19/04/2012

Marzenie trudne do spełnienia

W grudniu, jak co roku, wypowiadam życzenie. które ma się spełniać codziennie. Dwa lata temu było: codziennie widzieć słoneczko. Do kwietnia codziennie choć na chwilę słońce świeciło dla mnie. Inni tego nie widzieli, a ja tak. Taka manipulacja pogodą :)


W tym roku miało być wietrznie, po to, żebym widziała niebieskie niebo. Gdy są chmury to wypowiadam jeszcze raz życzenie:


Wietrze wiej, chmury rozwiej.



źródło: Wind - Colin Stasiuk


I często chmury znikają. Ale nie zawsze. Zastanawiałam się dlaczego nieraz muszę czekać na bezchmurne niebo 2 dni. To nie do pomyślenia. ;)


Kilka dni temu moja mama usłyszała jak wzywam wiatr i powiedziała, że ona właśnie chce coś odwrotnego. Moi rodzice mają antenę satelitarną i jak wieje wiatr, to mają zły odbiór tv i ktoś musi ponownie ustawić antenę. Moja siostra też nie lubi wiatru, bo ma dom wolnostojący i jak wieje to może porwać dach.


Tak więc moje życzenie ma trudności w spełnieniu się codziennie. Choć w tym roku jest więcej wietrznych dni.


Muszę pomyśleć jak zmodyfikować moje życzenie, bo naprawdę mam dość tego kożucha, nie widać słońca ani niebieskiego nieba. Może skierować uwagę na samoloty, które zostawiają "pianę".


I tak to jest. Marzenia spełniają się szybko jeśli nie są przeciwko innym ludziom. Gdy ludzie marzą o przeciwnych rzeczach to marzenia się nie spełniają. Jeden modli się o wodę, bo mu roślinki ładnie rosną. a inny boi się powodzi i mamy konflikt interesów.


A może zostawić w spokoju pogodę. Pomyślę nad tym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz