03/04/2011

Spisowi paranoicy

Na blogach „niezależnych” mediów pojawiło się wiele wpisów namawiających do bojkotu spisu powszechnego. Spisujemy się od zawsze co jakiś czas, a tu bojkot??? Postanowiłam to sprawdzić.


Wczoraj weszłam na stronę stat., zalogowałam się i odpowiedziałam na kilka pytań. Były to pytania, na które odpowiedź zna urząd skarbowy, bo wypełniałam kiedyś NIP-3, żeby uzyskać nr nip. Jedyne nowe pytanie to pytanie o narodowość i ewentualnie drugą narodowość jeśli taką czuję. Pytanie o obywatelstwo było już w nipie. Całe wypełnianie trwało ok. 2,5 minut. I tyle. Więcej informacji można się dowiedzieć z nk lub facebooka, albo rejestrując się w jakimś sklepie po kartę rabatową. Czy te informacje są drażliwe? Więcej pytań będą miały wybrane losowo osoby, ale przecież nie muszą na wszystkie odpowiadać.


Inwigilowani jesteśmy na każdym kroku. Najbardziej w internecie. Wystarczy zainteresować się reklamami jakie pojawiają się gdy zaglądam na pocztę mailową. Wszystkie reklamy są związane z moim miastem, z tematami stron, na które zaglądam, z otwieranymi artykułami itd. Każde kliknięcie jest gdzieś zapisane.


Paranoicy


Szukanie spisków tam gdzie ich nie ma ma na celu ośmieszenie wszystkich szukających prawdy. Gdy tacy niezależni raz dostaną łatkę paranoików, to już nikt im nie uwierzy, nawet gdy będą mieli rację.


I o to chodzi szanowni agenci?


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz