08/05/2018

Choroby skóry

Zostałam poproszona o zajrzenie w mądre książki i znalezienie co oznaczają choroby skóry. Gdy lekarze nie mają pojęcia jak leczyć, co może być przyczyną różnych wyprysków, chory dalej szuka pomocy i przyczyny choroby. Albo nie szuka i zdaje się na maście, sterydy, diety cud, czy co tam jeszcze. Wizyta u lekarza musiałaby trwać godzinę, żeby można było w wywiadzie dobrać odpowiednią kurację.



Przemywanie skóry, stosowanie naturalnych maści, makijaż z toną pudru, może pomóc przetrwać dzień wśród ludzi. Ale choroba jest i nie znika.


Ja uważam, że choroba zaczyna się w głowie i dojrzewa w polu otaczającym człowieka (astralu). Niektórzy mogą zobaczyć tam jakieś anomalie, ale nie powinni tego naprawiać. Bo choroba wróci w innym miejscu i trudno będzie znaleźć pierwotną przyczynę. Kiedyś mówiono, że 70% chorób ma podłoże psychosomatyczne, a teraz, że ponad 95%. Nie można za wszystko obwiniać stres.


 


Hipokrates był mądry i zauważył, że:


Jeżeli ktoś pragnie zdrowia,


najpierw należy go zapytać,


czy jest gotowy pozbyć się


przyczyn własnej choroby.


Jedynie wówczas można mu pomóc.


Bo niektórzy naprawdę lubią chorować i udają, że chcą wyzdrowieć. Ja w czasach szkolnych mdlałam ;)


Najlepiej to widać u chorych na raka. Przestałam współczuć osobom, które „walczą” z chorobą”, bo są jeszcze młode, mają małe dzieci, które je potrzebują, mają plany na przyszłość itp. bzdety. To nie są powody do wyzdrowienia, a ego. Żeby wyzdrowieć trzeba dotrzeć do źródła problemu i go zaakceptować, a potem zmienić swoje przekonania. Ja wiem, że nie każdy to potrafi, ale spróbować może każdy, kto naprawdę chce. Użalanie się nad sobą (dlaczego mnie to spotkało) hamuje proces zdrowienia. Nie wspieram w żaden sposób takich osób.


O skórze pisałam już 3 miesiące temu Skora-i-wiosna Nie będę się powtarzać.


Oto wyciąg z 4 książek (podawałam kiedyś jakie mam) na temat wybranych chorób skóry, hasłowo.


Za każdą chorobą kryje się problem.


Skóra ma związek z poczuciem własnej wartości. To osłona ciała, reprezentująca obraz nas samych o sobie. Wszystkie problemy skórne wiążą się z poczuciem wstydu. Osoba taka przywiązuje zbyt dużą wagę do tego co powiedzą o niej inni. Nie pozwala sobie na bycie sobą i łatwo siebie odrzuca. Jest wrażliwa na to co dzieje się na zewnątrz, bardzo łatwo ją dotknąć, a jej samej trudno pokochać siebie taką jaka jest.


Problem skórny jest świetną metodą, aby oddalić od siebie innych. Skóra pomaga nawiązać kontakt z innymi, ale może też go zerwać. Osoba może tak bardzo wstydzić się tego, kim jest lub mogłaby być, że odmawia sobie przywiązania do kogokolwiek i wykorzystuje problemy skórne jako usprawiedliwienie. W ten sposób staje się kimś, kogo nie można dotknąć. W takiej sytuacji chciałaby również zmienić skórę.


Im bardziej problem skórny jest widoczny i przeszkadza co, tym ważniejsza jest wiadomość, że przeszkadzają ci twoje przekonania oraz sposób myślenia o sobie i najwyższy czas byś to dostrzegł. Aby zmienić obraz samego siebie poświęć trochę czasu na zanotowanie wszystkich zalet, jakie posiadasz, każdego dnia dopisując do listy kolejną.


Pozwól sobie być człowiekiem obdarzonym zarówno zaletami jak i wadami, słabościami, ograniczeniami oraz lękami, bez przekonania, że nic nie jesteś wart. Masz prawo do podejmowania decyzji, aby ratować swoją skórę, nie oskarżając się nawet wówczas, gdy decyzje te nie odpowiadają tym których kochasz. Twoja wartość zależy od zalet serca, twojej wyjątkowości, a nie od tego, co dzieje się w świecie fizycznym.


Egzema – chory żyje w lęku o siebie i swoją przyszłość. Z braku zaufania do siebie często popada w rozpacz, bojąc się, co przyniesie jutro. Osoba ta powinna nauczyć się wyrażania własnych uczuć.


Alergia to wrażliwość organizmu na obcą substancję. Alergik bardzo często czuje niechęć do kogoś z zewnątrz i ma trudności z zaakceptowaniem jakiejś osoby lub sytuacji. Łatwo ulega wpływom innych, zwłaszcza tych, na których sam chciałby mieć wpływ.


Osoba z alergią przeżywa wewnętrzną sprzeczność: jedna jej połowa czegoś pragnie, druga jej tego zabrania. W stosunkach z ludźmi: uzależnia się od kogoś, jednak coś jej podpowiada, że powinna uwolnić się od tej zależności. Chory chce też zwrócić na siebie uwagę, zwłaszcza jeśli alergia prowadzi do ataków duszności, w których niezbędna jest natychmiastowa pomoc. U dzieci alergia związana jest ze sprzecznymi oczekiwaniami każdego rodzica, którzy różnią się w ocenie dziecka, czy mają inne poglądy na jego wychowanie. Dziecko nie umie wybrać i ucieka w alergię.


Jeżeli cierpisz z powodu alergii, jak najszybciej znajdź osobę (sytuację), wobec której czujesz niechęć, równocześnie pragnąc jej akceptacji. Myślisz, że jeżeli będziesz zachowywać się zgodnie z oczekiwaniami tej osoby, będziesz kochany. Musisz jak najszybciej przestać wierzyć, że aby być kochanym, trzeba być uległym.


Jeżeli jesteś uczulony na jakiś produkt spożywczy, być może nie potrafisz pozwolić sobie na czerpanie przyjemności z życia. Zwykle jesteś uczulony na to co bardzo lubisz. Choroba to nie jedyny sposób, aby być ważnym.


Jeśli masz atak alergii, to sprawdź co się wydarzyło w ciągu ostatnich 24 godzin. Kim jest osoba, która wydaje ci się nie do zniesienia. Patrz sercem.


Choroby skóry – niepokój, lęk, stare, pogrzebane rany, zagrożenie – przeszłość nie jest wybaczona i zapomniana.


Wysypka jest oznaką, że coś poruszyło cię wewnętrznie, wyszło na powierzchnię i stało się widzialne. Jeśli swędzi to zmusza cię do zajęcia się sobą.


Świąd pojawia się u osoby, która ma na coś wielką ochotę, jednak nie pozwala sobie na to, gdyż czuje się przez kogoś lub przez jakąś sytuację zablokowana. Powstrzymuje się, co wywołuje rosnącą niecierpliwość i rozgoryczenie. Sprawdź czy to czego chcesz jest realne i czy nie jest to po prostu zwykły kaprys. Pozwól sobie odłożyć go na później, ustąp i przestań chcieć wszystko regulować według własnego widzimisię. Jeżeli pragnienie to jest realne, miej odwagę na konfrontację ze swoimi obawami i przejdź do działania.


Zaczerwienienie skóry w formie plam, które nie bolą i nie swędzą, wskazują, że osoba kontroluje się, aby nie pokazać swego prawdziwego oblicza i odgrywać przyjętą rolę. Bardzo się stara, gdyż czuje lęk i wstyd przed tym, że mogłaby nie sprostać ideałowi, który sama stworzyła. Jednak w pewnym momencie wszystko i tak wychodzi na jaw. Osoby, które łatwo się czerwienią (twarz, szyja) kryją w sobie jakiś dawno przeżyty lęk, że nie uda im się stanąć na wysokości zadania, czyli nie mają pożądanej osobowości. Ogromną trudność sprawia im zaakceptowanie siebie takimi, jakie są. Uświadom sobie, że stworzyłeś ideał trudny do osiągnięcia i że inni z pewnością nie mają wobec siebie tylu oczekiwań.


Jeśli są nawroty choroby, tzn. że problem został potraktowany prowizorycznie. Jeśli poważnie nad tym popracujesz to choroba nigdy nie wróci.


Tą samą chorobę każdy przeżywa inaczej, bo ludzie różnią się między sobą. Leki na jednym działają na innych nie.


 


Wybrałam tylko to co dotyczy osób dorosłych i niektórych tylko symptomów, bo akurat zainteresowana osoba taka jest. Nie ma też tu przyczyn raka skóry.


Teraz trzeba to przeczytać, potem jeszcze raz i zastanowić się co do mnie pasuje, czy ja rzeczywiście taka jestem. Siebie nie da się oszukać, niestety. Prawda uzdrawia.


Moim zdaniem osoba powinna uporać się z rozstaniami, zaakceptować, że ludzie do siebie nie pasują, na dłuższą metę mają inne priorytety, czego innego chcą od siebie i świata. Można udawać, ale na dłuższą metę jest to męczące i popełnia się błędy, a choroba ma okresy lepsze i gorsze.


Oczywiście, oprócz pracy mentalnej należy o siebie dbać, nie jeść ostrych przypraw, obierać wszystko ze skórki, przemywać, suszyć zainfekowane miejsca. Z mojego doświadczenia takie zdrowienie trwa do 10 dni, pod warunkiem, że szybko wpadniesz co ci jest i to naprawisz, czyli zmienisz sposób myślenia o sobie i zadowalania innych. I myślisz nad tym codziennie w każdej wolnej chwili z determinacją. A wolnych chwil mamy naprawdę dużo, zwłaszcza jak nie mamy czasu na nic. Na YT jest dużo filmów jak maskować problemy skórne, czyli udawać, że nic się nie dzieje. Graj w tę grę jak chcesz, albo idź za głosem Hipokratesa.


Internet w pracy nad sobą nie pomaga, bo tam każdy chce być Ironmenem, albo superlaską. A wieczorem trzeba zmyć maskę i spojrzeć w lustro kim tak naprawdę jesteśmy i na czym nam zależy.


Można żyć krótko i szybko. Twój wybór.


Ciekawe, jak się to dalej potoczy.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz