Dlaczego
wrzesień jest 9 miesiącem roku, skoro september znaczy
siedem? Co
za świat nas otacza. Czy żyjąc w fałszywym świecie nasze życie
też jest fałszywe?
Oczywiście,
że nie. My jesteśmy prawdziwi i żyjący. Niektórzy muszą sobie o
tym przypomnieć.
Ten
wrzesień był dla mnie trudny. Miałam lenia. Przed urodzinami zawsze mam mało
energii. Kosmos nie sprzyjał. Zwykle nie jestem podatna na
retrogradację planet, ale dotyczy to zwykle planet osobistych.
Merkury jest w retro do 2 października, więc za chwilę sprawy
ruszą do przodu. Teraz mamy czas retrogradacji planet społecznych
(Jowisza do 24.11 i Saturna do 23.10) i planet pokoleniowych (Uran do
22.01, Neptun do 4.12, Pluton do 8.10) i jeszcze Chiron do 23.12 i
Eris do 11.01. Można sprawdzić na stronie proastro.pl. Wolne planety jak najbardziej na mnie działają.
Nie
na każdego to działa. Aspekty są transformujące, a Chiron jest
„gwiazdą” mojego życia do marca 2024 roku. Robi aspekty do
planet urodzeniowych i planety tranzytujące do Chirona
urodzeniowego. Wspominałam już o tym, a dochodzą kolejne trudne
aspekty. Buja się między 12, a 1 domem. Nie ma co się martwić,
trzeba żyć jak człowiek.
Pracę
wykonywałam szybko, nie było pagaduszek z koleżankami, słuchałam
książek. „Zaliczyłam” 10 książek jednego autora. Chyba
zrobię sobie przerwę. Trzeba normalnie żyć.
W
ramach przebudzenia z letniego snu posprzątałam szafki w kuchni.
Przez 3 dni wyrzucałam, segregowałam i szukałam inspiracji, by
zmienić funkcjonalność szafek i szuflad. Pozbywanie się zbędnych
rzeczy przed urodzinami było znakomitym pomysłem. Wróciła
energia.
Potem
przyjęcie, prezenty i pogaduszki.
Minęły
dni psiej gwiazdy, od 23 lipca do 8 września (każdego roku)
Ostatniego
dnia zmarła królowa, może została zabrana na Syriusza.
Wykorzystała czas, gdy zasłony między wymiarami były cienkie i
drabiny Jakubowe do gwiazd się otworzyły. W starożytnym Egipcie
był to czas na kontakt z bogami. Ona nie była bogiem, nie składałam
jej hołdu, nie oglądałam przedstawienia.
23
września był dzień równonocy – równe światło i ciemność,
równowaga, pierwszy dzień jesieni. Przejście z jednego cyklu do
kolejnego. Równonoc to reset, przekroczenie równika. To czas
podejmowania decyzji, nadchodzi nowy dzień, nowa pora roku, nowe życie. Życie nabiera nowego
kierunku na poziomie osobistym lub społecznym (w zależności jaka
planeta przecina równik).
Ciekawy
był układ planet. Po jednej stronie były: słońce i księżyc
oraz Merkury (2.09, 18.09, 12.10) i Wenus (2.10) w opozycji do
Jowisza w Baranie. Jowisz na nocnym niebie świeci teraz najjaśniej, bo
jest blisko ziemi. 5 planet na osi Baran – Waga w pobliżu równika,
to nie zdarza się często. U mnie niedługo tranzytujące planety
osobiste przekroczą równik, muszę być gotowa na nowe.😎
Jest
też minikwadrat Urana, czyli stres, walka, niezgoda, potrzeba zmian,
ale mogą one nie przynieść korzyści, a nowe problemy. Obserwuj.
Bitwa
między starym a nowym trwa od 2020 roku. Słuchaj wszystkich a myśl
samodzielnie.
Ten
czas jest zaplanowany, chociaż mało kto sprawdza tranzyty planet.
Oprócz miliarderów.😎
Nadszedł
czas poszukiwania sprawiedliwości, moralności,
Wg
symboli Sabiańskich w dzień nowiu była Waga 3 – świt nowego
dnia ujawnia, że wszystko się zmieniło. Codziennie nadchodzi świt
i wszystko się zmienia. Wymyślamy siebie na nowo. Pasuje idealnie
do tych energii. To czas resetu, odnowienia. Przygotuj się na
zmiany. Nadchodzi zima 😎 Cokolwiek nas czeka - będzie inaczej.
To
słowo określa idealnie czas nocy (aq’ab) przed świtem (al). To
czas między ciemnością a światłością, między poczęciem a
narodzinami. Już nie noc, a jeszcze nie dzień. Tego dnia dobrze
mieć pomysł, ideę w głowie, by w kolejnych dniach ją
urzeczywistnić. Nowe wyłoni się z ciemności, z wielu pomysłów.
To magiczny dzień, bardzo go lubię.
W
tych dniach mamy też nowy rok żydowski numer 5783. Obchody zaczęły
się po zachodzie słońca 25 września i trwały do wieczora 27.09.
To święto trąbek, czyli Rosz ha-Szana: Głowa Roku. To bardzo
uroczyste dni.
Nów
wrześniowego to początek nowego roku numerologicznego.
Naprawdę?
A dlaczego nie 1 stycznia? Bo ten dzień jest sztuczny i nic nie
znaczy.
Teraz
jest czas świętowania.
Księżyc
w nowiu w Wadze zachęca nas do znalezienia drogi do miłości,
pokoju i harmonii między tym co działa
a tym co już nie. Jowisz
ma nas zainspirować do znalezienia nowych sposobów przyjęcia
sprawiedliwości, mądrości, współczucia i wiary. Mamy
wybór. Zmiany są konieczne.
Na
świecie w tych dniach: 20 trzęsień ziemi (od 23), huragan Ian na
Florydzie, sonda
DART NASA zderzyła się z asteroidą Dimorphos, a
Edward Snowden otrzymał obywatelstwo rosyjskie. Nieustannie
umierają w dziwnych okolicznościach czarni raperzy
z Ameryki.
CERN
znowu działa, a nawet organizuje wyścigi 29.09. na 5,5 km.
Świat
też robi porządki, jak ja w kuchni.
Wszystkie znaki na niebie informują nas, że idzie nowe.
Programy
zostały uruchomione.
Pamiętaj, że jesteś człowiekiem.
Od
początku miesiąca wysłuchałam 5 książek. Zabiera to dużo czasu
i nie chce mi się robić nic więcej. Czy uzależniłam się od
tego?
Dostałam
rozliczenie za energię elektryczną. Mam nadpłatę 145 zł i
będę płaciła mniej o 10 zł miesięcznie i
dopiero od listopada. Właściwie nic nie zrobiłam. Wyłączyłam
kable z kontaktu od tv, dekodera, radia. Nie oglądam nic. Na noc wyłączam router.
Całymi dniami pracuje komputer i lodówka. 2
razy w miesiące piorę w pralce.
Tylko
tyle i wyszły
oszczędności.
Wczoraj
po kilku wizytach u stomatologa miałam ekstrakcję zęba. Dostałam
b. dobre znieczulenia. Dałam się nabrać na wyliczankę. Miało być
1, 2, 3 i, a było 1 i 2 😎 Nic nie bolało i dzisiaj jest w
porządku. Czegoś mi brak. Niepotrzebnie.
Do
kuchni nie wchodzę wieczorami, bo kwiaty Hoi cuchną. To dobre miejsce, bo roślina nie ma nawet roku, a zakwitła.
A
niektórzy polecają ten kwiat do sypialni. Dlaczego ekspertami stają
nie osoby niekompetentne.
A
dzisiaj była dziwna pogoda. Padało, ale nie dla mnie, bo nie miałam
parasolki. Gdy wychodziłam z domu przestało. Potem padało gdy
byłam w gabinecie. Gdy z niego wychodziłam przestało. Potem była
galeria, potem bazary, potem autobus. I tak kilka razy.
To
było zabawne. Tak dawno to ustaliłam, ale nieustannie mnie zadziwia
jak działa świat.
Dzień
zakończył się kolejną ulewą, a potem pojawiła się tęcza.
To dolna tęcza, bo ma odwrócone kolory. Była
widoczna ponad 10 minut, a potem niebo się wypogodziło się.
Muszę
odstawić książki, bo odeszła mi ochota na robienie innych rzeczy,
bardziej interesujących.
Pomidorki
nadal owocują. Czerwonych jest więcej, ale przestałam liczyć gdy
doszłam do 50.
Jutro
przyjdzie hydraulik, bo mam nową, nowoczesną baterię do kuchni. Wydałam tyle ile zaoszczędziłam na energii elektrycznej. Niby mało, a będzie ładniej 😎
Może
humor mi się poprawi.
Jak
to możliwe, że takie konstrukcje są możliwe na kulce obracającej
się 1600 km na godzinę?
Kto
w to jeszcze wierzy? Większość, bo mają mgłę przed oczami. Nikt obcy jej nie rozwieje. I dobrze, życie w iluzji jest łatwiejsze.
Mam
oczy do patrzenia i uszy do słuchania.
Był
piękny słoneczny dzień. Stałam na wielkiej polanie, jak w górach.
Trawa była bujna, soczyście zielona. Niebo bezchmurne. Spojrzałam
w niebo, a tam latał mały samolot. Pomyślałam, że to awionetka.
(Takie słowo pojawiło się we śnie.) Zapatrzyłam się na ten
samolocik. Latał niezbyt wysoko, robił kółka, był ciągle w
zasięgu wzroku. Gdy spojrzałam wokół siebie to zobaczyłam moją
mamę i moją siostrę jak gdzieś biegły. Dlaczego one uciekają?
Nie widziałam żadnego zagrożenia. Ja nie uciekałam. Nie było powodu.
Obudziłam
się. Szybko zapisałam sen na kartce, choć wszystko doskonale
pamiętałam. A potem zapomniałam o nim, aż
do wieczora. Widocznie
to nic ważnego.
Rano
zdziwiłam się gdy zobaczyłam motylka na balkonie.
To
rusałka admirał. Tak mówi google 😎
Trochę
już chłodno. A on wygrzewał się w słońcu. Natura wie swoje. We śnie była piękna pogoda, w realu też.
W
ciekawych czasach żyjemy.
2
dni po uścisku dłoni nowej angielskiej premier, umiera królowa, 2
dni przed pełnią.
1
premier kobieta była Margaret
Hilda Thatcher
2
premier kobieta była Theresa
Mary May
3
premier kobieta jest Mary
Elizabeth Truss,
która nosi dziecinne imię Liz, dla zmylenia 😎
To
nie przypadek, że mają one identyczne inicjały.
QE2
zmarła 911 dni od ogłoszenia bezobjawowej choroby, na która umarło
0,1% ludzkości (11.03.2020 do 8.09.2022). 9/11 to 11 września, bw
dzień w historii świata.
Przedstawienie
trwa.
Wiedziałam,
że w tym roku QE2 umrze. Nie opłakuję jej. Będą inni.
W
ciągu 30 dni wysłuchałam 13 książek! Nigdy w życiu nie
przeczytałam tylu książek w ciągu roku, a co dopiero przez
miesiąc.
W
tym tygodniu właśnie kończę trzecią. Muszę zwolnić, bo nie mam
czasu na inne rzeczy 😎