23/03/2013

Chrzan

Musisz kupić chrzan. Za tydzień na stołach będzie więcej jedzenia niż zwykle. Więc, żeby nie robić przykrości rodzicom i zjeść co nie co, jedz też chrzan. On ci pomoże przeżyć w zdrowiu ;)


Chrzan jest znakomity na trawienie, bo pobudza wydzielanie soków trawiennych. Będziesz miał większy apetyt na świąteczne smakowitości. Ma też właściwości bakteriobójcze, działa przeciwbólowo, wzmacnia odporność organizmu, niszczy wolne rodniki.


Chrzan rozrzedza krew, poprawia krążenie krwi, obniża cholesterol, usprawnia pracę wątroby, wspomaga nerki, odkwasza organizm, oczyszcza z toksyn, zapobiega zaparciom, łagodzi bóle reumatyczne, zapalenie korzonków, odkaża jamę ustną i dziąsła, zapobiega krwawieniu dziąseł i paradontozie, przeciwdziała szkorbutowi.


Chrzanu nigdy nie należy gotować, ale podawać na surowo do mięs i wędlin na zimno, do ryb i innych przystawek.


Zewnętrznie – bardzo krótkie okłady (kilka minut) bo działa drażniąco– na nerwobóle, mięśniobóle, choroby reumatyczne.


Często jem chrzan gdy mam początek kataru. Tak mi przeczyszcza zatoki, że po katarze nie ma śladu. Polecam.


Idziemy do sklepu i wybieramy słoik dla siebie.


Najtańszy chrzan kosztuje w moim sklepie 1,37.




Domowy chrzan powinien zwierać: utarty chrzan, sok z cytryny, sól, cukier, wodę i czasem śmietankę, gdy chcemy mieć łagodny smak.


A co mamy w tym słoiku?


To co powinno plus olej, żeby miał dobrą konsystencję. Dalej jest kwas cytrynowy, czyli E 330, czyli sól cytrusowa. Jest to antyoksydant, czyli korzystny dla zdrowia. Działa też przeciwutleniająco, jako stabilizator i regulator kwasowości. Ze względu na swoją kwaśność może podrażniać śluzówkę jamy ustnej. Na końcu, czyli najmniej jest E 223- pirosiarczyn sodu, czyli sól nieorganiczna. Ten składnik będzie w każdym słoiku, bo hamuje rozwój pleśni i bakterii i działa wybielająco, nawet po otwarciu chrzan nie ściemnieje. Im dłuższy czas między datą produkcji, a datą przydatności do spożycia, tym więcej tego składnika. Ten składnik przy nadmiernym spożyciu powoduje bóle głowy, nudności i podrażnienie układu trawiennego.


Kolejny słoik za 2,39.



 


Tutaj połowa słoika to chrzan, a druga połowa to znane już składniki plus ocet (kwaśność, a powinna być ostrość), mleko (dla złagodzenia kwasności), błonnik (naturalnie wiąże wodę, której jest dużo, bo jest na drugim miejscu), Dalej jest guma guar E 412, zagęstnik i stabilizator, który może spowodować wzdęcia i skurcze żołądka. Potem guma ksantanowa E 415 – zagęstnik roślinny, który powoduje uczucie pełności, jest nieszkodliwy. A na koniec kwas askorbinowy, czyli witamina C – sztuczna, a przecież korzeń chrzanu już ją ma i to naturalną, łatwo przyswajalną. Po co kwasić.


Kolejny słoik kosztuje 3,09



 


Tutaj mamy te same substancje, tylko w innych proporcjach.


Kolejny słoik kosztuje 3,39.




Tu jest dużo chrzanu. Ale dodatkowo mleko w proszku i mączka chleba świętojańskiego. Czyli kolejne wypełniacze i wzdymacze.


Wybór należy do ciebie.  W żadnym słoiku nie ma substancji szkodliwych. Można jeść, ale jak zwykle z umiarem. Ja wybrałam pierwszy słoik, bo ma dużo chrzanu 60% i mało składników innych. Ma też krótki okres ważności, a więc mało jest substancji konserwujących. Małe słoiki są lepsze, bo jak coś nie smakuje to się mało zmarnuje. Te dodatkowe substancje są kosztowne, więc ich dodawanie powoduje wzrost ceny i wydłuża okres przydatności do spożycia.


Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz