12/10/2024

Dziwne

Następnego dnia po moich urodzinach, 13 godzin po, dostrzegłam dziwne rzeczy. Wstałam i poszłam do łazienki. Zauważyłam zmianę. Kostka wisząca na sedesie była w innym miejscu niż zwykle. Gdy ją wieszam jest na godz. 1. A wtedy była na godz. 5. Zawsze tego pilnuję. Gdy zawieszka trochę się przesunie, to ją poprawiam. Taka fobia. Poczułam, że może jestem w innym życiu niż moim. Jak wyjaśnić taką różnicę? Ktoś nie dopilnował szczegółów w matriksie.

Potem poszłam do kuchni. Gdy czekałam aż zagotuje się woda, wyjrzałam przez okno. Na spacer z psem wyszedł facet. Widziałam go kilka razy, bo nie sprzątał po swoim piesku. Gdy raz widziałam go z córką, też nie sprzątał. To było dziwne, bo przy smyczy miał pakiet z torebkami. Gdy pieska wyprowadza jego żona to zawsze sprząta. Zwykła sytuacja, ale rodzina miała małego białego pieska w stylu teriera. A tego dnia piesek był koloru cappuccino. Może na próbę wzięli innego pieska. Tylko, że piesek był identyczny, mały włochaty, tylko innego koloru.

Minęły 2 dni. Widziałam, że ten facet na spacer wyszedł z białym pieskiem. I znowu po nim nie posprzątał. Czyli, wszystko wróciło do normy. Nie znam tych ludzi, a może na jeden dzień wymienili się z kimś pieskiem.

Naprawdę jestem bardzo uważną osobą. Pamiętam wiele rzeczy. Te zdarzenia były tak drobne, że nie przyszło mi do głowy zrobić fotek. Ale pamiętam wszystko.

Tydzień temu, w sobotę byłam na basenie. Po 15 latach. Powiedziałam sobie, że jak mój kostium będzie na mnie dobry to pójdę. I był. Było pełno ludzi, woda czysta i bez zapachu chloru. Wiele przestrzeni było wspólnych, jak np. suszarki. Zaskoczyła mnie liczba małych smutnych dzieci. Rodzice je ubierali i suszyli włoski. Dzieci spokojnie stały i patrzyły. Ich smutek robił na mnie wrażenie. Smutku się nie leczy. Wystarczy coś zmienić.

Czy małe dzieci mają coś do powiedzenia w sprawie zajęć pozaprzedszkolnych lub pozaszkolnych? Jeszcze parę lat będą własnością rodziców. Czy rodzice pytają dzieci czy są zadowolone / szczęśliwe? Nie trzeba pytać, wystarczy popatrzeć w oczy. One nie kłamią.