22/11/2013

Bolero

Dokładnie 85 lat temu w Paryżu został wygwizdany najczęściej odtwarzany obecnie utwór na świecie, czyli Bolero francuskiego kompozytora Josepha-Maurice Ravela. To była porażka, bo utwór był prosty i monotonny. Ravel miał wyjątkowy talent, a zaczął komponować w wieku 12 lat. Startował w konkursach, ale nie wygrywał. Te skandale spowodowały, że stał się sławny. Porażka zamieniona w sukces ;)

Bolero też było porażką, a teraz utwór ten jest wykonywany gdzieś na świecie co 15 minut. Ravel zmarł gdy miał 62 lata, ale nie wiadomo na co.

W listopadzie jest to najczęściej słuchany u mnie w domu utwór i nikt nie protestuje :)

Konstrukcja tego dzieła jest fascynująca. Początek spokojny, rytmiczny werbel, a potem akcja się rozwija i dołączają kolejne instrumenty, które wykonują solówki, a potem dołączają do akompaniamentu. W sumie to 26 instrumentów: flety, piccolo, klarnet E-flat, klarnety B-flat, klarnet basowy, fagoty, kontrafagot, rogi, trąbka piccolo in D, oboje, rożek angielski, trąbki, puzony, tuba, saksofony (1 sopranino, 1 sopranowy, 1 tenorowy), kotły, bębny małe, cymbały, gong tam-tam, celesta, harfa i kwintet smyczkowy: (skrzypce, altówki, wiolonczele, kontrabasy).

Gdy słucham Bolera to za każdym razem wyobrażam sobie inną scenę, np.:

  • jestem dziewczyną, która idzie przez las i zbiera szyszki, żołędzie, liście, jagody i co tylko tam znajdzie. W kulminacyjnym momencie dziewczyna ma tak ciężki koszyk, że wszystko się wysypuje i nie ma nic.

  • idę ulicą i zaglądam do sklepów z jedzeniem i zjadam coś za każdym razem gdy dochodzi nowy instrument. Po 26 posiłkach w kulminacji pękam i znowu jestem normalna. Czasem wymiotuję ;)

  • jestem przywódcą rebeliantów i zbieram popleczników. A potem jest rewolucja i wszyscy giną.

  • znowu idę ulicą i dostaję co chwila ulotki, które na koniec wyrzucam w powietrze ;)
  • albo idę po plaży i co chwila dołączają do mnie różni ludzie, jak w Mamma mia. I gdy jest już nas dużo to na koniec wszyscy się rozbiegają i zostaję sama...

Za każdym razem jest inna fabuła. Spróbuj i Ty się pobawić.

 

https://www.youtube.com/watch?v=E9PiL5icwic

Na YT są różne wykonania Bolera, ale to jest moim zdaniem najlepsze ze względu na osobę dyrygenta. Kiedyś myślałam, że nie sztuka być dyrygentem i pomachać batutą., że ważny jest utwór. Ale jak zobaczyłam w akcji Gustavo Dudamela, wenezuelskiego skrzypka i dyrygenta, to mi szczęka opadła. To mag. Niezwykle utalentowany Artysta, dostrzeżony i nagradzany. Sprawia, że każdy utwór muzyczny dociera nawet do największego sceptyka. Realizuje program rządowy umuzykalniania dzieci i młodzieży (można poczytać na jego stronie i w necie).

Bolero to utwór magiczny, hipnotyczny. Wszystkim się podoba i wszyscy go znają.

Polecam na listopadowe (i nie tylko) wieczory :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz