08/10/2012

Dobre życie

Niedawno obejrzałam film o Mary Kay Ash z brawurową rolą Shirley McLane. Mary Kay to milionerka, która zajmowała się upiększaniem kobiet i stworzyła firmę kosmetyczną. Niewątpliwie osiągnęła sukces. Wyznawała taką hierarchię wartości:


BÓG


RODZINA


KARIERA


Właśnie w takiej kolejności. Takie wartości zapewniają ludziom zdrowie, sukces i szczęście.


Bóg jest najważniejszy. To siła wyższa, która ma wpływ na nasze życie. Widziałam tyle nieprawdopodobnych zdarzeń, że tylko Stwórca mógł tego dokonać.


Amerykanie mówią "God Bless America" i ciągle są najlepsi na świecie. W Stanach jest chyba najwięcej kościołów na świecie. Tam kościół może założyć każdy. Nikt nikogo nie szykanuje za jego wyznanie. Oni wszyscy modlą się do siły wyższej, tylko inaczej ją nazywają.


Otrzymanie Oscara jest to dla niektórych wielkie osiągnięcie. Chyba każdy choć raz widział ich rozdanie. Co zawsze rzuca się w oczy to podziękowania. Wielu zawsze na 1 miejscu dziękuje Bogu, potem rodzicom, a potem reżyserom itd. Niektórzy się śmieją z tego, ale ci zawsze będą siedzieć na widowni ;) Scena i zaszczyty są dla tych, którzy mają Boga w sercu. W ubiegłą niedzielę widziałam program na MTV – Najlepsi Tancerze Ameryki. Zwyciężył zespół Electrolytes, a jeden z nich powiedział: Bóg jest dobry.


http://www.mtv.pl/shows/najlepsi-tancerze-ameryki-7/episodes/najlepsi-tancerze-ameryki-sezon-7-odcinek-10/video/najlepsi-tancerze-ameryki-7-odc-10-4-4-833504/


Kto ma Boga w sercu ten zwycięża.


Na drugim miejscu jest rodzina. Nie znam nikogo, kto miałby szczęśliwe dzieciństwo. Ale rodzice na swój sposób kochają swoje dzieci. Bez rodziców nie byłoby nas na tym świecie. Więc codziennie powinniśmy im dziękować za to że są. Gdy 12 lat temu zaczęłam wybaczać mojemu tacie, że robił wszystko, żeby złamać mój charakter, nie wiedziałam ile bólu doświadczyłam. Rodzice myślą, że wiedzą lepiej co jest dobre dla dzieci. Gdy napotykają opór to biją i wyzywają. Taka ich rola. Gdybym nie była bita, to może byłabym innym człowiekiem. Dzięki temu ja nie biłam. Są inne metody wychowawcze. Po co zadawać kochanej osobie cierpienie. Wybaczanie jest dobre. Teraz nic mnie nie boli, siniaki się zagoiły, a po co pielęgnować w sobie urazy. Z tego tylko choroby. Człowiek skłócony z rodzicami jest jak ten balonik i fruwa po świecie, nigdzie nie może zagrzać miejsca. Ciągle ucieka. Roślina bez korzeni długo nie pożyje. Czy warto tak żyć?


Dopiero na 3 miejscu powinna być kariera. Nie rozumiem kobiet, które nie poświęcają swoim dzieciom najważniejszych miesięcy życia i idą do pracy. Ich relacje są patologiczne, a ich dzieci po latach im o tym powiedzą i będą miały szczęście jak zostanie im to wybaczone. Kariera stawiana na 1 miejscu nie trwa długo. Nic bez miłości nie trwa długo. A w ich domach i rodzinach tej miłości nie ma.


Większość najbogatszych ludzi na świecie wyznaje taką właśnie hierarchię wartości. Nie każdy się tym chwali, ale każdy może ją stosować, a życie się odmieni na lepsze. :)


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz