Idzie wiosna więc przyszła
pora na nowe rośliny na balkonie. Na razie tylko 3 bratki.
Mój
balkon jest otwarty. Pozostałe balkony w bloku są zabudowane, albo
mają siatki. Ptaki nie mają do nich dostępu, a do mojego tak.
Dlatego bez przerwy wpychają się do mnie gołębie i chcą budować
gniazdo. Już raz to przeżyłam i nigdy więcej. Na razie wbiłam
kilka patyków dla ochrony, oraz położyłam gałązki jałowca. Ich
igiełki zawsze wbijają mi się w palce. Pozbieram jeszcze więcej
patyków i zrobię zadaszenie. Zobaczę
czy to coś pomoże. Wtedy pojawi się więcej kwiatów.
Są
ptaki, które budują gniazda na drzewach. Bo są mądre i pracowite.
Przyjemnie
obserwować jak ptaki ułamują dzióbkami patyki na drzewie i budują
swój domek bez dachu. One nie zbierają patyków z ziemi. Za miesiąc, gdy pojawią się liście, gniazdko nie będzie widoczne.
Wczoraj
spotkała mnie anomalia czasowa.
Miałam
męczący dzień. Urzędy, sąd, księgi wieczyste. Kiedy sztuczna
inteligencja nawiedzi te przybytki, w których ludzie sobie nie radzą
i popełniają błędy, za które płaci interesant?
Położyłam
się i czytałam książkę, papierową. 😎
Gdy
zaczęło się robić ciemno to właśnie miałam zapalić światło,
gdy zasnęłam. Zdarza się.
Obudziłam
się, było cicho i ciemno. Spojrzałam na zegarek wskazówkowy. Była
23:30. Poszłam do łazienki, bo nigdy nie zapominam umyć zęby.
Zauważyłam, że światło paliło się tylko w 3 oknach.
Pomyślałam, że w tygodniu ludzie wcześnie chodzą spać.
Położyłam się, ale nie chciało mi się spać. Więc na ipadzie
włączyłam serial, którego nie dokończyłam rano. Odcinki są
krótkie, 41 minut. Gdy odcinek się skończył to sprawdziłam
godzinę, bo powinnam jednak zasnąć. Była 21:15. Na tym samym
zegarku. Obejrzałam kolejne 3 odcinki i zasnęłam, ciągle
zastanawiając się co się wydarzyło. Może miałam omam wzrokowy.
Tylko o godzinie 21 więcej ludzi by nie spało.