonie i miałam mieć niebieskie włosy? Ale tam nie było luster,
więc nie wiedziałam, że fryzjerka nic nie zrobiła. Postanowiłam
sama ufarbować swoje włosy na niebiesko. Trzeba tylko znaleźć
taką farbę. Czy są takie farby gotowe w sklepie?
Dziwny sen. Na jawie
nie ufarbowałabym sobie włosów na żaden wściekły kolor.
Koloryzację wykonuję co miesiąc. Farbowanie to dla mnie zwykła
czynność kosmetyczna. Nie jest to żadna drastyczna zmiana. Robię
to od lat.
Dzisiaj spotkałam
koleżankę z podstawówki, której nie widziałam z 7 lat. Ona jest
blondynką, farbowaną. Nie widziałam dzisiaj nikogo z niebieskimi
włosami.
Modlę się o deszcz
nad tajgą syberyjską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz