Był
piękny słoneczny dzień. Stałam na wielkiej polanie, jak w górach.
Trawa była bujna, soczyście zielona. Niebo bezchmurne. Spojrzałam
w niebo, a tam latał mały samolot. Pomyślałam, że to awionetka.
(Takie słowo pojawiło się we śnie.) Zapatrzyłam się na ten
samolocik. Latał niezbyt wysoko, robił kółka, był ciągle w
zasięgu wzroku. Gdy spojrzałam wokół siebie to zobaczyłam moją
mamę i moją siostrę jak gdzieś biegły. Dlaczego one uciekają?
Nie widziałam żadnego zagrożenia. Ja nie uciekałam. Nie było powodu.
Obudziłam
się. Szybko zapisałam sen na kartce, choć wszystko doskonale
pamiętałam. A potem zapomniałam o nim, aż
do wieczora. Widocznie
to nic ważnego.
Rano
zdziwiłam się gdy zobaczyłam motylka na balkonie.
To
rusałka admirał. Tak mówi google 😎
Trochę
już chłodno. A on wygrzewał się w słońcu. Natura wie swoje. We śnie była piękna pogoda, w realu też.
W
ciekawych czasach żyjemy.
2
dni po uścisku dłoni nowej angielskiej premier, umiera królowa, 2
dni przed pełnią.
1
premier kobieta była Margaret
Hilda Thatcher
2
premier kobieta była Theresa
Mary May
3
premier kobieta jest Mary
Elizabeth Truss,
która nosi dziecinne imię Liz, dla zmylenia 😎
To
nie przypadek, że mają one identyczne inicjały.
QE2
zmarła 911 dni od ogłoszenia bezobjawowej choroby, na która umarło
0,1% ludzkości (11.03.2020 do 8.09.2022). 9/11 to 11 września, bw
dzień w historii świata.
Przedstawienie
trwa.
Wiedziałam,
że w tym roku QE2 umrze. Nie opłakuję jej. Będą inni.
W
ciągu 30 dni wysłuchałam 13 książek! Nigdy w życiu nie
przeczytałam tylu książek w ciągu roku, a co dopiero przez
miesiąc.
W
tym tygodniu właśnie kończę trzecią. Muszę zwolnić, bo nie mam
czasu na inne rzeczy 😎
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz