07/05/2011

Farsy ciąg dalszy

Nie mogę się powstrzymac przed pokazaniem kolejnego fotomontażu.


fotomontaż


Jak to jest, że dziennikarzy nie interesuje prawda. Oni uwierzyli, że można kreować rzeczywistość i to robią.


Świat obiegło zdjęcie jakoby prezydent oglądał zabójstwo Usamy w tv. W sieci oczywiście wszystko jest możliwe, dlatego rozbawiła mnie ta fotka. Nie liczy się teraz fotografia, a podpis pod nią. Bo przecież widzieliśmy grupę wpływowych osób gapiących się w jeden punkt. Nie wiadomo, czy oni rzeczywiście w jednym czasie byli w jednym pokoju. Podpis był jednoznaczny. Technika poszła tak daleko, że oczom nie można wierzyć.


Faktem jest, że laureat pokojowej nagrody Nobla, muzułmanin, wysłał do innego kraju grupę morderców, żeby zabili człowieka też muzułmanina. Oczywiście nikt w tym kraju o niczym nie wiedział. Teraz można wkroczyć do innego kraju zabić kogoś lub uprowadzić i nic. Farsa. Nie ma pewności, że faktycznie zabili domniemanego terrorystę, bo przecież szybko po sobie posprzątali. Jednak na świecie są jeszcze ludzie myślący, którzy sprzeciwiają się przemocy i chwaleniu się tym przez rządzących. Do władzy dorwał się ostatni sort - ludzie małostkowi, przekupni, z odchyleniami od normy - marionetki.


Przypomnę jeszcze, że można również zmanipulować obraz, jak już nam to pokazano 14 lat temu w filmie Forrest Gump.


Forrest i Kennedy


Nie wierzę w nic co pokazują w tv.


Wierzę w Boga, który stworzył mnie i Obamę i Osamę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz