09/08/2019

Logo

Każdy kiedyś widział Obraz wart 1000 słów.
Po co używać słów jak obrazek mówi wszystko. Z tego wzięła się popularność memów.
Bo obrazki każdy zrozumie, obojętnie jakiej jest narodowości, czy jest wykształcony czy nie. Zanim ludzie zaczęli mówić językami mówili do siebie obrazami.
Obrazy w dzisiejszych czasach obecne są wszędzie. TV mówi do nas obrazami, internet również, reklamy to głównie obrazy, często podprogowe. Nikt już na to nie zwraca uwagi. Ludzie myślą, że jak nie oglądają to na nich nie działa. Niech tak myślą.
Popularność obrazkowych portali nie dziwi. Niektórzy nie mają nic do powiedzenia to się upiększają. Ładny obrazek to wszystko, żeby stać się znanym. Podobno Bóg też mówi do nas obrazami.

Chciałabym zwrócić uwagę na kilka ważnych obrazków. To są obrazki, które pracują dla ich właścicieli.
Na wielu kursach o kreowaniu własnej drogi, wyglądu, ubioru, manipulowaniu przez wizytówki i znaki towarowe, podawano jako przykład najlepszego znaku – logo Deutsche Banku. To nowe, a nie splecione litery w jajku.

To logo jest idealne dla Banku. Jest to kwadrat, jak zamknięty sejf. Jak dom, cztery kąty, bezpieczny. Więc pieniądze są tam bezpieczne. W środku widzimy wznoszącą się kreskę, jak wykres z matematyki. Czyli pieniądze są bezpieczne i rosną, przybywa ich. Kolor też jest idealny. Granat wzbudza zaufanie. W tym kolorze są mundury służb (policja, wojsko, strażacy), do których ludzie mają mieć zaufanie. Politycy często używają granatowych garniturów i niebieskich krawatów, bo to wróży sukces. Nikt nie ubiera się na brązowo czy zielono.
Gdyby kreska wykresu była czerwona to ten bank długo by nie funkcjonował. Był kiedyś Kredyt Bank, cały czerwony. Potem zmienił kolor na niebieski i granat. Nic to nie pomogło. Zniknął z rynku. Czerwony to ogień, dla banków nie jest odpowiedni. Ludzie nie chcą by ich kasa zniknęła. Żywot eurobanku się skończył, choć reklamy nadal są puszczane.
Przejęcia dokonał bank różowy. Czyli kolor, który kojarzy się z branżą beauty i spa. Nie rozumiem tego.

Skoro Deutsche Bank wzbudzał zaufanie to dotyczy to wszystkich. A więc również przestępców. W takim bezpiecznym banku kasa nie zniknie. Teraz bank ma kłopoty, bo jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy (230 mln euro).
I pojawiła się kolejna afera pedofilska. Pizzagate została wyciszona, i pojawiła się osoba Epsteina.
Powiązane z nim są osoby ze szczytów władzy, biznesu i showbiznesu. Czy oni śpią po nocach ze strachu przed ujawnieniem? Nie udało się zabić tego pedofila w więzieniu, na razie.
Tak działa bezpieczne logo. Jednak gdy opiera się tylko na tym, to następuje zmęczenie materiału, a za przestępstwa przyjdzie zapłacić.
Kolejne logo znane jest w naszym kraju.

Widzimy o co chodzi tej partii – o cały kraj. Tu już nie jest bezpiecznie. Mamy kontur Polski, ale dziurę na północy. Tamtędy „coś” wycieka, może nasza polskość, jeśli coś takiego istnieje. Nic dziwnego, że tam swoją siedzibę miał AmberGold. W środku tego logo jest uśmieszek. I tak to działa – z uśmiechem podwyższano podatki czy wiek emerytalny, a ludzie się uśmiechali, nie protestowali. Sami po-wcy pękali ze śmiechu jak to wszystko się udawało. Kolor pomarańczowy jest pozytywny dla właściciela. Na mnie działa źle, bo mówi do mnie: będziesz wydojona. W orange płaciłam wysokie rachunki nie z mojej winy. W mbanku ciągle namawiają mnie na drogie produkty, ciągle zmieniają regulaminy. Zresztą ten bank eksperymentuje, bo pojawiły się różne odcienie zielonego na niektórych logo. Ciekawe jak to się skończy.
W partiach oprócz kasy chodzi o ludzi i ich czas i uwagę. Zwróć uwagę na ten kolor. Najsilniej działa gdy jest jedynym kolorem lub dominującym. W logo wiosny jest na końcu, czyli na koniec dasz nam zarobić.
Pomarańcz to interesujący kolor, uprzejmy, nie nachalny. Poszukaj go w swoim otoczeniu i sprawdź jak działa na ciebie.
To logo ewoluuje i czasem widać takie:

Żeby ta interesowność się tak nie rzucała w oczy to dodali granat, który ma wzbudzać zaufanie. Ale to tylko tło, nie zamknęli dziury. Pożyjemy, zobaczymy.
Teraz kolej na moje miasto. Tu mam najwięcej do powiedzenia, bo w nim żyję.


Dorosły człowiek to przeczyta, a dziecko w wieku szkolnym? Ono powie, że coś tym literom brakuje, są niekompletne, dziurawe. I będą miały rację. Te litery to część alfabetu wymyślonego przez Wł. Strzemińskiego. Jak każdy artysta stworzył coś na swój wzór i podobieństwo. Sam w wyniku wojny stracił części swojego ciała. Nie miał nogi, ręki i wzroku w jednym oku, czyli miał braki, jak w tych literach.
To logo czasem zapisuje się pionowo, po 2 litery. Widać doskonale, że to dom, który ma otwarte drzwi, okna, dziurawy dach i otwartą piwnicę. Czy w takim miejscu może być bezpiecznie? Często słyszę: co wy w tej Łodzi wyprawiacie, znowu to miasto na tapecie? Przestępcy mordują z okrucieństwem i uciekają, a nikt ich nie zatrzymuje.
Miasto każdą ilość pieniędzy zmarnuje. Pudruje się walące się kamienice, które potem latami stoją puste. Albo duża firma burzy zabytkową kamienicę i w jej miejsce stawia obrazek. Nie ma kary. Ostatnio chce zbudować ścieżkę rowerową, której nikt nie potrzebuje. Betonuje się place, ulice mówiąc, że jest ładnie. Oprócz pieniędzy uciekają ludzie, zwłaszcza młodzi i wykształceni. Ludność miasta wyraźnie zmalała. Ale przez otwarte drzwi i okna napłynęli nachodźcy. Są wszędzie, niektórzy mówią w nieznanych mi językach. Miejscowi są mniejszością, a płacą najwięcej. Całe miasto jest rozkopane, dziury są wszędzie, a robotników garstka. Nie skończą w jednym miejscu, a już zamykane są kolejne ulice. Co trzeba mieć w głowie, żeby w ten sposób postępować? Wszystko wbrew ludziom. Robią wszystko, żeby wszyscy wyjechali.

Jeszcze kilka słów o kolorach. Są brudne. I miasto jest brudne. Nie ma ani metra czystego chodnika.
Po tygodniu po remoncie pojawiają się plamy, których nie da się niczym wywabić. A to ktoś splunie, wyleje coś, rozdepcze gumę. To zostaje do kolejnego remontu. Napływają też śmieci ze świata, bo przecież jak jest otwarte to tylko głupi by nie skorzystał. A potem te śmietniska się pali, a kasa płynie. Najgorsze są chyba niemieckie tramwaje, które jeżdżą już na wszystkich trasach. Są stare, jak na przedwojennych filmach. Śmierdzą moczem, starością, stęchlizną, na podłogach ślady po nazistach, a na ścianach napisy haltujące. Ledwo jeżdżą, a schody w każdym takim złomie się ruszają, że trudno po tym zejść. To miasto starych ludzi, którzy pamiętają okupację. Czy oni chcą wracać do smutnej przeszłości? Nikt nie dba o mieszkańców. Marnowane są publiczne pieniądze, bo to przecież niczyje. Będzie też brama miasta w samym jego środku. To ciekawy idiotyzm, ale kosztowny.
Tak działają te dziury w logo. Inwestycje za drogie i bez wartości użytkowej, wizualnie ohydne, a potem bezustannie naprawiane. Szczytem hipokryzji są działania „eko”. Wycina się stare drzewa, co sprzyja smogowi. Stawia się kolorowe śmietniki, i jest pełno sklepów sprzedających kolorowe śmieci. Kiedy to się zmieni? Gdy zmieni się logo. Zmiana władz nic nie pomoże.

Ostatnio pojawił się kolejny dziwoląg. Artysta jak zobaczył logo i o co władzom chodzi to wymyślił takiego jednorożca. Dziwny, znikający, bezpłciowy, bo nie ma przyrodzenia. Czy to chłopiec czy dziewczynka? Miał stać w stajni jednorożców, czyli kuriozalnej inwestycji w centrum miasta. Przecież jednorożce mieszkają w magicznym lesie, a tu pustynia, tylko kwiatki w doniczkach. Nic dziwnego, że znika, zostanie mu tylko róg, żeby kopnąć kogoś w zad.

A teraz arena międzynarodowa.


Pierwsze logo – to Niemcy. Orzeł wygląda na maszynę, a nie żywą istotę. Jest czarny, smutny, ale najważniejsze, że patrzy w lewo. Lewo to przeszłość. A więc Niemcy patrzą w przeszłość, jacy to oni byli kiedyś wielcy, wszyscy się ich bali, byli potężni. To taka tęsknota za czymś czego już nie ma, ale może będzie? Jak daleko można pójść oglądając się bez przerwy do tyłu? Rządzić światem już nie będą. Czy oni nie widzą, że ze wschodu, zza pleców napływają nacje?
Kolejne logo to my. Nasz orzeł jest prawdziwy i biały (nie dotykaj mnie) i w koronie (jesteśmy ważni), ale splamiony krwią (czerwone tło). Niestety patrzy w przeszłość, kultywuje rocznice przeszłych czynów – kiedyś to byliśmy potęgą. Właśnie, dawno temu. Daleko tak nie zajdziemy. Nie zauważamy, że wszystko się zmieniło na naszą niekorzyść. Przeszłość nie wróci. A wystarczy, że orzeł zacznie patrzeć w prawo, w przyszłość. Ktoś bardzo tego pilnuje, żeby nic się nie zmieniło.
I trzecie logo państwa. Nic dziwnego, że to mocarstwo. Jest tu dużo szczegółów. Mamy tło czerwone, więc ludzie giną „ku chwale ojczyzny”. Orzeł ma dwie głowy. Jedna głowa patrzy w przeszłość i wyciąga wnioski. Ludzie maszerują w pochodach ku czci z nadzieją na lepsze jutro. Jest też druga głowa, która patrzy w przyszłość, bo ma przyszłość. Orzeł ma 3 korony, a więc szczęście sprzyja. Nogi też ma zajęte, trzyma w nich insygnia władzy. Najlepsze jest w środku. To biały rycerz (nieskalany) na białym koniu z niebieską pelerynką (zaufanie i posłuszeństwo), a wrogów (czarnego smoka) przyszpilił włócznią. Kto się sprzeciwi to jego miejsce jest nisko, jak tego smoka.
Ludzie rosyjscy muszą sobie radzić. Większość jest naprawdę biedna, a kobiety gotują kreatywnie, robią coś z prostych produktów. I świetnie im to wychodzi. (Znam z autopsji). Ale wszyscy są dumni ze swojego kraju i z przywódcy. Jest im ciężko. Są też oligarchowie, którzy w przeszłości się nachapali, ale ich los jest w rękach księcia, jak podpadną to ich zniszczy. Ciekawe, że oni i ich potomstwo wyjeżdża z kraju, który wydoili. Zwykle osiedlają się w UK i zamieniają ruble na funty. Ale nie są tam bezpieczni. Rosjanie nie są nigdzie bezpieczni. Trochę to się zmienia. Przecież wszędzie jest opozycja.

I kolejne logo, którego 15 lat temu nie było. Ciekawa jest data jego powstania 4.02.2004=4+4+4=6+6=12=3

Książka twarzy ma za zadanie zebrać wszystkich ludzi w jednym miejscu i robić z nimi co zechce. Taka jest nazwa, nikt tego nie kryje.
Logo udaje bezpieczne. Patrz wyżej na logo DB. Mamy kwadrat, mamy odpowiedni kolor wzbudzający zaufanie, ale mamy też kranik. Do czego on służy? Może wyciek danych, a może sprzedaż danych. Zawsze można zwalić na hakerów. Na chwilę zakręcić kran, by potem wszystkich użytkowników sprzedać, bezkarnie (3). Wszystko właścicielom ujdzie na sucho. Wszystko co jest w tej sieci jest ich własnością. Ludzie są towarem i nawet nie protestują. Nikt przecież tego nie kryje.
Podobno co sekundę rodzi się frajer. Teraz trafia w jedno miejsce, gdzie będzie wykorzystany na własne życzenie. Nie mogę się doczekać ich nowych pomysłów. Może zaczną emitować walutę. Jak już trochę się uzbierze to odkręcą kranik i forsa zniknie. Magia. Bo po co ludziom pieniądze. Ludzie wolą lajki.
Wyciek jest na dole, czyli wszystko rozgrywa się niepostrzeżenie. Jak zauważą, to będzie za późno.

Logo działa dopóki jest. Ludzie przychodzą i odchodzą, ale logo działa. Aż większość się kapnie o co w tym chodzi i mogą pojawić się kłopoty. Jak w DB. Wystarczyłoby, żeby ludzie usunęli swoje konta, a fortuna stopnieje.
Każde idealne logo kiedyś się zmęczy. A ludzie bagatelizują znaki i symbole. Mają wszystko podane na tacy. Wystarczy patrzeć ze zrozumieniem, skojarzeniowo. Jeśli to jeszcze możliwe.

Na koniec zagadka. Jak się potoczą losy tego znaku?

Pożyjemy, zobaczymy.

Dopisek z dnia 30.08.2019 r.

Ciągle wychodzą na jaw różne przekręty z danymi osobowymi. Ostatnio było głośno o firmach zewnętrznych, które mają za zadanie rejestrowanie i katalogowanie rozmów przeprowadzanych przy pomocy messengera. Ludzie myślą, że nic złego nie robią i po co się tym interesować. Tylko nie zdają sobie sprawy, że z każdego można zrobić kogoś innego umiejętnie montując wypowiedzi.
Co widzimy ? Widzimy balonik. Balon jest pękaty jakby coś zawierał. Gdy się go przekłuje jest pusty, wszystko znika. Iluzja. Nazwa tego loga zaczyna się na M a mamy literę N. W każdym języku Nie tak się zaczyna (Nein, niet, nie, no). N jest leżące i rozciągnięte w czasie, jakby mówiło: pa pa, odlatuję. Złapcie mnie ;))) Znikam. Oczywiście kolor niebieski ma wzbudzać zaufanie. Jaka to ściema.



6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy wpis, jak zawsze zresztą :) Nie mam konta na fb, szkoda czasu. Po przeczytaniu tekstu - cieszę się z tego. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy muszą mieć tam konto. Wystarczy nie dać im tego czego potrzebują - twarzy - swojej, rodziny, znajomych.

      Usuń
  2. Czy tylko ja widzę tam szubienice?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że wystarczy tylko patrzeć i wszystko jasne.
      Nic nie jest ukryte, wszystko jest na wierzchu i dlatego działa.

      Jest nas już trochę - obserwatorów.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję i pozdrawiam :)
    Na ten temat można pisać nieustannie.

    OdpowiedzUsuń