04/05/2016

Deszczowo

W taki dzień jak dzisiaj nie wychodziłyśmy z domu. Padało, trochę.


Ciągle przylatywały mokre gołębie i siedziały na parapecie.



 


Tylko po co? Przecież nie wejdą do domu. To nie hotel.


Jak łatwo spełniać dziecięce marzenia. One są takie proste. Wystarczy tylko chcieć.



Te lale już są gotowe na wesele, które będzie w ten weekend. Kena tu nie ma, bo idzie w starym garniturze. :)


Dobrze się zresetować i robić zupełnie co innego. Albo nic nie robić. Po skakaniu na trampolinie miałyśmy za dużo energii i trzeba było coś z nią zrobić.


Ot, zwykłe, proste życie.


 


10.05.2016


Niektórzy mówią, że pieniądze szczęścia nie dają. A ja uważam, że można nimi uszczęśliwiać.


Bo spełnieniem marzeń 8 latki był wypasiony piórnik. Kupiłam jej, bo mi się też podobał. Za te same pieniądze mogłam kupić 4. Ale mnie stać.


A potem się dowiedziałam czego dokonałam. Okazało się, że od początku roku szkolnego ona o nim marzyła, śniła o tym jak inne dzieci patrzą na nią w klasie i się cieszą jej szczęściem, wyobrażała sobie jak go otwiera, przekłada kredki i mazaki, pisze swoje imię itd. Ona wykonała ogromną pracę. Choć nikomu o tym nie mówiła. A ja zadziałałam jako Zewnętrzny Zamiar i to marzenie spełniłam. Nauczy się w ten sposób jak realizować swoje marzenia. Pomyśli i będzie miała. Jak transerferka.


 


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz