13/04/2025

Wibracje

Ostatnio dużo się dzieje. Sporo znajomych odchodzi. Nie mogą ze mną wytrzymać. Razi ich światło, odstrasza prawda. Nie udaję nikogo. Nie dostosowuję się, mam własne myśli. No i mówię tylko prawdę. Ludzie tego nie znoszą, bo żyją we własnych iluzjach. Dziwne, bo na każdą zbędną osobę w moim życiu spotykam 5 razy więcej słonecznych ludzi. Obcy ludzie już się nie uśmiechają, ale wręcz śmieją się całym sobą, ustami i oczami. Jak prawdziwa rodzina, duchowa. Bo ta prawdziwa moja rodzina jest oceniająca i niszcząca. Całe życie wszyscy starali się mnie nastawić na „prawidłową ścieżkę”. Nigdy nie liczyłam się Ja i moje potrzeby i pragnienia. A teraz spotykam innych ludzi podobnych do mnie. Szczerych i wesołych, o wysokich wibracjach. Cieszymy się obecnością, rozmawiamy, jakbyśmy się znali od wieków.

Patrz z kim przestajesz. Bo takim się stajesz. To ważne.

Ostatnio powiedziałam komuś, że jestem szczęśliwa. Znasz kogoś od lat to się nie kontrolujesz. A on zaczął wymieniać czego nie mam. 😎 Jakby posiadanie miało wpływ na poczucie szczęścia. 😎 Zaczęłam się śmiać, bo on nigdy nie był szczęśliwy. Zdradza żonę i ciągle musi kłamać. Tylko prawda jest piękna. Teraz zrozumiałam co znaczy Rzucać perły przed wieprze.

Możesz mówić ludziom pewne rzeczy, a oni niczego nie rozumieją. To jak z transerfingiem. Kiedyś myślałam, że gdyby każdy znał zasady TR to świat byłby lepszy. Nie rzucaj pereł przed wieprzami.

Im więcej jest ludzi dobrych i świetlistych tym świat jest lepszy. Świat ogarniają wyższe wibracje. Świetnie to widać od ostatniego nowiu i zaćmienia Słońca, 29 marca do 7 września 2025 r. Widać to w rezonansie Schumanna. Ziemia nieustannie emituje fale elektromagnetyczne. Częstotliwość planety i mózgu człowieka jest idealnie zgrana. Najniższa wynosi 7,83 Hz. A od 2 tygodni obserwujemy skoki i wzrosty mocy. Dzisiaj do 67. Bo świat się zmienia, ziemia się zmienia, my się zmieniamy.

Na telefonie mam apki i ciągle dostaję powiadomienia co się dzieje.Nie było tak wcześniej.

Z tego powodu ściana między światami robi się cieńsza. Stąd obserwowane zjawiska UAP, znikające obiekty i inne dziwne rzeczy. Rzeczywistość (a może iluzja) się pruje.W domu często czuję piękne zapachy, a nie widzę nikogo. Nie są to moje perfumy. To jakby świat iluzji odchodził. I to dzięki nam, ludziom. Bądźmy dla siebie mili, módlmy się, pracujmy nad własnymi myślami, medytujmy, promieniujmy dobrem i prawdą. Każde kłamstwo ściąga nas w dół.

Każdego dnia są też rozbłyski na Słońcu. I przerwy w dostawie sygnału radiowego.


Nieustannie są też wstrząsy sejsmiczne. Ziemia się budzi i zrzuci z siebie zło. Zło już wie, że jego czas się kończy. Ostatnie podrygi 😎 

Bye, bye, bye

Jestem dzieckiem Słońca. Od lat mam z nim jakiś dziwny związek. W pochmurny dzień wyjdzie słońce, gdy sobie tego zażyczę. Rozmawiam z istotami mieszkającymi tam. To są moi bracia i siostry. Nadajemy na tych samych falach. W każdej medytacji wysyłam im miłość, radość, wdzięczność i pokój. I dostaję od nich „pakiety danych i wyższych wibracji”. Oni mnie zmieniają i wspierają. Czuję w sobie dużo energii, spokoju, mądrości. Jestem zrównoważona (nie cały czas). Wspierają mnie ludzie, których spotykam codziennie. Nowi ludzie. Czuję jakby to była moja rodzina, o której zapomniałam. Gdy patrzę na Słońce, czuję tęsknotę za domem. Muszę pracować by tam powrócić.

Nie mogę już pozwalać by mną manipulowano. Ten świat się rozpada i widać to gołym okiem i okiem przyrządów. Ale możesz udawać, że nic się nie dzieje. Śpij dalej. Żyj w iluzji. Nie można pomóc komuś, kto śpi.

Cieszę się, że żyję na ziemi w tych czasach i mogę coś zrobić dla dobra wszystkich. To wyróżnienie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz