19/09/2009

Daję kolejny raz szansę

Ludzie nas zawodzą, ale my dajemy im kolejną szansę. Dwa przykłady z ostatnich dni.


Na moim osiedlu otwarto nowy zakład fryzjerski. W tym samym lokalu był wczesniej, ale im nie szło, więc potem był sklep, a teraz znowu te usługi. Poszłam, bo trzeba dać szansę. nowym ludziom, niech sobie zarobią. Nikt nie zna umiejętności fryzjerek, ale każdy sławny od czegoś zaczynał. Niestety ta fryzjerka nie ma talentu, chyba tylko do ustalania cen jak w salonach z renomą. Fryzura nijaka, krótka, nietwarzowa. Włosy odrosną, nie ma zmartwienia.  Ale więcej tam nie pójdę. Kolejny raz będę musiała się pofatygować do centrum.


Na moim osiedlu jest poczta, chyba najgorsza w mieście. Staram się bywać tam jak najrzadziej, ale dzisziaj musiałam wysłać ZLA klienta. Przede mną była tylko jedna osoba, ale miała kilkanaście listów. W okienku obok nikogo. Podeszłam, żeby mnie obsłużyła, ale niestety pani nie umiała nakleić na list banderoli i dalej patrzyła w okno i czekała na innego klienta. Wyszłam i pojechałam dwa przystanki na inną pocztę, gdzie klienci byli szybko obsłużeni.


Tyle razy obiecuję sobie, że na tę pocztę już nie pójdę i ciągle popełniam te same błędy. O czym to świadczy? Czy jest to wiara w człowieka czy głupota? Człowiek mysli, że coś się zmieni, a tu niespodzianka - jest jak zwykle.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz