03/10/2010

Dzień Anioła Stróża

W taki dzień jak dziś jesteśmy świadomi obecności Anioła, który zawsze jest z nami. Przez całe nasze życie od narodzin do śmierci czuwa nad nami i nie może z tego zrezygnować. Zgodnie ze swoją nazwą Anioł ten ma nas pilnować. I obojętne czy ktoś w to wierzy czy nie. On po prostu jest. Małe dzieci czasem „cudem” unikają śmierci, gdy np. wypadną z okna.


Anioł Stróż zna doskonale plan naszego życia. Jeśli nie jest nam pisana śmierć w dzieciństwie to będzie interweniował. Gdy miałam 11-12 lat bardzo chciałam umrzeć. Codziennie modliłam się do Boga o śmierć. Było mi źle. Nie czułam miłości rodziców. Ale dobrze czułam uderzenia pasem po całym ciele. Byłam krnąbrnym, myślącym samodzielnie dzieckiem i to była „jedyna możliwość”, żeby mnie wychować „na ludzi”. Zawsze cenimy to czego nie mamy, więc wyobrażałam sobie jak rodzice rozpaczają po mojej śmierci, żałowałi, że mnie bili i wyzywali od głąbów. I czułam się wtedy dobrze, bo przecież o to chodziło. Śmierć nie nadchodziła, więc wzięłam sprawy w swoje ręce. Gdy wróciłam któregoś dnia ze szkoły to po prostu odkręciłam gaz. Nie patrzyłam na godzinę, ani nie interesowało mnie, że blok może wylecieć w powietrze i ktoś też może zginąć. Czara goryczy się przelała. I wtedy leżąc w kuchni zobaczyłam dużą postać, raczej starą, z długą siwą brodą. I ta postać falowała w przedpokoju i powiedziała: chcesz umrzeć? A twoja mam przyniesie ci dzisiaj płaszcz na zimę z pięknymi guzikami, jakich nigdy nie widziałaś. Tak mnie to zaciekawiło, że musiałam go zobaczyć i zakręciłam kurki z gazem i pootwierałam wszystkie okna. Gdyby ta postać w jakiś inny sposób chciała mnie odwieść o zadania sobie śmierci to bym nie posłuchała. Bo przecież chodziło, żeby ci co zostaną cierpieli tak jak ja. Po latach zastanawiałam się kim mogła być ta postać. Bóg nie fatyguje się osobiście do małych dzieci, więc musiał to być mój Anioł Stróż.


aniol


Było to pierwsze spotkanie z moim opiekunem. Teraz często czuję jego obecność, choć nie daję mu powodów do interwencji.


A więc Aniele strzeż mnie od wszelkiego złego.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz