18/11/2013

Pluszaki

Dzisiaj w nocy byłam w jakiejś starej pustej fabryce, a wszędzie leżały pluszowe zabawki. Nie było gdzie postawić stopy. Wchodziłam na schody, takie metalowe ażurowe, a tam też pluszaki. Wszędzie w zasięgu wzroku leżały pluszaki. Jakby specjalnie, żeby nie można było przejść. Starałam się tak stawiać stopy, żeby nie nadepnąć na jakiegoś małego stworka. A przecież to tylko zabawki ;) Ktoś stał w cieniu i patrzył jak sobie radzę, ale nie widziałam go. We śnie to jest zabawne, że nagle jesteś w środku czegoś i nawet nie wiesz jak się tam znalazłeś. Nie ma tego co było przedtem i jak się to zakończyło. Nastrój mam zabawowy ;) Dobrze jest zacząć tydzień w dobrym nastroju. Sny dają mi jakiś rodzaj energii, bo czuję się wyspana i silna.





Jutro wrzucę moje pluszaki do pralki, bo może są brudne i nie chcą się pokazywać w takim stanie ;)))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz