Ręce, które leczą

Ręce, które leczą to twoje ręce. Masz je zawsze przy sobie. Wykorzystaj je.

Jest taka zabawa dla dzieci, która ma ukryte znaczenie. To wiedza, która pochodzi od naszych przodków i przekazywana dzieciom i kolejnym pokoleniom. To masaż stymulujący pracę układu pokarmowego dziecka.

„Sroczka kaszkę warzyła” czy ktoś jeszcze ją pamięta? 

Bierzemy rączkę małego dziecka i palcem wskazującym dorosły masuje wnętrze wypowiadając słowa:

(Moja wersja):

Sroczka kaszkę warzyła,

warzyła i warzyła.

(Tutaj wykonujemy ruchy spiralne po środku dłoni, czyli masujemy jelito cienkie i grube)

Potem chwytamy po kolei każdy palec za czubek i lekko ściskamy, zaczynając od palca małego (początek lub koniec meridianu serca i jelita cienkiego), mówimy:

temu dała na miseczkę,

kolejny palec serdeczny – meridian potrójnego ogrzewacza

temu dała na łyżeczkę,

kolejny palec – meridian osierdzia,

temu dała do garnuszka,

palec wskazujący – meridian jelita grubego

temu dała do dzbanuszka.

A temu (kciukowi – meridian płuc) nic nie dała (kręcimy opuszek)

i frr poleciała, leciała i leciała. 

(sroczka leci gdziekolwiek, żeby pogilgać 😎 czyli pomasować)

Najlepiej zrobić ten masaż też na drugą rękę. Dzieci bardzo lubią tę zabawę i nie protestują.

Rodzaje naczyń można wymyślać jakie się chce, byle do rymu. Można też zmieniać kolejność palców.

Jest wiele schematów mapy dłoni, ale nie musisz tego znać. Ważne, żeby masować i bawić się z dzieckiem.

Kolejny masaż to rymowanka: idzie rak nieborak, jak uszczypnie będzie znak. Ha ha ha, pisk i śmiechy jeśli rak idzie pod pachy

Każdy pretekst jest dobry, by zrobić dziecku masaż przy okazji zabawy.

Dawno temu ktoś wymyślił metodę BSM, wykorzystującą dłonie do leczenia różnych schorzeń. W książce były przedstawione układy dłoni na głowie na konkretne choroby. Do tej metody używa się własnych dłoni. 

Moja mama kupiła tę książkę, ale nie wiem czy stosowała.

Nie miałam żadnych chorób, ale z ciekawością ją przeczytałam. W tamtym czasie miałam katar i wypróbowałam najtrudniejszą pozycję z dwiema dłońmi. Do dziś pamiętam ten układ. Woda leciała mi z nosa, a ja trzymałam łokcie na biurku i dłonie na głowie. Po chwili woda z nosa przestała mi kapać, na moich oczach. Potrzymałam jeszcze kilka minut. Katar się zatrzymał. Zatoki były czyste. Nie mam pojęcia jak, ale to zadziałało.Potem jeszcze kilka razy zatrzymywałam katar.

Nawet żałowałam, że nie mogłam wypróbować innych schorzeń.

Dłoni używamy też do samoleczenia oczu.

Pisałam kiedyś o tym. Dr Bates uważał, że oczy, jak i inne części ciała wymagają ćwiczeń. Palcami wykonujemy masaż gałek ocznych. Wykonujemy też palming. Robię go często, moja mama też. Ja muszę zakładać okulary do czytania bladych faktur, mama nie nosi żadnych okularów. 

To tylko zabawa. Nie musisz wierzyć w bajki. Ja natomiast wszystko próbuję na sobie, czasem na bliskich.

Widziałeś przyjacielu kiedyś tańce góralskie, krakowskie lub łowickie? 

Gdy tak trzymają się za boki w talii, to masują meridian wątroby. A więc robią dobrze oczom, ścięgnom, krwi i znika gniew. Tak w skrócie. Potańcz sobie, na zdrowie

 

 

A tak nie dotykaj dzieci 😥

Tak też nie 😭