05/10/2022

Sen z pościgiem

Byłam w małym sennym miasteczku. Było słonecznie, mało ludzi na ulicach. W pewnej chwili minął mnie rowerzysta. Miał doczepiony koszyk z tyłu. W tym koszyku siedział chłopczyk 3-4 letni. A właściwie klęczał trzymając za brzegi kosza. Miał przerażone oczy, był zszokowany i się nie odzywał. Spojrzałam na rowerzystę. Miał ok. 40 lat. Od razu pomyślałam, że chłopiec został porwany. I zaczęłam za nimi biec. Facet oglądał się na mnie i uśmiechał się. Gdy rower zatrzymał się na chwilę na skrzyżowaniu na czerwonym świetle już byłam blisko. Miałam złapać chłopczyka, wtedy rowerzysta ruszył, bo miał już zielone. Znowu się odwrócił i śmiał się ze mnie. Mijaliśmy inne osoby, ale nic ich to nie obchodziło. Krzyczałam: stop to pedofil. A ludzie spokojnie szli w swoich sprawach. Nie mogłam zrozumieć dlaczego nikt nie reaguje w tej sytuacji. Jakbyśmy byli niewidzialni. Miałam wrażenie, że porywacz bawił się ze mną, bo biegłam tymi samymi ulicami. Na skrzyżowaniach sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. Aż w końcu rowerzysta przyspieszył i zniknął z przerażonym chłopczykiem. Zatrzymałam się. Byłam bezsilna, zła na siebie, zaczęłam płakać. Poczułam się jakbym była winna i miała na sumieniu życie tego chłopczyka.

 


Obudziłam się smutna.

Żyjemy w czasach pedokracji. Nic na to nie można poradzić. Pedofile nie boją się wykrycia ani kary. Oni boją się, że zostaną odcięci od dzieci. Tak to jest. Zwykły człowiek jest bezradny. Męczyło mnie to cały dzień. Ogarnia mnie obrzydzenie gdy skazani pedofile dostają wysokie państwowe stanowiska. Karze podlega zwykle 1 osoba, która to organizuje, a reszta ciągle robi to co robi.

Wysłuchałam 29-tej książki. 

Jest tam świetny opis mechanizmu oszukiwania ludzi i wpływania na opinię publiczną. Oglądamy film, na którym ktoś molestuje młodą kobietę. A potem rusza machina fałszowania rzeczywistości, w którą wierzy plebs. Mamy boty, zawodowych hejterów, fałszywych fanów, fałszywe opinie. I wtedy okazuje się, że winna jest kobieta, a drapieżnik udaje ofiarę. Jest bezkarny i wzbudza sympatię. To samo było z pizza_gate.

Dlatego we śnie byłam taka bezradna. Co może zrobić zwykły człowiek? 

Modlić się.

Na świecie muszą być dobrzy i źli ludzie. Każdy ma wybór jakim człowiekiem chce być. Nawet zły człowiek może się naprawić.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz