Jechałam na wykład. I zauważyłam taki napis na jednym z bloków mieszkalnych na moim osiedlu.
Rozbawił mnie. Czyżby internet już nie wystarczał? Nie miałam sprayu, bo bym odpisała: NATYCHMIAST.
Ciekawe czy napisało to dziecko czy rodzic.
Jak podobno powiedział Tołstoj: kłamstwo jest najgorszym grzechem. Nie znam się na grzechach. Ale nie znoszę kłamczuchów i złodziei. Nigdy nie daję drugiej szansy komuś kto mnie okłamał. Taka osoba zawsze znajdzie okazję do oszustwa. A przecież zamiast kłamać wystarczy nic nie mówić. Wtedy z ust nie wydobędzie się ani kłamstwo, ani niewygodna prawda.
Nigdy nie kłamię, bo to wymaga bardzo dużo energii. Wolę nadmiar energii wykorzystać na twórcze działania, a nie na utrzymywanie kłamstw. Żeby kłamstwo nie wyszło na jaw, kłamca musi pamiętać co mówił i ciągle wysila się, żeby prawda nie ujrzała światła dziennego. To naprawdę nie ma sensu.
Kłamstw uczymy się w domu, od rodziców. Nikt nie uczy rodziców bycia dobrymi rodzicami. A potem kłamiemy w szkole, w pracy, w związkach. I tak to się kręci z pokolenia na pokolenie.
Jeśli kłamiesz to przestań, natychmiast.
Świat będzie lepszy. 😎
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz